fotki
https://www.flickr.com/photos/125975979@N07/sets/72157652347525681/
ma być mniej więcej tak :
Body montowałem na ostatnią chwilę w 2 dni bez jakiegokolwiek przygotowania. Nie wiedzieliśmy czego mamy się spodziewać, więc jak na tak szybką akcję wyszło spoko. Oczywiście lakiernik zj***ł swoje, sporo było rzeźby ze śrubami i spawaniem budy ale się udało. Generalnie auto było nieuszczelnione, bez nadkoli, zwichrowane na drzwiach itd Skończyliśmy o 1 w nocy a o 7 już jechaliśmy do Austrii, 2000 km pękło bez problemów koła pracują idealnie. Kwestia body wiadomo, jednemu się spodoba drugiemu nie i bardzo dobrze. Po co robić coś co ma każdy ? nasza manufaktura zrobiła spory hałas w Austrii gdzie ludki mocno się drapały po głowie czy to nie LB. Wiadomo, że wolałbym kupić body za 30k złotych i mieć wszystko zaprojektowane przez designerów itd. Audi lata po necie ładnie także powoli się przekonuję że moja koncepcja jest spoko. Za tydzień montuję ducktail i rzeźbię dokładkę przednią i canardsy z węgla.