Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AVG] Kosztorys PZU a rzeczywistość


Rekomendowane odpowiedzi

Czesc.

Dostałem dzisiaj kosztorys z Pzu za szkode z winy sprawcy OC.

To co tam widze to jest śmiechu warte, ceny czesci to chyba oni z kosmosu biora, za te pieniądze to uzywane

cieżko kupić nie mówiąc juz o nowych.

kalk.jpg

kalk1.jpg

Czesci w kosztorysie mniej wiecej sie zgadzaja, brakuje tylko uszkodzonego zbiornika płynu do spryskiwacz, ale ceny tych czesci są smieszne.

Czytałem troche na forum i wiem ze to normalnie złodziejstwo w bialy dzien co wyprawia PZU.

Proszę o jakies sugestie co z tym moge zrobic.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego mam to samo co ty z PZU. Wycenili mi szkode na ok 1600 zł hehe byłem i niezależnego rzeczoznawcy i on wycenil mi na ok 5300 zł prawie 4 tyś różnicy. Złożyłem dzisiaj odwołanie do PZU i zobacze jak co sie potoczy. Zrób to samo narazie weź niezależnego rzeczoznawce i niech CI wyceni. Ja miałem orginalną lampe i halogen a oni jakieś tanie zamienniki chcą mi wcisnąć. Rzeczoznawca i odwołanie narazie to zrób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko ze ja moge miec problem z rzeczoznawcą bo szkode czeszciowo usunąłem, zależalo mi na tym aby jak najszybciej doprowadzic auto do jazdy. Wymieniłem lampe na nówke Valeo ktora zamówił mi znajomy mechanik za prawie 500zl i zmieniłem maske na używke w dobrym stanie.

W serwisie same czesci ktore uwzgledniono do wymiany to prawie 5000zl a w wycenie niecale 2tys. :mysli:

I własnie teraz mam problem bo nie wiem co robic?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Własnie w tym problem że nie. Jak tylko był rzeczoznawca z PZU :wallbash: trza bylo sie brac za reanimacje, wiec lampa byla rozwalona w mak wiec odrazu poszla w smietnik a maske zostwilem u goscia od ktorego bralem używana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjecia chyba maja ich rzeczoznawca robił.

Tak bede chyba musiał zrobic, bo z tego co widze to na kosztorysie zostały uzwglednone części do wymiany od modely przedliftowego a ja mam po lifcie.

"TAKIE RZECZY TYLKO W PZU" :angry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy ja dobrze odczytałem że koszt lakierownia błotnika maski i drzwi z materiałami wychodzą 895zł ?? :shocked:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh oni chyba kopiują i wklejają te odmowy od odwołania, dostałem niedawno prawie identyczne pismo w mojej sprawie od PZU. Ja kolego oddałem już sprawę do znajomej firmy zajmującej się odzyskiwaniem odszkodowań (CITO) w Szczecinie. Czyli sprawa do sądu moge sobie czekać pół roku czy nawet rok nieważne, oby tylko uprzykrzyć im życie tak jak oni robią to nam, ja i tak już za własne pieniądze zrobiłem auto :) . Ostatnio miałem niestety drugą kolizje i za p.błotnik(+listwa), p.drzwi(+listwa), tyl.drzwi, tył błotnik, tył zderzak Interrisk wycenił mi 1700 zł ;] I czy to nie jest jakaś patologia. Nawet blacharz mi nie zrobi za takie pieniądze ;] I to jest włąsnie Polska ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość SpongeBob

ja tez mialem ostatnio szkode PZU wycenilo mi na 12000,00 netto oddalem do idczaka auto bo myslalem ze bedzie szybko zrobione konczy sie 6 tydzien jak auto stoi a koszt jest prawie 27000 netto, wiec roznica olbrzymia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Trochę odświeżę moja stara sprawe odszkodowania.

Po negatywnej odpowiedzi PZU na odwolanie, zrobilem kosztorys w ASO (gdzie koszt naprawy wyliczono na 10000zł),

i sprawa wylądowala u Rzecznika Ubezpieczonych,

rzecznik przyznał mi racje ze nalezy mi sie wieksze odszkodowanie i interweniowal w PZU w celu wyjasnienia sytuacji,

oczywiscie PZU dalej upierało sie ze wszystko z ich strony jest OK.

I tu najlepsze jest to ze Rzecznik Ubezpieczonych przyznal mi racje ale on nie może zmusic PZU do wypłaty naleznego odszkodowania (po co wogóle ten rzecznik istnieje to nie mam pojecia), a jak chce to moge isc do sadu.

Na koniec sprawa wylądowała w sadzie.

Sad na podstawie kosztorysu naprawy na 9000zl (sporzadzonego przez bieglego na oryginalnych czesciach i naprawie nie w ASO) wydał wyrok dopłaty 5500zl plus odsetki plus zwrot kosztów sadowych i adwokata.

W tej chwili PZU wypłaciło juz zasadzona kwote(9000zl).

Sprawa sie troche ciągneła ale było warto,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie ze napisales jak sie sprawa skonczyla :hi: dobrze ze odzyskales kase, szkoda tylko ze tak dlugo to trwalo... :facepalm: jak tak czytam podobne historie to mam nadzieje ze mnie to nigdy nie spotka bo mam slabe nerwy i jakbym dorwal gnoja co to wylicza to bym go zlapal za ryj i zaprowadzil do sklepu i kazal wszystko kupic po jego cenach :facepalm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... dorwal gnoja co to wylicza to bym go zlapal za ryj i zaprowadzil do sklepu i kazal wszystko kupic po jego cenach :facepalm:

Sprawdziłęm swoje rozliczenie szkody. Mi PZU wyliczyło szkodę na 1610 zł i poza kosztami robocizny ceny w inter cars były takie same. Ten badziew który oni teraz wciągają do rozliczeń bez problemu, przynajmniej w Wawie, kupisz u dostwcy...

pmgreen: możesz opisać jakie koszty pozwu itp koszty związane ze sprawą bo coś mi się wydaje że i mnie to czeka.

PZU na najtańszych częściach wyliczyło mi szkodę na 1610 zł a pierwszy lepszy blacharz na prawie 9000 na oryginalnych częściach więc różnica jest spora:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty jakie poniosłem to około 2500zl, w tym

1200+vat adwokat,

200 kosztorys z ASO,

340 opłata w sądzie za założenie sprawy,

17 opłata za pełnomocnictwo,

500 zaliczka w sądzie dla biegłego sądowego.

Z tego sąd zasądził zwrot 2000zł, czyli wszystkiego nie odzyskałem,

a dlatego ze pozew był o dopłatę ponad 6000, a sąd zasądził 5500 dopłaty do odszkodowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koszty jakie poniosłem to około 2500zl, w tym

1200+vat adwokat,

200 kosztorys z ASO,

340 opłata w sądzie za założenie sprawy,

17 opłata za pełnomocnictwo,

500 zaliczka w sądzie dla biegłego sądowego.

Z tego sąd zasądził zwrot 2000zł, czyli wszystkiego nie odzyskałem,

a dlatego ze pozew był o dopłatę ponad 6000, a sąd zasądził 5500 dopłaty do odszkodowania.

A ile się to wszystko ciągnęło?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...