Ambro

Rozmiarami idealnie i bedzie bardzo dobrze wyglądać przy 1BE

Co do opon bierz zdecydowanie 225/45. Różnice w komforcie odczujesz ale nie znaczną. Skoro masz 1BE to i tak już jest troszkę twardziej.

a to tak objezdzasz w Focie czy u Zdunka?

bylem pogadac u zdunka o samochodach ostatnio i calkiem fajny sprzedawca jest. tyle ze jak poweidzialem ze chce 3ke z osiagami mojej B7 i podobnym wypasem (navi skory itp) to wyszlo ze za auto musialbym dac ze 300tys :wallbash:

trzeba poczekac az niemcy kilka sztuk przerysuja i beda sprzedawac

Fota już nie jest dilerem BMW. 335i miałem z zagranicznej firmy.

Co do kwot za te auta, to prawda, są czasem chore ale to jest cena którą trzeba zapłacić za zapach nowości.

_________________________________________________

BMW ma się kręcić do samego odcięcia bo dźwięk tych silników jest piękny

No więc właśnie, a tak nie jest Do systemu łopatek w BMW też trzeba się przyzwyczaić. Zamiast po prawej "+" i lewej "-" to z obu stron jest i plus i minus tylko że "+" pod kciukiem a "-" z tyłu pod resztą palców. Jakoś to do mnie nie przemawia. Po raz kolejny przekombinowali moim zdaniem.

To prawda

Natomiast RWD w BMW jest fajne do czasu gdy nie spadnie śnieg.

Już się cieszyłem, że pogoda się klaruje a tu pupa, śniegiem sypło i na jazdy M3 która stoi u dilera na letnich, będę musiał poczekać

Do mnie jakoś do końca nie przemawia w x-drivie że przednia oś jest odłączana powyżej 100-120km/h czy coś koło tego. Troche za dużo tej elektroniki w tym napędzie. Rozdział mocy 0-100% między osiami to niby dobre (w teorii) ale czy komputer nie pogubi się w wyliczaniu tego rozkładu ? Mi się udało trochę ogłupić x-drive na mokrym asfalcie: ostre hamowanie z 180km/h do ok 40km/h w ostry zakręt i na wyjściu auto było okropnie podsterowne i elektronika wyłączyła prawie całkowicie moc z kół. Może gdyby była opcja całkowitego wył. kontroli trakcji byłoby lepiej. :gwizdanie:

Rzeczywiście wnętrze w nowych trójkach nie zaskakuje za to nowym BMW X1

Miałem przyjemność potestować ja przez cały miniony weekendy i wnętrze tego auta na prawdę przypadło mi do gustu. 177 konny 2.0d także dawał rade. Dość elastyczny, oszczędny lecz okrutnie mulasty 0-100km/h. Nie do końca przepadam za x-drivem i moje uprzedzenia dodatkowo pogłębiły się po wizycie w lesie tym autem. Natomiast wnętrze według mnie jest świetne. Wszystko super zakomponowane, spasowane no i piękne drewniane wstawki. Cena za nowe takie auto jest dość wysoka ale uważam, że warto w 100%.

_________________________________________________

Niedługo mam zamiar pośmigać nowym M3 i myślę że także napisze jakie były wrażenia

Nie przypuszczalem, ze az osobny watek zalozysz Dzieki za informacje.

Jak się rozpisałem to postanowiłem założyć ten wątek żeby inni zainteresowani też przeczytali i nie chciałem tam śmiecić

P.S. Dodałem jedno foto

W jednym z wątków użytkownik Vas poprosił mnie o opisanie wrażeń z jazdy BMW 335i.

Tak więc miałem przyjemność, w zeszłym sezonie, przez nie cały tydzień pośmigać BMW 335i Cabrio po trasach Rajdu Monako.

Auto na prawdę godne polecenia. Duży potencjał mocy, świetny układ kierowniczy oraz tytanowy wydech który brzmi wspaniale i zapewnia świetne efekty słuchowe w tunelach 306KM i 400NM pozwala na dużo a dwie turbiny zapewniają dostęp do tej mocy przez cały czas. Wspaniale sprawdzało się na ciasnych zakrętach i nawrotach. Dzięki twardemu, składanemu dachowi w wewnątrz kabiny jest naprawdę cicho i komfortowo.

