Witam,
Mechanik ukręcił mi gwin w korku spustowym oleju z silnika. Najtaniej (w kraju którym przebywam - Holandia) było poprostu kupic nową miskę, uszczelkę i samemu ją wymienić (jeżeli ktoś będzie zainteresowany z jakimi problemami trzeba się zmierzyć - mogę stworzyć krótki opis - niestety brak zdjęć).
W ostatni weeken zabrałem się do pracy. Po wielkich męczarniach - niewiedza i brak doświadczenia, miska została wymieniona na nową.
Niestety następny problem pojawił się na drugi dzień rano. Olej wycieka z korka spustowego. W książce "Sam naprawiam ...." znalazłem informacje, iż moment dokręcenia korka spustowego dla silników wysokopręznych wynosi 30Nm. Miska nie jest orginałem z salonu więc stwierdziłem, że może trzeba ją dokręcić mocnie chociaż by dlatego, że jest tam inny gwim (na moje oko metryczny) i podkładka miedziana (w orginalnej misce nie ma podkładki miedzianej i gwint jest drobny). Po dokręceniu korka momentem 40Nm, nadal widać mokre ślady oleju w okolicach korka spustowego.
Moje pytaine ja w temacie. Jakim maksymalnym momentem można dokręcić korek spustowy miski olejowej, żeby go nie ukręcić. Nie chce wymieniać miski po raz kolejny
Z góry dziękuje za pomoc.
pzdr..