Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Poduszki powietrzne


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Proszę o pomoc. Miałem kolizję drogową moim A4 B5 Avant 1.9TDI 1996. Wystrzeliły poduszki - kierowca, pasażer. Teraz próbuję moje auto doprowadzić do stanu używalności. Mam problem z montażem. Jak zamontować poduszkę pasażera, jeśli zaślepka, którą małem nie nadaje się do ponownego zamontowania, a poduszka, którą kupiłem (używana) nie posiada zaślepki. Czy mam kupić poduszkę z zaślepką, czy samą zaślepkę? W jednym i drugim przypadku trudno osiągalne jak sprawdzałem na Allegro. A może trzeba wymienić całą konsolę? Proszę o pomoc. Proszę tylko nie pisać, że trzeba pojechać do serwisu, bo to nie na moją kieszeń. Pozdrawiam.

Opublikowano

. A może trzeba wymienić całą konsolę?

może właśnie byłoby łatwiej znależć
Opublikowano
:notworthy: nie doczytałem ale zawsze potargować się można :decayed:
Opublikowano

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.Cieszę się,że trafiłem na to Forum.Póki co popytam jeszcze o same tylko zaślepki,jak nie dostanę,to kupię całą konsolę.Myślę, że 350 zł za deskę z poduszką pasażera,to uczciwa propozycja.

Przy tej okazji kilka słów wyjaśnień,choć to pewnie nie na ten wątek ale trochę się pożalę.Moje obecne Audi A4 B5 to mój pierwszy kontakt z tą marką.W pewnym momencie samochody tej marki zwróciły moją uwagę swoją estetyką wykonania i nienaganną stylistyką.Niestety spotkało mnie nieszczęście.Następnego dnia po przyprowadzeniu samochodu do domu,jadąc nim,stałem się uczestnikiem kolizji drogowej.Do tej pory w swoim życiu nie miałem nawet stłuczki,jeżdżąc od 33 lat najróżniejszymi samochodami.Policja uznała mnie sprawcą kolizji,bo najechałem na tył poprzedzającego mnie samochodu.Nieważne,że facet wcześniej zajechał mi drogę,a potem ostro hamował,żeby skręcić w lewo i na dodatek nie miał ważnego przeglądu technicznego.Najechałem,więc jestem winny.W efekcie samochód,za który zapłaciłem 10900,-po wypadku był wart 5000,- Mimo,że nie jechałem szybko,bo teren był zabudowany - góra 40km/godz. samochód wygląda jakby zderzył się z czołgiem.Na same części wydałem ok. 3 tys. zł.Jako sprawca kolizji na zwrot kosztów naprawy z OC nie mam co liczyć.Zdecydowałem się jednak naprawiać samochód, bo nie lubię się w życiu poddawać.Na dodatek w miarę upływu czasu okazało się,że samochód,który kupiłem,a ten z ogłoszenia w internecie, po którego jechałem to dwa różne samochody.Miał być z 1997,jest z 1996, miał mieć klime, nigdy jej nie miał.Zostałem oszukany przez właściciela komisu. Jechałem 400km po wcześniej obejrzany w internecie i dogadany przez telefon samochód.Już tylko,żeby dopełnić formalności.No to się rozpisałem. Pozdrawiam.

Opublikowano

nie przejmuj się :wink4: dasz radę zrobić-tutaj na pewno znajdziesz części-może nawet taniej niż gdzie indziej i złożysz sobie dobre autko :wink4:

Opublikowano

Kurde, tak na początek to ciężka sprawa, ale jak mój przedmówca już powiedział, napraw i ciesz się z autka. Czasami tak bywa ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło :good:

Opublikowano

Kolego sprawdzę bo powinienem mieć taką zaślepkę one są wyciągane, jak znajdę to dam Ci znać na priv:)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...