Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B6] Demontaż lotki tylnej sedan


p!etrek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jak w temacie. Poradzi ktoś czy da się zdemontować lotkę tylną z klapy bagażnika w sedanie. Mam ja trochę uszkodzoną i bardziej podoba mi się klapa bez tej lotki. Jest szansa na demontaż, żeby po niej bardzo widocznych śladów nie zostało. Żyłką nie ma jak, a nożykiem porysuję lakier...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek zasadnicze pytanie czy lotka jest oryginalna i czy była montowana fabrycznie tzn. czy auto ma pakiet s-line??

Dlaczego pytam?? Ponieważ jeśli była montowana fabrycznie to pewnie są dziury w klapie a co za tym idzie po ściagnięciu lotki nie obejdzie się bez malowania klapy po wcześniejszym zastawaniu dziur po bolcach od lotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek zasadnicze pytanie czy lotka jest oryginalna i czy była montowana fabrycznie tzn. czy auto ma pakiet s-line??

Dlaczego pytam?? Ponieważ jeśli była montowana fabrycznie to pewnie są dziury w klapie a co za tym idzie po ściagnięciu lotki nie obejdzie się bez malowania klapy po wcześniejszym zastawaniu dziur po bolcach od lotki.

Lotka jest oryginalna, natomiast po zdjęciu tapicerki nie zauważyłem żadnych dziur od spodu klapy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy auto ma pakiet s-line fabryczny czy masz tylko lotkę?? bo jeśli lotka była dokładana to dziur nie będzie.

Jeśli nie ma jak dostac się żyłką to szpachelka lakiernicza, jest elastyczna i ciężko nią porysować lakier.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ma pakiet s-line i lotka raczej jest fabrycznie montowana. Jutro dla pewności sprawdzę jeszcze raz wewnętrzną część klapy i zabiorę się do demontażu z suszarką i szpachelką :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale jakby ktos ja dokladał to na 100% lakier był zmatowiony i klej wiec do malowania by była...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chętnie odkupię od ciebie tą uszkodzoną lotkę jak ją ściągniesz. masz zdjęcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety już za późno, a nie wiem co mnie podkusiło wczoraj bo samochód umyłem i miałem zostawić tą lotkę...

Musiałem potraktować ją szlifierką i obecnie mam kilkadziesiąt kawałków tego spojlera bo klejony był klejem do szyb. Nałożony został pasek primera na lakier. Kleju dość sporo mi pozostało na klapie. Zapewne nie obejdzie się bez malowania, aczkolwiek chciałbym usunąć ten klej z klapy i spróbować wypolerować klapę pastą tempo. Guma chol... trzyma i nie wiem czy na gorąco próbować to zdejmować przy pomocy suszarki i powiedzmy karty bankomatowej, czy żmudnie i powoli nożykiem, albo paznokciem, potem benzyna ekstrakcyjna ?

Przyznam się, ze samochód mam po gradobiciu i klapa i tak jest do malowania :), a lotka pęknięta była w jednym miejscu.

Patrząc po alledrogo, ta lotka to faktycznie rzadki okaz - mnie mimo wszystko się nie podobała, więc płakał za nią nie będę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety już za późno, a nie wiem co mnie podkusiło wczoraj bo samochód umyłem i miałem zostawić tą lotkę...

Musiałem potraktować ją szlifierką i obecnie mam kilkadziesiąt kawałków tego spojlera bo klejony był klejem do szyb. Nałożony został pasek primera na lakier. Kleju dość sporo mi pozostało na klapie. Zapewne nie obejdzie się bez malowania, aczkolwiek chciałbym usunąć ten klej z klapy i spróbować wypolerować klapę pastą tempo. Guma chol... trzyma i nie wiem czy na gorąco próbować to zdejmować przy pomocy suszarki i powiedzmy karty bankomatowej, czy żmudnie i powoli nożykiem, albo paznokciem, potem benzyna ekstrakcyjna ?

Przyznam się, ze samochód mam po gradobiciu i klapa i tak jest do malowania :), a lotka pęknięta była w jednym miejscu.

Patrząc po alledrogo, ta lotka to faktycznie rzadki okaz - mnie mimo wszystko się nie podobała, więc płakał za nią nie będę :)

Jesteś hardcorem :whistling: Gdybyś zerwał tą lotkę normalnym sposobem to myślę, że sprzedałbyś ją za którąś stówkę nawet jak była uszkodzona.

Powiem ci, że kleju nie zmyjesz ani nie zeskrobiesz, jedyna opcja zeszlifowanie kleju papierem, później podkład i malowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Człowiek uczy się całe życie :). Jakoś nie widzę kompletnie opcji zerwania lotki skoro była klejona kitem do szyb. Bardzo dobrze dolegała do klapy i nawet nożyka bym nie włożył żeby ją odciąć. Do tego miała wpuszczone 4 magnesy w konstrukcję. Przy próbie ciągnięcia w górę prędzej bym blachę klapy wygiął niż ją zdemontował.

Jeśli jest aż tak duże zapotrzebowanie na odstające spojlery to szkoda że ją pociąłem, bo bym zaczął produkcję replik :). Wiem, ze to kwestia gustu, ale moim zdaniem designer schrzanił wygląd tego modelu dokładając "to coś" na kalpie.

Podejrzewam, że przy tej mocy walor aerodynamiczny był niewielki, aczkolwiek na tym hardcorowym demontażu samochód dość znacznie stracił na wartości :(.

Jutro będę walczył z klejem, ale dzięki za pocieszenie, że będę musiał malować :)

Dla tych którzy kiedyś będą wykonywać podobną operację:

Oryginał lotki montowany jest na kleju do szyb - da się usunąć tylko potrzeba trochę chęci :).

Część klapy pomalowana jest podkładem matującym. Lotka ma wpuszczone cztery magnesy w konstrukcję, które dodatkowo trzymają lotkę do powierzchni klapy. Po dość drastycznym potraktowaniu lotki, udało mi się ją zdemontować. Sporo kleju pozostało na kalpie, ale poradziłem sobie z nim przy użyciu karty bankomatowej oraz środka "Resinol - do usuwaniu żywicy z powierzchni lakieru". Zaschnięty klej miękł przy użyciu środka i dawało się usuwać go z powierzchni klapy. Przy końcowych pracach trochę benzyny ekstrakcyjnej pozwalało oczyścić lakier z resztek rozmazującej się gumy.

Osobiście jestem zadowolony z operacji, a podkład trochę udało mi się wypolerować/usunąć przy pomocy pasty tempo. Jak zrobić się przyzwoicie z pogodą to myślę, że papierek wodny poradzi sobie z dodatkowa ilością matu i klapa będzie się dobrze prezentować.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...