Do minusów mogę zaliczyć skrzynie która mimo bardzo dobrej i szybkiej pracy w trybie manualnej zmiany nie pozwala przeciągnąć silnika do b.wysokich obrotów i sama wrzuca na wyższy bieg. Denerwował mnie także szeroki słupek przy przedniej szybie od strony kierowcy. Rzecz niby błaha ale przy bardzo ciasnych zakrętach, wyjątkowo mnie denerwująca. Wysokie spalanie jest rzeczą oczywistą przy takim silniku ale nie wynosi ono ok. 13l jak podaje producent. Przez tydzień nie udało mi się zejść poniżej 16l co i tak wydaje mi się dobrym wynikiem.

Podsumowując auto wspaniałe.

Ta "siatka" to tzw. plecionka. Z racji swojej budowy niweluje drgania i rezonans wydechu wiec nie polecam się jej pozbywać. Ta plecionka ma dwie warstwy i b.możliwe że wewnętrzna (rurka) jest pęknięta ale wtedy przeważnie słychać brzęczenie przy dodawaniu gazu. Koszt takiego nowego elementu to ok. 40zł

Fotele kozak :gwizdanie:

Ta tylko pasazerowie a zwlaszcza moj roczny synek tez to wdychaja ale coz cos za cos , najwyzej dalej na postoju bede wlanczal obieg zamkniety w klimie , dzieki serdeczne wszystkim za odpowiedzi.

To może zrób przegląd klimy i uszczelek w wydechu-szczególnie tym przed i za turbiną. U mnie nigdy nie czuć spalin wewnątrz auta

Także potwierdzam, to wina braku kata

Ty powdychasz trochę spali ale za to silnik oddycha pełną piersią

niech spróbuje, a będzie uciekał jak ten kolo bełemwu [br]Dopisany: 28 Luty 2010, 20:13_________________________________________________a jak nic nie powie to kupię mu to w nagrodę

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=941046646 :polew:

za***iste :drool:

Byłem dzisiaj w 3-city ja pierdziele jakie macie drogi mój durszlak ma mniej dziur

No trzeba przyznać że jest totalna masakra

Umrze serwer jak będziesz tak śmiecił...

Pytanie z serii "głupie pytania Maćka"

Zalałem dziś STP do czyszczenia wtrysków. Oczywiście nie czytałem ulotki na odwrocie, gdzie jest jak byk "dolewać do pełnego baku" Zalałem wszystko do rezerwy i potem zatankowałem do pełna. I teraz pytanie - czy skoro zrobiłem to wszystko pod dystrybutorem na wyłączonym silniku, to czy można uznać że zalałem STP do pełnego baku?

Nie

_________________________________________________

Kiedy nauczysz się korzystać z innych działów forum ?

Został 1 kalendarz... jak Cristoforo, nie będzie na spocie to bierze go Ambro :gwizdanie:

[br]Dopisany: 27 Luty 2010, 08:22_________________________________________________Jak kogoś czeka duży remont w 2.5 tdi, to wiem o kompletnym AKE w iglastym stanie, za dobre dytci

Alona coś dla Ciebie

jechałem do pracy 6:45 i nie przekraczałem 40 km/h

przed Pruszczem od strony Cedrów już 2 osobówki się wysypały :gwizdanie:

Ten filmik (który swego czasu pojawił się w strefie śmiechu) dobrze obrazuje podejście naszych drogowców do tematu. Nie chodzi tu o dziury ale nawiązuje do omawianego problemu.

hehehe trafił we własne sidła

Wypraszam sobie. Ja jeżdżę na wysoko oktanowej a Ty na gnojówce więc komu jak komu ale to nie mi wali z wydechu

Mnie nie było

...a waliło z pewnie od Twoich foteli.

Polskie drogi to temat rzeka i trzeba przyznać, że pewny rzeczy się nigdy nie zmieniają i ta właśnie do nich należy :cwaniak1:

No właśnie też to zauważyłem że nie powraca do wcześniejszej pozycji

Ale ja mam TDI więc puszczam bąki a nie flejmy. Twojej benzynie bardziej pasują

Wszystko jasne czemu szwy puszczają :gwizdanie: Nie zdziw się jak tapicerka zabarwi na brązowo.

Nieprawidłowym wsiadaniem się nie wytłumaczysz

ciekawe czy do Euro 2012 stan drog sie poprawi :gwizdanie:

Z lotnisk do stadionów może tak o reszcie zapomnij. Poza tym jakie oni robią te nowe drogi. Za parę kolejnych lat będzie znowu dziurawo