Skocz do zawartości

bintom

Pasjonat
  • Postów

    134
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bintom

  1. PZU wycenilo na 1100 z jakimis drobnymi. Niby siano powinno byc w tym tygodniu przelane. Zaliczyli mi hak do wymiany i jakas czesc za zderzak, bo byl wczesniej uszkodzony i musialem sie przyznac. Jak narazie z audi odwiedzilem Uniqa, HDI Asekuracja i PZU. Jesli PZU sie wywiaze z tego co mowi to wyjdzie z tego najlepiej pozniej HDI i na koncu ta pie.... UNIQA z ktora jeszcze bede walczyl, bo chce sie odwolac.

    Tez mialem taka nadzieje ze do trzech razy sztuka , ale sia zawiodlem. Zaczynam sie do tego przyzwyczajac i teraz nawet tej ostatniej osoby nie opierdzielilem tylko ja jeszcze pocieszalem.

    Nad zmiana auta tez mysle, ale mi szkoda mojej audi, bo mimo tych kilku zarysowan za zderzakach i jednej rysy na blotniku to jest nadal w b.dobrym stanie. Jeszcze zobacze, jak bedzie wygladac kolejny miesiac.

  2. ASO nie wyceni naprawy jesli:

    -auto jest starsze niz 3 lata

    -jesli sami nie beda naprawiac,

    Trzeba spelnic obydwa warunki, wtedy zrobia wycene naprawy, ale Ty jej nawet nie zobaczysz bo oni sami sie bede rozliczac.

    Tak mi powiedzieli jak pojechalem do ASO. Pozostaje tylko jechac do PZM chyba w tym tygodniu tez to zrobie :th:[br]Dopisany: 29 Czerwiec 2008, 17:03 _________________________________________________uuuups nie zauwazylem daty postu. Pewno juz o tym wiesz :) I co Ci powiedzieli? Na jaka kwote Ci wycenili naprawe?

  3. duzo nie brakowalo :wink4: ,gdyby gosc mial hak to pewno bym sie na niego nadzial[br]Dopisany: 25 Czerwiec 2008, 16:12 _________________________________________________Szkoda juz zgloszona do PZU. Musze przyznac, ze mile mnie zaskoczyli szybka obsluga. Juz jestem po spisaniu wszystkich papierow i po ogledzinach rzeczoznawcy. Jutro mam znac kwote, z potwierdzeniem tez nie powinno byc problemow, bo mam kontakt z ta Pania ktora mnie pukla :naughty: . Facet powiedzial ze hak jest do wymiany , a za zderzak dostane tylko czesc kwoty , bo byl juz uszkodzony.

    Zaczynam znowu myslec nad sprzedaza autka, bo juz mi sie nie chce jezdzic po tych wyszystkich ubezpieczalniach. Po za ty za chwile wezma mnie za naciagacza. Moze ktos chce kupic BEZWYPADKOWA :polew: A4 w super stanie :wink4:

  4. No i wreszcie jest siano z Uniqa. 2130zl. Nie jest zle, ale zwazywszy cene czesci w ASO to napewno bede mogl cos jeszcze wywalczyc. Musze sie do nich przejechac, zeby mi zrobili kosztorys. [br]Dopisany: 17 Czerwiec 2008, 16:02 _________________________________________________Prosze pomozcie mi. Chcialem sie odwolac i dostac od serwisu kosztorys naprawy. Niestety powiedzieli mi, ze oni mi do reki nie moga nic takiego dac i tylko jak bede u nich to robic to sami sie rozlicza z ubezpieczalnia. Powiedzial, ze to jest auto uzywane i to z zagranicy i nie ma takiej opcji. W takim wypadku nie bede mial na czym oprzec mojego odwolania. Jak to mozna zrobic inaczej?[br]Dopisany: 23 Czerwiec 2008, 11:43 _________________________________________________ :wallbash::evil::wallbash::kox::evil::wallbash:

    Nie uwierzycie !! Wczoraj jadac do pracy na ul. Dabrowaskiego w Poznaniu mialem kolejna wyjebe. Podjezdzam do aut stojacych w korku, zatrzymuje sie i slysze pisk opon. Patrze w lusterko i wali we mnie Toyote Yaris . Ucieklem do przodu ile moglem (z 70cm), ale to duzo nie dalo (wciskam hamulec) i slysze znajomy trzask , uderzenie :wallbash: :wallbash: . Ku.....a sam nie wierze w to co widze. Czwarta wyjeba. Moja audi na pierwszy rzut oka wygladala ok ( tylko mala ryska na zderzaku i haku ) a Toyota kasacja zderzak , lampa lekko uszkodzona atrapa i maska. Spisane oswiadczenie i znowu bez policji bo bylem juz spozniony na bardzo wazne spotkanie. Znajomi zaczynaja twierdzic, ze specjalnie tak robie zeby miec wytlumaczenie na moje spoznienia.

