Keicam_Rider

Problem jest dalej. Na stół poszedł alternator. W VAGu na kanale 004 napięcie pokazuje: * odpalony silnik bez obciążenia: 13,720 - 13,650 V * odpalony obciążenie max (światła długie, przeciwmgielne, radio, nadmuch, awaryjne ) : 13,090 - 13,230 V * zgaszony silnik 12,7 V Wg mnie trochę za nisko. Czy można za takie niedoładowanie obwiniać komutator ? Ma wyżłobienia. Aktualizacja : Po 3 dniach postoju na aku 11.40 V. Samochód nawet nie zakręcił raz. Głos z automatu rozrusznik ( pyknięcie ) i koniec - nie kręci nawet leniwie.

Czy napięcie, które napisał mkirs jest prawidłowe ?

Po ok. 15min prąd spada do 0.02A (przy zamkniętych drzwiach i wszystkim co możliwe OFF). Reduktor szczelny ( przez wąż który idzie do listwy LPG nic nie puszcza przy wyłączonym silniku ). pomysły ?

I tak sprawdzę bo zawsze może się zdarzyć. Filterków LPG nie zmieniałem. Błędy VAG: - czasem pojawia się z tą pompą wtórną - czasem pojawia się z tym za niskim napięciem przy rozruchu prócz tego nie przypominam sobie by były jakieś inne ( NIESTETY, bo byłby trop jakiś ). Błędy dokladnie będę mógł podać w piątek w nocy. ​Jakieś sugestie/pomysły co może być ?

Ok, dzięki za sugestie. Reduktor to AC R01. Ma ok. 18 miesięcy, więc w sumie jeszcze trochę życia przed nim, ale WARTO SPRAWDZIĆ ! A powiedz mi, bo może to jakaś poszlaka będzie - po odpaleniu (nierozgrzany), przez pierwsze 2-3 km to spalanie chwilowe waha się od 23 do 50 litrów. To normalne ? Przy 12h postoju o ile dzisiątych voltów [V] powinno spaść napięcie ?

Tak, jest lpg. A jaki masz pomysł związku z nim ? Aha, jeszcze zrobiłem taki test, że zakręciłem zawór na butli i bez poprawy przy rozruchu. Uciążliwe jest sprawdzanie tego = bardzo czasochłonne, między kolejnymi testami. Vag wspomina coś o pompie wtórnej powietrza, ale to raz na jakiś czas.

Witam, Pacjent: A4 B6 1.8T AVJ 2001 rok Problem: Po dłuższym postoju samochód musi dłużej kręcić by odpalił (ucieka bardzo powoli prąd). Co było sprawdzane: Elektryk: - naładowanie podczas pracy silnika ok (ponad 14V) - opadanie pradu przy uzbrajaniu od 0.8A do 0.2 ( czy koło chyba 0.2 ) pracę powyższe wykonał elektryk i powiedział, że po pomiarach nic nie widać, wszystko ok ( ALE NIE JEST OK ... to opisze poniżej ). Ja: - sprawdziłem ciśnienie na tłokach - wzorowo, żadnych rozbieżności - czyściłem rozrusznik, wymyłem go izopropanolem, przesmarowałem na nowo, widać było różnice po czyszczeniu lecz na pewno nie to aż go tak trzymało. Dlaczego nie jest ok: - źle odpala: * jeśli odpalamy go np. po 1-2 godzinnym postoju, to pali super * jesli odpalamy po 12 godzinach i w dodatku jest chłodno to odpala po ok. 8 sekundach <- to jest wynik nie dopuszczalny, bo co będzie w zime ? - akumulator jest NOWY ( ma 4 miesiące ), sam go sprawdzałem jest ok, prąd trzyma, wszystko z nim ok - w VAG sprawdziłem i czasem dostaje błąd związany z za niskim napiecięm przy rozruchu - po długim postoju słychać/czuć, że rozrusznik wolniej kręci Prosiłbym o wskazówki gdzie szukać, właśnie doszedł mi bardzo porządny multimetr więc wezmę się za to w weekend. Pozdrawiam i zachęcam, każdy pomysł mile widziany

Ok Ps. co byś wybrał kabelek czy wersja bluetooth ?

