[ALL] Prawidłowo działające świece żarowe

[gregory.88]

Witam kolegów w związku z tym że ja także miałem problemy z porannym odpalaniem i ten problem został rozwiązany chciałbym na forum zamieścić objawy jakie miałem przy zapalaniu i czym one były spowodowane.

Objawy ( przy -10)

ciężki rozruch ( kilka sekund )

szarpanie silnikiem po zapaleniu

podczas zapalania objawy podobne do cofającego się paliwa, przy początkowym kręceniu brak jakichkolwiek oznak pracy

smród niedopalonego paliwa po zapaleniu

Diagnoza:

-sprawdzić kąt wtrysku statyczny

-sprawdzić dawki korekcyjne (przy dużych różnicach przyczyną mogą być także nieszczelności wtryskiwacze-głowica, świece-głowica, sprawdzić to można na zapalonym silniku używając wody z mydłem, podczas nieszczelności będą pęcherzyki)

-świece żarowe nie ma sensu sprawdzanie czy iskrzą oraz poprzez próbówkę, miernikiem z targowiska raczej też będzie ciężko choć w tym przypadku każda świeca powinna mieć taki sam opór około 1 oma, najpewniejszym sposobem na sprawdzenie świec jest ich wykręcenie powinny się one nagrzać na samej końcówce w ciągu max 4-5 sek do tak wysokiej temp. że będzie się nam zdawało że ta końcówka prawie się topi, wszystkie świece które nagrzewają się dłużej lub osiągają barwę na końcówce np. bordową a nie złotą, bądź grzeją się w innych miejscach kwalifikuje je do wymiany. U mnie to one były przyczyną ciężkiego rozruchu wszystkie cztery grzały się bardzo wolno i nie w tym miejscu co trzeba, po wymianie problem znikł jak ręką odjął, efekt - 10 i pali od strzała.

-filtr paliwa jest chyba sprawą oczywistą

Chcę wam tylko powiedzieć że jeśli myślicie że coś jest dobre nie zawsze tak musi być.

Mam nadzieję że pomogę niektórym.

Pozdrawiam.

[spanky]

Objawy ( przy -10)

ciężki rozruch ( kilka sekund )

szarpanie silnikiem po zapaleniu

podczas zapalania objawy podobne do cofającego się paliwa, przy początkowym kręceniu brak jakichkolwiek oznak pracy

smród niedopalonego paliwa po zapaleniu

w/w objawy plus dymienie na czarno swiadcza w wiekszosci przypadków ze winne sa swieczki ...