    Teraz dopiero mialem czas zeby przyjrzec sie stratom. Niestety widze ze hak sie skrzywil , na zderzaku sa male ryski i przebarwienie ( jakby za chwile mial peknac ) i uciekly cale linie na zderzaku ( pomiedzy zderzakiem a klapa bagaznika i blotnikami ) .

    Jak teraz bedzie wygladala sprawa odszkodowania , jesli poprzednie uszkodzenia nie zostaly jeszcze naprawione? ( po prawej stronie sa rysy i male odksztalcenia ktore nic nie maja wspolnego z ta stluczka) . Czy ubezpieczalnia moze sobie odliczyc jakies wartosci? Co z liniami zderzaka, bo w poprzedniej stluczce nie byly krzywe, ale egzekutor moze chyba miec watpliwosci? Czy ubezpieczallnie ze soba sie komunikuja? Na szczescie kazda stluczka jest w innej ubezpieczalni, tym razem trafilo na PZU. Wiem ze zadalem duzo pytan, ale adrenalina mi znowu podskoczyla jak zobaczylem ze jednak troche mi zrobila szkud. Prosze o pomoc :rolleyes:

  5. no i całe szczęście :wink4:[br]Dopisany: 14 Maj 2008, 14:55 _________________________________________________Szukałem sobie sztucznego problemu, to teraz za kare mam prawdziwy. Jak narazie ten temat przestał mnie interesowac bo mam duuuzo powazniejszy

    http://www.a4-klub.pl/smf/odp_b5_adp_problem_z_wrzuceniem_5_biegu-t29170.0.html;msg378928#msg378928

    mam dokladnie to samo , jakby napisal slowo w slowo to co jest u mnie. Czeka mnie wiec powazny wydatek :kwasny:[br]Dopisany: 15 Maj 2008, 19:30 _________________________________________________i wracam do szukania sobie sztucznych problemow :>, bo ten ze skrzynia zostal usuniaty bez wiekszych utrudnien. Okazal sie pier**la. Musze pozyczyc lamtopa i bede dzialal.

  6. O.K. Problem usuniety. Wyjąl i otworzyl skrzynie, jakas pierdolka blokowala wodzik. Jak to wyciagnal skrzynia zaczela normalnie pracowac. Oddalem samochod o 8.00 , jak do niego zadzwonilem o 17 to powiedzial ze auto juz dawno jest do odbioru. Kosztowalo mnie to 250z :> ale strachu duuzo wiecej :tongue4:

    aaa... i powiedzial ze skrzynia wyglada jak nowa, nie mial pojecia skad wzielo sie tam to cos.. :kox:

  7. Wyjasnila sie sprawa 2-ej stluczki ( zarysowanego zderzaka ) . Dali mi 250 zl :blink: . Jak uslyszalem ile to sie zapytalem Pana czy mam za ta kwote kupic sobie farbe i sam pomalowac? Odpowiedzial ze u nich na terenie lubonia ( kolo Poznania ) lakiernicy biora za element 200-250zl i to mi powinno wystarczyc. Jesli nie to mam wziasc rachunek i im okazac to moze mi zwroca :disgust: Ktos chyba tu ze mnie probuje zrobic debila :evil:[br]Dopisany: 06 Czerwiec 2008, 09:27 _________________________________________________Jak wyciagnac siano od tych jeb...... ....... ....... !!!!!! Mialem stluczke 4.04.08. Czas na wyplacenie szkody maja 30 dni. Do teraz nie ma nic. Na maile nie odpisuja wogole, po trzech dniach dzwonienia, odebrala baba i powiedziala ze to nie jej sprawa , ale sie zorientuje i oddzwoni za maks godzine. Dzisiaj mija 3 dzien roboczy od tego czasu, a ja juz 2 dzien probuje sie do tych skur........ dzodzwonic . Znam adres do ich Centrali w Poznaniu, ale boje sie ze jak tam pojade to ich pozabijam !! Maja szczescie, ze jutro odstawiam audi do mechanika, ale jak je odbiore to ich odwiedze. Nie chcialbym byc wtedy w ich skorze. JEB..... UNIQA . Nieubezpieczajcie samochodow w ty gownie!

  8. Zalatwilem sobie miejsce na kanale. Kupilem zestaw kluczy ( z 94 elementow niemieckiej firmy ) . Wiec myslalem, ze wszystko pojdzie sprawnie. Wchodze do kanalu, chce odkrecac korek spustu oleju ....... a tu jakias dziwna gwiazdka z bolcem po srodku. No dobra jakos sobie poradzilem, ale cos mnie tklo, zeby przejrzec reszte srub. A tu nastepna gwiazdka , na przegubach, na korku do wlewu oleju ( do skrzyni ) nastepna :wallbash: . Sruby od tlumika zgnite ( a tlumik nie :kox: ) no i zwinalem narzedzia . Pojade do mechanika niech sie mecza z tym. Po jasna ch..... daja co kawalek inne gwiazdki? Pewno tylko dlatego, zeby zarobic na serwisie.

    aha. W oleju nie ma zadnych opilkow. Nie wiem czy to dobrze czy zle, juz mnie nic nie cieszy.