Stag 300 ISA2 reduktor ac r01 czerwony wtryski hana 2000

Wygląda to tak: Odpalasz na zimnym, zaczynasz ruszać i przez pierwszy kilometr spalanie kosmiczne pokazuje, później się to wszystko stabilizuje. Czy na lpg ? no teraz tak ( w tej porze ), bo do 30 st to moment się nagrzewa, na pewno dużo szybciej niż jazda tego kilometra.

Ok. Dziękuje za odpowiedź. Kwestia taka, że pojechałem do najlepszego w mieście i ... on zwala na sondę, że do wymiany. A wg mnie nie jest do wymiany bo skoro na benzynie jest ok, to ewidentna winna LPG. Czy kojarzy ktoś czy ciężko takie korekty robić ? Bo może najlepiej wyjdzie jak sobie kupie kabel i sam to ustawie. Nie chodzi o pieniądze, a o dokładność wykonanej pracy. Domyślam się, że chodzi o dążenie do takich korekt co na Pb tak ? Pytanie : Czy przy odpaleniu pokazywanie przez jakis czas spalanie wysokiego ( 50 l podczas przyśpieszania ) jest normalne ? Dopóki się sonda się nie nagrzeje, potem jest ok. Chyba, że wyrzuci błąd to średnie spalenie wychodzi 15 l.

Powiedzcie mi Panowie czy możliwa jest taka wersja, że : "Sonda delikatne ma opóźnienia i ciężko wystroić LPG" ? Taką wersję usłyszałem od gazownika. Teraz kwestia czy gazownik chce mi wcisnąć nową sondę czy po prostu nie umie ustawić ? Na Vagu wskazuję, że sonda jest sprawna ponad 80%.

Wiec tak: błąd wyrzuciło podczas normalnej jazdy. Sprawdziłem i na krótko terminowej korektach sonda doszła do 27% więc lpg od nowa do regulacji Łukasz13 dzięki za dotyczasową pomoc. Pozdrawiam, ps. po regulacji lpg dam znać jak dalej sytuacja wyglada

Ok. ---------- Post dopisany 25-02-2014 at 08:30 ---------- Poprzedni post napisany 04-02-2014 at 17:44 ---------- LPG: Lpg po strojeniu. Wniosek : mapa się ładnie poprawiło, spalanie już jest ok PRZEPŁYW: Przepływ dalej do kitu ( uzyskałem ~100 g/s przy 4800obr/min , więc coś nie tak ). Zmieniłem na nowy filtr powietrza. Nic się nie poprawiło. Zrobiłem szczelność = nic nie wyszło. Szumiało leciutko z bagnetu i delikatnie bable oleju było słychać. Dmuchałem ok. 0.8bara. Wzorowałem się na: :: a4mods.com :: - The Premiere Audi A4 Modification Guide and Pictures Library CO JEST NIE TAK: Sypie błąd ( już coraz częściej ok. raz na 2,3 dni) P0130. OBJAWY: Po odpaleniu ZIMNEGO spalanie 50-51 l. Podczas rozgrzewania sondy spalanie odpowiednio spada, aż do unormowania. Czy możliwe że grzałka nie grzeje ? Wtyczka sondy wygląda ok, kabelki pod gumą również. Gdy odpala się ciepły nie ma problemu, spalanie ok. Z tego co zauważyłem błąd wyrzuca przy odpaleniu zimnego ( w 90%, raz wysypało podczas trasy ) ---------- Post dopisany at 21:49 ---------- Poprzedni post napisany at 08:30 ---------- Na kanale 030, jak jest zimny silnik to w pierwszym okienku ( pierwsza sonda - przed kat ) powinnem uzyskać non stop wynik 100 ? Przed chwilką sprawdzałem ten kanał i 3 sek 000, 0.5-1 sekunda 100 (czyli grzanie grzałki ). Poprawnie to chodzi ?

tzn to jest korekta dlugo terminowa (032). Na chwilowej czasem korekta do 25% (!) ( kanał 033 ). Na lpg takie korekty. Na pb dużo lepiej. Błąd p0130 oraz p1292. Po skasowaniu jeździ się kilka dni i nie wysypie od razu. Trzeba jeździć ~ tydzień i dopiero wysypie.