Przewody rzeczywiście są pod fotelami, wyglądały ok, pomacałem je, podociskałem (chociaż nic tam nie wypadało) i pomogło, kontrolka zniknęła (zapewne tymczasowo, coś tam nie łączy).
W wolnej chwili chyba rzeczywiście pasuje zaglądnąć co tam dokładnie jest w tych fotelach.