  9. Jestem po zabiegu,teraz czekam na skutki. Troche to trwalo,ale tylko dlatego ze kupilem olej na allegro od mammoth2002 Motul 8100X-cress i Cleana. Olej przyszedl na trzeci dzien , a clean dzisiaj ( kupilem 7.05.08 ) MASAKRA. Na dodatek w dwoch paczkach ( po zgloszeniu reklamacji zaplacilem za jedna przesylke ) Jak pisalem do goscia to mi odpisal, ze paczka wlasnie zostala wyslana ( to byl 17.05 ) a na dowodzie dostawy data wysylki jest 20.05. . Gosc co cos napisze to klamstwo. Zdecydowanie nie polecam tego allegrowicza.[br]Dopisany: 23 Maj 2008, 19:06 _________________________________________________A tak swoja droga to myslalem ze po tym Clean-ie to olej bedzie bardziej czystszy po wymianie. Zalalem go odpalilem, troche pochodzil i jak sprawdzam to olej widac. ( w renault jak robilem wymiane to przez pierwsze 1000km nie moglem sprawdzic stanu taki byl czysty, ale to byla benzyna) . Nie mowie , ze jest zawalony syfem , ale ma jakis nalot przez co nie jest idealnie przezroczysty. Powinno tak byc? Czy to oznaka , ze wczesniej ktos nie dbal o olej? Moze wymienic jeszcze raz filtr oleju?

  10. Nie pytaj tylko lej :th:[br]Dopisany: 21 Maj 2008, 23:13 _________________________________________________Wreszczie doszedl do mnie Motul Clean od mammoth2002. Kupilem od niego olej Motul 8100X-cress i Cleana. Olej przyszedl na trzeci dzien , a clean dzisiaj ( kupilem 7.05.08 ) MASAKRA. Na dodatek w dwoch paczkach ( po zgloszeniu reklamacji zaplacilem za jedna przesylke ) Jak pisalem do goscia to mi odpisal, ze paczka wlasnie zostala wyslana ( to byl 17.05 ) a na dowodzie dostawy data wysylki jest 20.05. . Gosc co cos napisze to klamstwo. Zdecydowanie nie polecam tego allegrowicza. Ciekawe tylko czy olej to tez nie jakas kicha.

  11. Nie, policji nie bylo. Spisalismy oswiadczenie winy. Jak zglosilem szkode to przekazalem im to oswiadczenie razem z innymi dokumentami do ubezpieczalni. Oni zeby mi wyplacic kase szacuja szkode i wysylaja jakis papier do sprawcy zeby potwierdzil ( i im odeslal podpisany papier ) ze to on mi przydzwonil ( w ubezpieczalni nazywaja to ustaleniem odpowiedzialnosci cywilnej za powstala szkode )

  12. To prawda, ale w miom przypadku nie pomoga. Bo tak właściwie to moje drugie auto, które ma takie przygody ( a pierwsze było tak opite,że musiałem je poźniej czyścić po :sick3: , a i tak to nie pomogło ). To był golf. Który rególarnie co miesiąc miał wyjebki. Jeździłem nim trzy miesiące i miałem trzy wypadki z tego dwa razy był skasowany. Po drugim razie juz go nie naprawiałem, bo wyglądał jak banan :( . Wychodzi na to, że każde auto które mi się podoba jest skazane na wyjeby. A jak kupuje auta ktore mi siie nie podobaja ( toyota corolla, renault megane ) to jezdze nimi i nikt mi nie chce walnac.[br]Dopisany: 19 Maj 2008, 18:16 _________________________________________________

    Tłumaczy mi że czasami to można nieźle zarobić na tych stłuczkach tylko trzeba mieć stalowe nerwy i czas.

    Swiete slowa . Stalowe nerwy i nawet bardzo duzo czasu. Pierwsza ubezpieczalnia napisala mi pismo, ze nie wyplaci mi kasy w 30 dni , bo ten gosc ktory mi walnal nie odsyla im ( nie wiem jak sie to nazywa ) potwierdzenia ze to on. Jak do nich zadzwonilem to powiedzieli mi ze narazie wysylala monity i mam czekac :wallbash:

  13. Wlasnie kupilem od tego allegrowicza olej MOTUL 8100X-cress i Clean-a . Olej 165zł + clean 55zł + przesylka 20 zl. Tylko, ze olej doszedl szybko, a clean jakos nie dociera. Olej wyglada na orginalny ( chociaz ciezko to okreslic ) do tego jest dodana naklejka MOTULA i kartka do zawieszenia na silniku ( ta co na niej sie pisze przebiegi ).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...