Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AFN] Po naprawie chłodnicy


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam ponownie.

Całkiem niedawno temu ni z tego ni z owego podczas jazdy dała o sobie znać kontrolka poziomu płynu chłodniczego. Szybka diagnoza - brak płynu w zbiorniku. Po uzupełnieniu i kolejnych kilku dniach ostrożnej jazdy zaobserwowałem wolny acz systematyczny ubytek płynu gdzieś z przodu auta.

Wreszcie po wejściu do kanału i oględzinach podejrzenie padło na chłodnicę. Po wymontowaniu i zawiezieniu do majstrów, co to naprawiają a i nowe sprzedają diagnoza się potwierdziła - znaleźli dziurę w dolnej części. Ponieważ wg nich stan ogólny chłodnicy usprawiedliwiał celowość jej naprawy, na tę sugestię przystałem i chłodnica została wskrzeszona (na marginesie - rzeczywiście miałem wrażenie że w innej części zakładu regenerują i sprzedają jednostki w duuużo gorszym stanie).

Chłodnica po odbioru od majstrów wskoczyła na swoje miejsce, nastąpiło zalanie układu i... jeździ do dziś (jakiś miesiąc). Układ jest szczelny.

Niestety, jednocześnie zauważyłem co innego - otóż od tego czasu silnik ani razu nie zagrzał mi się powyżej 85 st. C. Jak było przed naprawą - szczerze mówiąc, nie wiem - ostatnio zaglądałem na wskazanie klimatronika jakieś 3 lata temu - po wymianie termostatu - wtedy można bylo zobaczyć tam 88-89 st. C.

No i teraz pytanie - czy obserwowane niedogrzanie może być następstwem naprawy chłodnicy, czy też wina leży gdzie indziej. Sprawa jest o tyle pilna, że pod koniec miesiąca będę wymieniał rozrząd, wraz z nim termostat a więc i płyn chłodniczy. Jeżeli po tej wymianie nadal będę widział tyle co w tej chwili, perspektywa ponownego rozłączania obiegu i zlewania (ew. kolejnej wymiany) płynu nie jawi mi się zbyt kolorowo. Z drugiej strony - pochopny wydatek paru stówek na nową chłodnicę też nie wiem czy byłby zasadny.

W związku z tym poproszę o wszelkie sugestie / domniemania, etc.

Z góry dzięki.

Pozdrawiam /M

Opublikowano

jak dla mnie naprawa chłodnicy nie mogła wpłynąć na nie dogrzewanie się samochodu, może termostat klęka

Opublikowano

A po co za każdym razem wymieniasz płyn ??

co nie można zalać ponownie tym samym, ja spuszczałem płyn (jest nawet kranik z przodu za kratką gdzieś) i po wymianie zalewałem ponownie

odstawiłem na na bok żeby się ustal paproki opadły na spód (płyn wymieniałem pół roku wcześniej po zakupie auta przy wymianie rozrządu)i wszystko gra .

No mnie czeka wymiana chłodnicy bo też ubywa mi płynu a z czaiłem że chłodnica poci się na dole po obu stronach, nie wiem czy da się to naprawić czy szykowac pare stówek

nie ubywa dużo bo 1,5 l na 10 000

Opublikowano

Witam. Dzięki za odpowiedzi.

Nie wymieniam za każdym razu płynu, jeno tak... co rozrząd.

A skoro będę miał wszystko raz rozpięte, dla higieny nie chciałbym wracać do tego za kilka dni.

I między innymi z tego względu chciałbym wierzyć że to tylko termostat bruździ.

Pozdrawiam /M

Opublikowano
Witam. Dzięki za odpowiedzi.

Nie wymieniam za każdym razu płynu, jeno tak... co rozrząd.

A skoro będę miał wszystko raz rozpięte, dla higieny nie chciałbym wracać do tego za kilka dni.

I między innymi z tego względu chciałbym wierzyć że to tylko termostat bruździ.

Pozdrawiam /M

Płynu nie trzeba wymieniać za każdym,a co do ceny chłodnicy to za 150 zł dostaniesz

Opublikowano

Na nadmierne wychładzanie silnika nie ma wpływu sama chłodnica . Gdyby tak było to fabrycznie nowa -więc zupełnie czysta- musiała by powodować "zamarzanie silnika" . Winnym w tej sprawie jest tylko i wyłącznie termostat. On jest odpowiedzialny za właściwą regulację temperatury.Koniecznie wymień na nowy. Plyn w/g zaleceń wymieniamy 1 raz na 2 lata.

Opublikowano

Jakby chlodnica byla zle naprawiona/niedrozna to by sie gotowal. Na 99% termostat.

Ile taka naprawa kosztuje?

Opublikowano

Za naprawę dałem 50zł (Wrocław), choć cena była chyba i tak wygórowana. A co do zakładania chłodnicy za 150zł jakoś nie mam przekonania.

/Pozdrawiam i dziękuję za odzew.

Opublikowano

na moje termostat przyslon sobie troche kartonikiem chlodnice i zobaczysz czy wejdzie na 90 stopni

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...