Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 ARG] Autko nie zapala, komputer nic nie wyświetla


chominik

Rekomendowane odpowiedzi

Cuda wianki. :wallbash:

Dzisiaj podjechałem do warsztatu wymienić olej i filtry. Autko kupione ok. 3 tyg. ale dużo nie jeździłem. Wymieniono mi olej wraz z filtrem, filtr paliwa, filtr powietrza i kabinowy. Po nalaniu oleju miałem podać stan licznika i odpalić autko. No i zonk. Po otwarciu drzwi zdziwiłem się, bo zawsze podświetlał się wskaźnik: data i licznik km. A tu nic. Próbowałem odpalić autko. Bez skutku. Wyświetlacz nic nie wskazywał, a samochód zakręcił silnikiem i zgasł. O dziwo centralny zamek, radio i klima działa bez zarzutu. Wcześniej co kilka dni jedynie samoistnie resetował się licznik dzienny przebytego dystansu. Nic nie wskazywało na jakąś awarię.

Jestem ciekaw, czy jakiś użytkownik też miał taką przypadłość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję bardzo :) Sprawdzę u elektryka. Może ograniczy zakres kontroli.

Pozdrawiam.[br]Dopisany: 21 Kwiecień 2011, 14:06_________________________________________________Odebrałem autko od elektryka. Stwierdził, że licznik się zawiesił. Odłączył licznik i wszystko wróciło do normy. Jednak stwierdził, że przypadłość nie jest mu znana i mam jeszcze do jednego elektryka podskoczyć po świętach by przeprowadził dokładniejszą diagnozę. Pożyjemy - zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

JA zrozumiałem ,że elektryk odłączył licznik od zasilania i ponownie go podłączył. Przecież inaczej by nie odpalił autka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę minęło od mojego posta. Nie chciałem zapeszać, ale problem udało mi się rozwiązać. Do tego poleconego elektryka nie zawitałem, bo miał długie terminy i trzeba było zostawić autko na kilka dni. Nie mogłem znaleźć jednak dogodnego terminu, bo jedynie co autko mogłem zostawić na jeden dzień. Stan dziennego i czas mi się nadal resetował, ale autko poza tym odpalało. Jednak do 7 lipca. Ja już spakowany, pełen wóz załadowany i już zbliza się czas wyjazdu (godz. 23). W końcu wakacje... No i zonk. Wkur...em się na maksa. Pierwszy elektryk pokazał mi gdzie dostać sie do kostki stacyjki. No więc przy pomocy latarki ruszyłem do dzieła. Nie wiedziałem, która to kostka, więc metodą prób i błędów po kolei odpinałem i łączyłem. Zauważyłem, że jedna z kostek chyba była przyciśnięta, a nie wsciśnięta. Podopinałem wszystkie pierdołki (choć nie wiem do jest do czego) i udało mi się autko odpalić. I od 7 lipca działa bez zarzutu. Nie wiem czy to tylko kwesia tego podpięcia, ale po resecie przez elektryka dzienny przebieg i czas był właściwy przez kilka dni. Później się co kilka dni resetował. Po mojej kombinacji ani razu czas się nie zresetował, a o wyzerowaniu dziennego licznika to teraz ja decyduję :-).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...