Mateusz00

Ale ktory silniczek i potencjometr miałby czyścić?

Zacznij od demontażu, i z kostka w ręku jedz do hurtowni - będziesz miał pewność ze dobiorą Ci taka sama czytałem o przypadkach ze w nowszych autach były starsze kostki i na odwrót.

nie wiem jak znaleźć w etce, natomiast numer części producenta FEBI to 18646. Na taką wymieniłem u siebie i wszystko działa. EDIT:

Tak, ale jeśli cofanie kluczyka u Ciebie pomaga to na pewno będzie stacyjka.

Co do problemu połączenia vagiem z klimatyzacją: musisz w ustawieniach interfejsu w menedżerze urządzeń zmienić LATENCY na niższą wartość, np. 7 - powinno pomóc. Żaden z tych błędów nie jest powiązany z dmuchawą. 01272 oznacza zablokowany lub uszkodzony silniczek od zamykania/otwierania obiegu wewnętrznego, nawet z tym błędem nawiew powinien działać. Ja spróbowałbym podpiąć inny panel klimatronika.

z tego co się naczytałem to lepiej kupić coś lepszego niż najtańsza - nawet nowe, tanie zamienniki potrafią wariować. http://a4-klub.pl/index.php?/topic/209813-kostka-stacyjki-wymiana-fotostory-manual-zdjecia/ tutaj bardzo pomocny manual

Jeżeli cofanie kluczyka pomaga to na 100% kostka stacyjki. Podobno są 2 rodzaje, dlatego najpewniej będzie najpierw zdemontować stara i na jej podstawie kupić nowa.

Wszystko na to wskazuje. Przekaźnik styku x, czyli w moim przypadku 370, po podpięciu do akumulatora "cyka", czyli jest sprawny. Mam zdemontowana kostkę stacyjki, jutro kupie nowa, poskladam i zobaczymy.

Ja usunąłem katy i wstawiłem 2 tłumiki przelotowe które wyglądem przypominają katy. Jest trochę głośniej ale spokojnie do przeżycia, całość kosztowała mnie jcos ok. 250zl. Polecam takie rozwiazanie a za resztę kasy zrób sobie hamulce, zawias, rozrząd czy co tam potrzebujesz

Mam to samo... Z tym ze u mnie cofanie kluczyka nic nie daje. Naczytałem się trochę o przekazniku 213, tylko za cholerę nie mogę go u siebie znaleźć. Pewnie mam włożony jakiś inny w jego miejsce. Czy ktoś wie czy ten przekaźnik może powodować taka sytuacje? Gdzie dokładnie powinien być wpięty? A cała sytuacja stała się po odbiorze auta od mechaników. Odbierała moja kobieta, nie zauważyła problemu, bo z kierunkami był problem juz wcześniej (przelutowany przekaźnik w kostce przerywacze, było OK, ale pomyśleliśmy ze znowu się zepsuło). Wróciłem z pracy wieczorem, spakowaliśmy się w trasę a tu nic nie działa... Wyjazd pilny, musiałem wypożyczać auto, masakra. Czy możliwe ze mechanicy grzebiąc przy czujnikach klocków hamulcowych zrobili jakieś spięcie? Dzięki za ewentualna pomoc. Pozdrówki. Panowie pomoże ktoś? Tak wyglądają przekaźniki u mnie: Widziałem że kolega z forum ma u siebie przekaznik 213, w miejscu gdzie u mnie jest 370. Podmieniałem go dzisiaj i nadal nic...

Panowie cos tu nie gra ja mam automat i tez mam puste miejsce. Za to u kolegi jest przekaźnik 213 a u mnie w rym miejscu 370. Co może być grane? Gdzie znajdę u siebie przekaźnik 213 bo wszystko wskazuje ze mi padł, nie działa wiatrak dmuchawy, kierunki, światła mijania, radio gra cały czas, nie jest odłączane podczas rozruchu. Proszę o info bo muszę jeździć a takim autem się nie da :/

ojej nie wygląda to ciekawie. rzeczywiście wygląda jakby nie było przepływki... brązowy czujnik nad filtrem powietrza to moduł zapłonowy. próbowałeś zlokalizować brakującą wtyczkę? jaki jest kod silnika? montaż LPG delikatnie mówiąc - kiepski...

Zdjęcie możesz wrzucić na jakiś zewnętrzny serwer np tinypic.com i wkleić tutaj link.

Cześć. Pokaz zdjęcie spod maski to zobaczymy co z ta przeplywka. Co do odpalania to w pierwszej kolejności sprawdź gaz. Zakręć butle, wyjezdzij wszystko z przewodów, następnie odłącz akumulator na pół godziny. Pojeździj trochę na benzynie i zobacz co się będzie działo. U mnie reduktor puszczał gaz i auto było zalane dlatego nie chciało odpalić. Po nocy gaz zdarzy się ulotnić i dlatego rano jest ok. Podpinałeś vaga?

Wielkie dzięki za odpowiedzi! Niestety sprawa się skomplikowała... Miało dojść do podpisania oświadczenia, gdy nagle Pani postanowiła nie odbierać telefonu. Po kilku dniach postraszyłem policją to odezwał się jej mąż, że nic nie było itp itd.. Sprawa zgłoszona na policję, niestety świadków brak. Mamy jedynie fotkę z miejsca zdarzenia, na której widać rejestrację sprawczyni oraz kawałek mojego auta, imię, nazwisko i nr tel. sprawczyni. Nie wiem co dalej będzie, zobaczymy. W piątek ma być rzeczoznawca, oczywiście powiem mu, że jedna sprawa dotycząca tego zderzaka jest w trakcie. Jestem uczciwy, nie chciałbym aby ktoś posądzał mnie o jakieś wyłudzenia. Chcę tylko otrzymać to co mi się należy, a poprzez zachowanie Pani która spowodowała stłuczkę przestało mi już tak na prawdę zależeć na tym odszkodowaniu.. Wolałbym aby ona za swoje gówniarskie zachowanie poniosła jak największą karę.