3r4

możesz sobie też kupić jakąś tanią multiszlifierkę/dremla czy jakkolwiek to nazwiesz. Narzędzie na pewno nie raz się przyda do jakiś drobnych pierdół. Jak nie to wiertara i jazda

p.s. na wszelki wypadek okulary ochronne! Ja cwaniakowałem aż nie dostałem opiłkiem plastiku w oko

Co do samej dziury to perfekcyjna być nie musi, osłona podłokietnika niedoskonałości zakryje

Raczej nic nie wskórasz, zawsze mogą powiedzieć, że po wyjeździe z ASO padło. I co wtedy? Ich słowo kontra Twoje...

Coś ostatnio wyhaczam klubowe ramki. Zamek ~20:30 PO...AS

Po oemach się ciężko doszukać, ale co widzę zew. sline to bingo

Nie wiem co to za kolor, ale jakby srebrna perła PZ 318.. koło pętli Dębiec

Widzieliście latające audi? Mam nadziej, że to nie klubowa...

https://www.facebook.com/566547306778796/photos/a.569004589866401.1073741828.566547306778796/671869352913257/?type=1&theater

to sobie pogadaliście

Im więcej widzę kosztorysów tym bardziej widzę jakie to ch***stwa robią w towarzystwach

Kilka dni temu widziałem sprawę kiedy to na samochód pewnego jegomościa spadło drzewo. Jechał sobie normalnie drogą i bach! Pomijając to, że gałąź wbiła mu się przez przednią szybę prawie w niego to TU się kompletnie wypięło. Sprawa zgłoszona do jakiś tam dyrekcji dróg i innych za drogę odpowiedzialnych instytucji. I co mu napisali? Sorry nie uznajemy, tego dnia nawet w tv ostrzegali że będzie mocno wiało, więc szansa na taki wypadek to 70%. Wina kolesia, że wyjechał samochodem na drogę... Drzewo narobiło mega szkody i wszystko z własnej kieszeni, a jak coś to niech udowadnia że firma która zarządzała drogą zaniedbała obowiązki i to ich wina że drzewo spadło

Byłem głupi biorąc pełne ac, teraz to tylko jakieś mini ac od kradzieży bo czego byś nie miał i tak zawsze będą się starali na potęgę wydymać

Mogą odkupić (wystawić na swoje aukcje i dać namiar do kupca) jeżeli to była szkoda całkowita. Wtedy miałbyś do tego jeszcze wycene wartości auta i pozostałości. Wyślij to jakiejś firmie, jeżeli jest tam jeszcze jakaś kasa to coś zaproponują, jeżeli będzie mało to możesz spróbować walczyć albo im to sprzedać jak więcej to pisać odwołanie. Zależy jak tam stoisz z czasem i chęciami na zabawy w pisma i sądy

To te blaszki dystansujące w nie których były, a w nie których nie? Te kołeczki pod tapicerke to z aso bierzecie czy jest jakiś sprawdzony sprzedawca z nimi?

kilka dni temu kupowałem akurat

http://allegro.pl/spinka-wewnetrzna-boczki-i-tapicerka-audi-a3-a4-i5445743120.html

http://allegro.pl/spinka-wewnetrzna-tapicerki-audi-a4-b6-a6-c5-i4836293271.html

Jeden sprzedawca, więc w koszyk i wszystko za jednym zamachem )(

wczoraj na bp 95 była za 5,22 ;(

temat niby gorący, a tu taka cisza...
Witam Panowie

Masz rację. W razie czego, mogę być pomocny. Firma uwolni cię od papierkowej roboty, ale każe sobie słono zapłacić, a to jest do "przełknięcia" tylko przy grubych sprawach, wtedy możesz nawet negocjować warunki umowy (wysokość prowizji).

Dzięki A co miałes podobną sytuację?

Pisał wcześniej, że pracuje w jednej z takich firm. Najlepiej samemu odwołać się kilka razy i z poprawionym kosztorysem wysłać do kilku film i niech się biją

Uważaj tylko, żeby nie zgodzić się nigdzie na ugodę. Nie zgadzaj się po prostu na żadne kwoty tylko pisz, żeby przelali pieniądze na konto

Kurde na zderzaku od eSy jakoś wygląda to profi

http://www.goingfast.com/images/produkte/i16/161100204-6.jpg

~17:30 południowa x górecka czarne b7 FSUxxxx

Ostatnio jak widziałem auto to wystarczył zderzak i lampa i zrobili z tego całkę bo policzyli na oryginalnych częściach

Tak jak pisze hak, przy takich zakresie uszkodzeń w b5 może to już być szkoda całkowita, wszystko zależy za ile wycenią części bo wycenę auta zrobią na pewno niską.

