Eh, często spotykam się z takimi stwierdzeniami - bo awaryjne, bo turbiny siadają. A co w TDi to turbiny nie siadają? Przecież to jest to samo. Problem z turbinami polega na tym że jak taką uturbionę benzynę dorwie jakiś "szczyl" i ciska na pałę czy zimny czy ciepły to oczywiście nie ma co się dziwić że turbina pada.
Spalanie w odniesieniu do 1,8 którego miałem. Trasa duży plus dla 1,8T - jest oszczędniejszy. Miasto może trochę więcej ale to zależy oczywiście od stylu jazdy.
No ja słyszałem, że w 1.8t łopatki odrywające się w Turbinie potrafią silnik rozwalić cały, a w TDI tylko turbinę.