Wszystko co wymieniłeś sprawdzone (nie wliczając temp. paliwa) i niby jest ok, (spaliny gryzą konkretnie). Świece były dobre, ale że dostałem od znajomego nowe Beru to dzisiaj zostały wymienione i dopiero jaja wyszły... fajki nie dostają prądu, przekaźnik 202 sprawdzony. Jutro zobaczę co pokaże VAG, aczkolwiek teraz pomyślałem o całości... otóż:
Od bardzo dawna światełko nad tylną kanapą przestało świecić, bagażnik tak samo, czasami jak gdzieś się popuka to potrafi ożyć. Problem z kierunkowskazami, niby zmieniłem przekaźnik i jest ok, ale kierunki działają jakby dużo wolniej. Około dwóch tygodni temu nie działał centralny (postawiłem autko na słońcu, bo w nocy były przymrozki, i problem zniknął) tak samo zauważyłem, że czasami świruje rozrusznik, raz kręci normalnie... a czasami zakręci dwa razy i nagle przestaje i słychać taki dziwny cykliczny dźwięk (kabel łączyłem i izolowałem bo jakiś zwierzak był najwyraźniej głodny). Wszystkie przypadłości pojawiają się przy bardzo wilgotnej pogodzie z przymrozkiem, i jeszcze od kilku dni wywala ASR i ABS na zegarach (nie cyklicznie, czasami tak, czasami nie). Jakiś pomysł gdzie szukać ? Sugeruje się tym, że cuda dzieją się tylko i wyłącznie przy niskich temperaturkach i wilgoci.