Witam.
Mój BRB również był głośny. Do dzisiaj ! Klekotanie, na wolnych obrotach telepało, nierówna praca szczególnie przy przyspieszaniu, dudnienie z filtra powietrza, dudnienie słyszalne w środku auta. Wogóle jakoś dziwnie silnik się zachowywał. W korku przy podjeżdżaniu bez gazu telepotał i wpadał w jakieś dziwne wibracje, przy przyspieszaniu czuć nierówną pracę. No i wogóle strasznie nieprzyjemna praca silnika dla ucha. Po odkręceniu pokrywy zaworów od razu sprawa się wyjaśniła. Identycznie jak u kolegi dude5. 2 broki zewnętrzne leżały luzem a jeden środkowy wypadł i siedział między wałkami. Hydrosy miękiie i pod naciskiem uginały się ze 3 mm.
Wsadziłem zaślepki na miejsce i zapunktowałem naokoło źeby ponownie nie wypadły. Wałek i rolki bez śladów zużycia tak źe silnik w tym stanie nie pracował zbyt długo. Kamień z serca bo powiem szczerze źe się trochę zaniepokoiłem wizją wymiany wałka. Ale po odpaleniu zero zmian w pracy silnika. Dudni jak przed poprawką. Załamka totalna. Ale nic. Pojechałem go troszkę rozgrzać i po po powrocie nie to auto!!! Hydrosy wkońcu dostały odpowiednie ciśnienie oleju i napompowały się tak że hałas zniknął całkowicie! Teraz silnik chodzi jak szwajcarski zegarek. Wczoraj go nienawidziłem- dzisiaj aż miło go posłuchać. Mruczy równiutko i cicho. Tak że panowie jeżeli macie podobne objawy nie ma się co bać i gdybać tylko od razu pokrywa out i sprawa się wyjaśni. Po naprawie nie to auto, a trwała ona raptem z 1,5 godziny. Zaznaczam że nie jestem mechanikiem.
Pozdrawiam!!!
---------- Post dopisany at 23:52 ---------- Poprzedni post napisany at 23:44 ----------
No i koszt raptem 32 zł za nową uszczelkę. Tylko nie zapomnijcie dac uszczelki w płynie (w najgorszym przypadku silikonu) w 4 miejscach gdzie jest przełamanie uszczelki przy końcach wałka rozrządu.( na łukach)