Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Wypadek w UK (co zrobic, aby sie nie wrobic)


Rekomendowane odpowiedzi

poszkodowany potrzebuje danych sprawcy - imie i nazwisko,numer polisy,nr rejestracja,kto jest wlascicielem auta, numer prawka itd, jak na miejscu kolizji lub wypadku jest policja to potrzebuje notatke policyjna, a jak jej nie ma to przyznanie sie sprawcy do winy i najlepiej jakiegos swiadka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poszkodowany potrzebuje danych sprawcy - imie i nazwisko,numer polisy,nr rejestracja,kto jest wlascicielem auta, numer prawka itd, jak na miejscu kolizji lub wypadku jest policja to potrzebuje notatke policyjna, a jak jej nie ma to przyznanie sie sprawcy do winy i najlepiej jakiegos swiadka.

Dziekki za odpowiedz lukasz. Sprawa jest prosta, ale tylko na papierze, ''notatke policyjna'' o jakiej notatace mowisz, z miejsca zdarzenie ale kto to sporzadza policja czy poszkodowany dla policji daje swoja notatke? a z tymi swiadkami to roznie bywa. pozdrawiam :hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do wypadku w UK to ważne jest tylko czy masz ubezpieczenie wykupione w UK czy w reszcie europy...

W przypadku ubezpieczenia UK to ubezpieczyciel rozwiązuje wszystkie problemy prawne...

Potrzeba tylko zaraz po stłuczce zadzwonić do ubezpieczenia i opowiedzieć co sie stało, oni często przysyłaja swojego człowieka który bada szkody i spisuje zeznania.

Policji nie trzeba wzywać tylkow sytuacji gdy nie ma poszkodowanych, jak są to Policja bezwzględnie.

W działania ubezpieczeniowych wystarczą dane drugiego kierowcy i swoje zeznania

Z doświadczenia wiem źe stłuczkami zajmują się wyspecjalizowane agencje prawnicze i chcą zedrzeć jak najwięcej ze sprawcy.

(miałem stłuczkę osobiście. Zdarzył się murzyn który nie widział czerwoneg... jak w niego przywaliłem to aż go odrzuciło (szkoda tylko auta bo to była piękna A3) po moim dzwonie bocznym - kupa złomu, ciekawe że u mnie tylko troche zderzak się posuł i najbardziej oberwała rejestracja. Murzyn wezłał policję, niby że to moja wina, tylko że policjani tylko go opier :rant: że dupe im zawraca jak rannych nie ma. Nie sprawdzali prawa jazdy, trzeźwości, interesowało ich tylko fakt posiadania polisy)

Także te stłuczki nie takie straszne. Firmy ubezpieczeniowe wszystko załatwiają i przy następnej polisie sobie to odpowiednio odbijają

:hi:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...