A co do tych niezaniżonych wycen przez rzeczoznawców to większość spraw jest takich, że kilka stówek zawsze da się wyciągnąć ale są też i takie gdzie zamiast 300zł może być kilkanaście tysięcy. Wszystko zależy od rodzaju szkody i auta

Wyszukiwarka zdjęć na google

http://shop.carstyle4you.com/product_info.php?info=p121_audi-a3-8p-fl---s-line-blinddeckel.html

To strasznie przeginają

też zawsze czytałem o wyciąganiu z zatrzasków, szukałem jakiś fotek jak one wyglądają i gdzie się znajdują ale nigdzie nie było... Troche się boje swojego tak wyszarpywać bo może kratka się połamać wcześniej niż wyjdzie z zatrzasków :/

Ale wszedzie gdzie czytałem to pisali, żeby ciągnąć i wyjdzie

Co tu porównywać. Różne pojemności, różne silniki, przebiegi zniżki, zwyżki. Odpalcie pierwszy lepszy kalkulator i podajecie z 20 różnych opcji żeby wyliczyć kwotę ubezpieczenia. Najlepiej się zgłosić do agenta zamiast wypisywać kto i za ile

+ wiązka do sprawdzenia, szczególnie między drzwiami a karoserią.

Pierdylion razy już o tym było na forum,słabo szukasz.

Z tego co szukałem to zazwyczaj totalnie nie działał silniczek, albo przyciski. Nigdzie nie było opcji pół na pół

+ napisałem że z miernikiem jestem raczej nieobeznany i sprawdzić mogę co najwyżej organoleptycznie

Ostatnio całe dnie w pracy, a jak mam czas i ochotę to pogoda z d*py, muszę się któregoś dnia sprężyć no i spinki dokupić

Witajcie, starałem się przeszukać forum, ale nie znalazłem nic sensownego.

W czasie wiosny padły mi obie szyby. Najpierw pasażer, jakiś czas później szyba od strony kierowcy.

Problem z szybą pasażera wydaje się prosty (słychać silniczek jak pracuje góra dół) prawdopodobnie padł mechanizm podnoszenia.

Szyba od kierowcy działa normalnie, aż do czasu zamknięcia później totalny zgon. Nie było żadnego odgłosu sprawnego/pracującego silnika i tego charakterystycznego pstryknięcia. Pomyślałem ok, tutaj padł silniczek, więc zakupiłem nowy. Dzisiaj miałem trochę czasu i biorę się za wymianę - wyciągam stary, zakładam nowy podpinam i wkurzenie. Działa w jedną stronę... to odkręciłem go i tak na "sucho" bez szyby patrzę i faktycznie tylko w jedną stronę kręci. To mówię sobie, a podepnę stary i co się okazuje stary też zaczął kręcić i też w jedną stronę. Mianowicie zamykanie szyby w górę. Dziwi mnie to bo nie wydawał wcześniej kompletnie żadnego odgłosu na przycisk i myślałem że silniczek ze sterownikiem padł

Teraz pytanie - gdzie szukać winowajcy? Z tego co czytałem można wyczyścić jakieś mikrostyki, jakaś kostka i bezpiecznik, kable, a może sam przełącznik walnięty?

Nakierujcie mnie jakoś koledzy bo jestem trochę elektrycznym laikiem jeżeli chodzi o miernik itp.

Moja też się zapiekła trochę, szarpałem się z nią że auto prawie jeździło po parkingu. Trzy razy do ściągnięcia podchodziłem ale się udało

tylko strzelą cene na oko i nawet kosztorysu nie dostaniesz

Ubezpieczyciel wysyła kosztorys naprawy na żądanie poszkodowanego (niezależnie, czy zrobiony na podstawie fotek , czy oględzin rzeczoznawcy).

No nie do końca. Właśnie ostatnio byłem przy sprawie, kiedy to była wypłata z takiej fotkowej szybkiej likwidacji szkody. Koleś dostał kasę i jak po 2 miesiącach chciał z tu kosztorys to chcieli się z nim spotkać na oględziny żeby taki sporządzić

Z fotkami to tylko strzelą cene na oko i nawet kosztorysu nie dostaniesz, zrobią sobie może co najwyżej jakiś wewnętrzny. Lepiej żeby przyjechali na oględziny jak chcesz się odwoływać, a na pewno będziesz jak nie zrobisz serwisowo

Ale nie ma chyba przymuszenia do bls'a... To tylko opcja z której można skorzystać. W bls;ie procedury są kiczowate i więcej wyszarpiesz z ubezpieczalni sprawcy niż u siebie.

p.s. w tej sytuacji przecież nawet jeżeli korzysta z bezpośredniej likwidacji to dalej jest to OC sprawcy, a nie AC