Skocz do zawartości

varadero69

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O varadero69

Osiągnięcia varadero69

1

Reputacja

  1. moze byc tak ze przewod znajdujacy sie w komorze silnikowej robi zwarcie masujac np. do obudowy silnika.jednak pod wplywem temperatury wiotczeje i minimalnie zmienia swe polozenie co skutkuje zerwaniem polaczenia a w konsekwencji brakiem zwarcia.po ostygnieciu sytuacja sie powtarza.
  2. na razie chyba poczekam czy cos sie zmieni na lepsze/gorsze...
  3. Witka! no i nastepny problem:kwasny: Kazdorazowo po odpaleniu silnika kontrolka ladowania nie gasnie natychmiastowo jak dotychczas a swieci sie jakies 2-3 sekundy[gasnie bez dodawania gazu].po zgasnieciu juz nie zaswieca sie .napiecie na akumulatorze przy jalowych obrotach silnika wynosi bez obciazenia 14,3 V a po zapaleniu wszystkich swiatel i dmuchawa na max 14,2V.problem [jesli to ma jakies znaczenie] wystapil po dluzszej jezdzie autostradowej.da sie z tym zyc?
  4. a ja myslalem ze komputer pomylil przod z tylem:facepalm:
  5. Witka! Jak w temacie-po wymianie zarowki pozycyjnej z przodu nadal wyswietla sie symbol spalonej zarowki .jedyna roznica jest taka ze najpierw przez sekunde wyswietla sie "OK".czy moze miec cos do rzeczy ze komunikat zarowno przed jak i po wymianie brzmi -"spalona TYLNA zarowka pozycyjna"? Zarowka to typowa z zestawu naprawczego jaki kupuje sie na stacjach.co mozna z tym zrobic?
  6. Witka! Jak w temacie.Przyzwyczajony jestem z poprzednich aut ze po wylaczeniu zaplonu zanika napiecie w zapalniczce wiec mozna w niej zostawiac na stale wtyki zasilania z kamerki czy transmitera fm.Jak zrobic to samo[najprosciej] w B6? Ewentualnie jestem gotow dociagnac osobne gniazdo zapalniczki-ale gdzie? Myslalem juz tak w ostatecznosci podlaczyc sie pod oswietlenie schowka wczesniej mostkujac wylacznik-wtedy zasilanie byloby caly czas.Moze jednak sa prostsze sposoby?
  7. dzieki wszystkim za podpowiedzi.dzis w koncu wymienilem ustrojstwo.zajelo mi to 3 godziny bo zalezalo mi aby jak najmniej wylalo sie plynu.wszystko gra-wskazowka stoi jak pal azji:-)
  8. Po tylu podpowiedziach mam nadzieje ze teraz to bedzie bulka z maslem:banan: We wtorek bede mial czas na dzialanie.
  9. wlasnie dokladnie taki mam ten krociec-z tym pustym ,okraglym miejscem na czujnik chyba:thumbup1: tylko czemu nie leci przez ten korek plyn? czy trzeba odkrecic zaworek o 180 stopni? dzieki za pomoc:drinks: edit:dopatrzylem sie jaki blad popelnilem-szukalem rozlaczenia ZA tym kranikiem a widze ze jest zaraz przy chlodnicy:facepalm:
  10. wiem:grin: jednak odleglosc od obudowy termostatu a alternatorem to na oko jakies 2 cm-wiec sie nieco obawiam:eusathink: ---------- Post dopisany at 22:44 ---------- Poprzedni post napisany at 22:38 ---------- [quote=Andrzej07;3425704 tu masz kolego schemat:wink: sprężyna mocujaca nr 4 dzieki:thumbup1: jednak moj krociec jest nieco inny-ma z boku okragly wypust[jak gdyby gniazdo na czujnik].obok tego jest kranik.ale pewnie jest ten drucik tylko po prostu mam cztery oczy .a gdzie kucharek szesc itp:grin: podobnie z forum dowiedzialem sie ze AWX ma wentylator elektryczny-a u mnie jest wiskoza:wallbash: dobrze ze dowiedzialem sie o oringu-sa szanse ze go nie zgubie:wink:
  11. Podziekowal:thumbup1: Widzialem ze jest taka niewielka szpara dookola tego plastiku i wypatrywalem wlasnie drucika zabezpieczajacego.Moze jest z drugiej strony przewodu-sprawdze w przyszlym tygodniu.A nie orientujesz sie czy alternator nie bedzie zawadzal przy wyjmowaniu termostatu?
  12. Odgrzeje kotleta:tongue4: Dzis podjalem probe wymiany termostatu i poleglem na samym poczatku.Otoz nie dalem rady sposcic plynu z chlodnicy.Ten plastikowy kranik odkrecil sie w lewo o 90 stopni[z pozycji pionowej do poziomej] i...nic.Plyn nie lecial.Czy kranik ma sie odkrecic bardziej? Balem sie mocniej naciskac aby go nie urwac. I przy okazji pytanie drugie-jak ewentualnie sciagnac waz z dolnego krocca chlodnicy?Nie widze zadnej opaski czy drucika zabezpieczajacego-tylko plastikowy wypust z kranikiem ktory jakos jest polaczony z chlodnica:eusathink:
  13. Witam serdecznie! Na wstepie przepraszam za brak polskich liter ale mam tylko angielska klawiature Czy moglibyscie doradzic cos w moim przypadku? Nie mam na razie dostepu do VAG-a[a autko mam dopiero kilka tygodni] wiec postanowilem sprawdzic uklad chlodzenia w czasie jazdy.zaslonilem na wszelki wypadek chlodnice tektura[wiem ze to nic nie daje ,ale jednak...].Klimatronik na 19 stopni,temperatura na zewnatrz ok.2 stopni.wyjechalem z pracy i wolno przez miasto 4km[na blacie ok.55 stopni,dmucha cieple powietrze].pozniej obwodnica 4km [70 stopni na blacie],zawrot i z powrotem do domu 4km[nadal 70 stopni].postoj kilka minut z silnikiem pracujacym[minimalnie ponizej 70 stopni].pod maska-gorny waz goracy,dolny od termostatu wlasciwie zimny,chlodnica praktycznie zimna,zbiorniczek wyrownawczy goracy[po wsadzenie w niego palucha mozna wytrzymac kilka sekund wiec pewnie jest te 70 stopni].wentylator szybko sie obraca ale mozna go zatrzymac.Poniewaz mialem tez wlozony w gniazdo zapalniczki wskaznik napiecia to wiem ze uklad dogrzewania nadal dzialal-wiec nie dostal sygnalu ze jest temp. cieczy wyzsza od 70 stopni.Kilka dni temu zrobilem trase 30 km i tez wskaznik nie podniosl sie powyzej 70stopni.zas do owych 70 stopni potrzebuje zazwyczaj ok 5-6 km trasy niezaleznie w sumie od temperatury zewnetrznej. I teraz zmierzam do mojego pytanie-uwalony czujnik czy termostat ?
  14. Witam wszystkich na forum! Pare dni temu zrobilem rzecz dla mnie nie do pomyslenia jeszcze niedawno-kupilem B6 1.9TDI:grin: Po blisko 15 latach jest to moje drugie auta made in Germany-pierwszym byl pelnoletni Escort . Od razu przepraszam za brak polskich liter ale pisze z angielskiej klawiatury:doh: Poniewaz mam zasade ze jesli nie wiem to milcze wiec na pewno na poczatku bede tylko czytal forum.Moze z czasem i ja bede mial cos do powiedzenia:banan:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...