Witam po dłuższym czasie
Trochę zaspałem z tematem - jednak najpozniej do piątku chcę już zmienic ogumienie zdecydowałem się na zakup 205/55 16 - zresztą wyczytałem z naklejki przy drzwiach w aucie, ze takie oponki są zalecane do mojego auta (1.8 T - kolega wyzej pytał o motor) na zimowe warunki pogodowe.
Teraz mam dylemat - na jakie opony sie zdecydowac, dodam, ze nie jezdze duzo - do 800 km miesięcznie, troche miasto i kilkanascie km do pracy, po drodze krajowej i często uczeszczanej. Jeden kolega ma nokiany, drugi zakupił własnie debice hp, która widze ciesza sie sporą popularnością, ja sam sie zastanawiam czy jest sens aby kupowac najlepsze opony, bo moze przy mojej jezdzie tego nie odczuje?
widze w rankingach, ze strasznie polecany jest continental ts850, Michelin Alpin A4 itp, i moze wybrac cos tanszego, ale co rownie dobrze wypada w rankingach, jak np. Nokian WR d3 albo Uniroyal MS plus77?
I jeszcze drugie pytanko, o felgi - kazdy ma swoje racje, kto czym jezdzi to to poleca, ale ja jestem blizszy mimo wszystko zakupu stalówek, dobry wybór? czy moze to troche profanacja takiego auta?