Zamarznięta skrzynia?

[alarec 0]

Witam szanowne grono...

Zacznę może od razu z grubej rury:

Dzisiaj rano (-5*C) po odpaleniu auta (na luzie) nie dało się wrzucić żadnego biegu, gałka stała w miejscu.

Dopiero po ok.10min gdy chodził silnik to dało się ją (dość ciężko) rozruszać na boki, po tym jest możliwe wbijanie biegów, ale wchodzą one bardzo ciężko.

Dodam że dotychczas nie miałem żadnych problemów ze skrzynią, chodziła elegancko. Auto mam już jakiś czas, ale to jego pierwsza zima w PL.

Trochę poczytałem (chociaż nie ma wiele na ten temat), to zalecają zmianę oleju.

Chciałbym dzisiaj podjechać do jakiegoś mechanika wymienić olej, ale nie wiem dokładnie jaki mam zalać aby był dobry.

Skrzynia to 6 biegowa AVF, napęd QUATTRO.

Czytałem że nadają się oleje:

Castrol TAF-X 75W90

75w90 GL4/GL5

Czy jest to prawna i który polecacie z nich? A może jakiś inny jeszcze?

Może ktoś ma jakiś pomysł co może być przyczyną tego zajścia i jak to rozwiązać.

Byłbym wdzięczny za szybkie odpowiedzi bo chciałbym jeszcze dzisiaj podjechać do mechanika.

[olek_BB 1]

Kolego, pomiędzy kasetą a skrzynią biegów na cięgle jest gałka dokładnie pod spustem wody (tym pod serwem). Kiepskie umiejscowienie tej gałki i już trochę nieszczelna guma powoduje, że dostaje się do niej woda potem mróz i jest problem...

U mnie właśnie taki był powód przymarzającego biegu/lewarka. Delikatnie zsuń gumę z tej gałki wyczyść szmatką na tyle ile się da nawal tam dobrego smaru. Założyć gumę i może będziesz miał po temacie jak ja:wink:

[alarec 0]

O elegancko, bardzo pomocna wypowiedź.

A czy muszę mieć kanał żeby tam dotrzeć czy obejdzie się bez?

Na razie tak myślę, myślę i jeszcze nie wiem gdzie to jest. Już teraz ciemno, to nie będę leciał sprawdzić.

To jest tak że gałka stoi jak wryta, ale z 10min jak auto pochodzi to da się już ją rozruszać, wtedy chodzi ciężko, ale da się wbijać biegi. Następnie jak wyruszę w trasę to za kolejne 10min już gałka chodzi normalnie, miękko.

[olek_BB 1]

O elegancko, bardzo pomocna wypowiedź.

A czy muszę mieć kanał żeby tam dotrzeć czy obejdzie się bez?

Na razie tak myślę, myślę i jeszcze nie wiem gdzie to jest. Już teraz ciemno, to nie będę leciał sprawdzić.

To jest tak że gałka stoi jak wryta, ale z 10min jak auto pochodzi to da się już ją rozruszać, wtedy chodzi ciężko, ale da się wbijać biegi. Następnie jak wyruszę w trasę to za kolejne 10min już gałka chodzi normalnie, miękko.

Tak jak piszesz, dokładnie takie same miałem objawy. Po przesmarowaniu tej gałki spokój.

Niestety bez kanału chyba nie dasz rady tego zrobić. Trzeba zdjąć osłonę pod skrzynią a i tak jest kiepskie dojście, praktycznie robisz tylko jedną ręką.