VW BORA AJM łapie notlauf - Prośba o analizę ogów

[fantastic 0]

wyczyszczone bardzo dobrze - bardzo się do tego przyłożyłem, jedyne czego nie jestem pewien to czy pierścień jest dobrze złożony.

na forum golfa wyczytałem że jak się odwrotnie go złoży to sztanga nie dochodzi do ogranicznika ?

u nas znowu DragonGTI pisał że odwrotne założenie powoduje pisk przy wysokich obrotach a u mnie pisku nie ma więc nie wiem co jest nie tego.

stara Grucha po rozebraniu zachowuje się jak grzechotka dla dziecka, ma pełno syfu w środku.

Jutro jeszcze raz ustawię sztangę w pozycji zero i zrobię LOGI ale ten pierścień ciągle za mną chodzi.

Ja gruszka jest odpięta od turbo to wszystko ładnie lekko pracuje ( spr. jeszcze jutro czy dochodzi do ogranicznika)

---------- Post dopisany 18-08-2012 at 07:53 ---------- Poprzedni post napisany 17-08-2012 at 22:01 ----------

dziwny przypadek troche bo pojawiły się 2 usterki w tym samym czasie, tzn przełądowanie było już wcześniej a niedoładowanie (uszk. grucha) wyskoczył na 2 dni przed czyszczeniem kierownic turbiny więc może mylić, ustawiam właśnie sztangę w położeniu zerowym i zrobię logi jeszcze raz, jak nie pójdzie to w poniedziałek chyba będzie trzeba jeszcze raz suszarę wyciągać i sprawdzić ten pierścień.

[danielom 3]

Pierścień w środku turbo? Jak odwrotnie zalozony, to bedzie ciagle przeladowanie.

[vauxhall95 1]

dokladnie.

[fantastic 0]

rano podmieniłem N75 z N18 i nic, dalej to samo, w ogóle o czym zapomniałem dodać na początku to wężyk ATMO był zdjęty z filtra pow. więc de facto obydwa zaworki mogą być zasyfione,

rozebrałem gruche jeszcze raz, sztanga dotyka do ogranicznika, mam gruche na silniku i problem jest z podciśnieniem gdzieś bo jak zrobiłem test gruchy w grupie 011 w BS to pakazuje mi na kompie on, off ale grucha w ogóle się nie porusza, wszystko wpięte w układ, teraz chciałbym wpiąć samą gruchę na krótko.

Prawdopodobnie to wszystko co było wczoraj to wygląda na to że miałem na tyle podkręconą sztangę że otwarta była cały czas w jakiejś pozycji i było czuć że ciągnie.

mam schemat podciśnień sztomela

mogę gruszkę wpiąć bezpośrednio w vacum pompe czy lepiej w aku vac żeby sprawdzić czy pompa nie padła ?

jak pociągne powietrze ustami to grucha troszeczke się wciąga do środka ale to nie więcej jak 5mm

-----------------------------------------

Pompa sprawdzona, bardzo ładnie wciąga

---------- Post dopisany at 13:08 ---------- Poprzedni post napisany at 11:17 ----------

panowie chyba znalazłem przyczynę.

złe podpięcie wężyków (na krótko)od N75 na początku jego sprawdzanie wykluczyło że on jest uszkodzony a to chyba jest przyczyna.

ustawiłem sztangę w pozycji zerowej, zamieniłem ponownie N18 z N75 i widać efekty.

poniżej dodaję LOG grupy 011 robiony na 3 biegu (notlauf odszedł)

VAGLOG - wklej logi z VCDS/VAG-COM

jeszcze tylko muszę podkręcić sztangę z 1-2 obroty bo lekkie niedoładowanie na samym dole

log po ostatniej regulacji

VAGLOG - wklej logi z VCDS/VAG-COM

dajcie znać czy mam to tak zostawić czy cofnąć te 2 obroty z powrotem bo w sumie nie wiem który lepszy.

[DragonGTI 0]

wyczyszczone bardzo dobrze - bardzo się do tego przyłożyłem, jedyne czego nie jestem pewien to czy pierścień jest dobrze złożony.

na forum golfa wyczytałem że jak się odwrotnie go złoży to sztanga nie dochodzi do ogranicznika ?

u nas znowu DragonGTI pisał że odwrotne założenie powoduje pisk przy wysokich obrotach a u mnie pisku nie ma więc nie wiem co jest nie tego.

stara Grucha po rozebraniu zachowuje się jak grzechotka dla dziecka, ma pełno syfu w środku.

Jutro jeszcze raz ustawię sztangę w pozycji zero i zrobię LOGI ale ten pierścień ciągle za mną chodzi.

Ja gruszka jest odpięta od turbo to wszystko ładnie lekko pracuje ( spr. jeszcze jutro czy dochodzi do ogranicznika)

---------- Post dopisany 18-08-2012 at 07:53 ---------- Poprzedni post napisany 17-08-2012 at 22:01 ----------

dziwny przypadek troche bo pojawiły się 2 usterki w tym samym czasie, tzn przełądowanie było już wcześniej a niedoładowanie (uszk. grucha) wyskoczył na 2 dni przed czyszczeniem kierownic turbiny więc może mylić, ustawiam właśnie sztangę w położeniu zerowym i zrobię logi jeszcze raz, jak nie pójdzie to w poniedziałek chyba będzie trzeba jeszcze raz suszarę wyciągać i sprawdzić ten pierścień.

Nie narzucam CI oczywiście nic z mojej strony ale mnie bardziej chodziło o założenie pierścienia w innej pozycji niż na odwrót, dlaczego?

U mnie był właśnie w innej pozycji, o jedną zapadkę i na wolnych nic sie nie działo, jak dodałem gazu to ewidentnie było słychac tarcie metalu o metal a im wiecej gazu tym większy pisk.. no i okazało sie że łopatki dotykały wirnika ..

[fantastic 0]

Problem został rozwiązany, dziękuję wszystkim za pomoc i cenne wskazówki. ogólnie na przyszłość bardzo ważne jest właściwe rozpoznanie usterki.