Witam serdecznie!
Na wstepie przepraszam za brak polskich liter ale mam tylko angielska klawiature
Czy moglibyscie doradzic cos w moim przypadku?
Nie mam na razie dostepu do VAG-a[a autko mam dopiero kilka tygodni] wiec postanowilem sprawdzic uklad chlodzenia w czasie jazdy.zaslonilem na wszelki wypadek chlodnice tektura[wiem ze to nic nie daje ,ale jednak...].Klimatronik na 19 stopni,temperatura na zewnatrz ok.2 stopni.wyjechalem z pracy i wolno przez miasto 4km[na blacie ok.55 stopni,dmucha cieple powietrze].pozniej obwodnica 4km [70 stopni na blacie],zawrot i z powrotem do domu 4km[nadal 70 stopni].postoj kilka minut z silnikiem pracujacym[minimalnie ponizej 70 stopni].pod maska-gorny waz goracy,dolny od termostatu wlasciwie zimny,chlodnica praktycznie zimna,zbiorniczek wyrownawczy goracy[po wsadzenie w niego palucha mozna wytrzymac kilka sekund wiec pewnie jest te 70 stopni].wentylator szybko sie obraca ale mozna go zatrzymac.Poniewaz mialem tez wlozony w gniazdo zapalniczki wskaznik napiecia to wiem ze uklad dogrzewania nadal dzialal-wiec nie dostal sygnalu ze jest temp. cieczy wyzsza od 70 stopni.Kilka dni temu zrobilem trase 30 km i tez wskaznik nie podniosl sie powyzej 70stopni.zas do owych 70 stopni potrzebuje zazwyczaj ok 5-6 km trasy niezaleznie w sumie od temperatury zewnetrznej.
I teraz zmierzam do mojego pytanie-uwalony czujnik czy termostat ?