pastaldo Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Opublikowano 30 Kwietnia 2013 Pacjent to A6 C5 2.5TDI AKE 180KM 2002r Polift Zacznę od początku. Kupiłem parę miesięcy temu i wspomaganie chodziło super. Wczoraj jechałem na przegląd, trochę się zgapiłem i skręciłem na skrzyżowaniu dość ostro (bez poślizgu ) Po tym jakby zaczęło słabnąć wspomaganie a że było z 200m do stacji diagnostycznej więc podjechałem i wspomniałem o tym facetowi. Zajrzeliśmy do płynu i okazało się że jest zupełnie spieniony. Powiedział mi że może było malo płynu (nie wiem dokładnie ile było) i przy gwałtownym manewrze złapało powietrza ze zbiornika. Polecił mi żeby na początek zmienił płyn. Pojechałem, kupiłem płyn i umówiłem się z mechanikiem żeby mi wymienił. W drodze do domu było w sumie ok jak chwilę postał samochód. Mechanik obejrzał dokładnie wszystko i żadnych wycieków nie widać, wymieniliśmy płyn i można powiedzieć że problem ustąpił. Dziś jednak miałem ze 2 sytuacje jakby na chwilę było ciut ciężej i usłyszałem pompę, ale zajrzałem do zbiorniczka i płyn klarowny żadnych bombelków. Ciekawi mnie jednak jeszcze jedna sprawa. Na przeglądzie mechanik pokazał mi że mam z prawej strony do wymiany wahacz prosty dolny i że ten czpień (przy zwrotnicy) dość sporo wszedł już w środek. Te sytuacje co dziś miałem to właśnie przy skręcie w prawo do oporu praktycznie i przy cofaniu. Stąd moje pytanie czy ten trzpień może robić na tyle duży opór (zaciera sie) że wspomaganie mogło by mieć ciężko i stąd takie dziwne zachowanie? Mam nadzieje że nie zamotałem całej tej wypowiedzi. Na diagnozie okazało się równiez że zbieżność jest dość mocno przestawiona ale diagnosta stwierdził że to może być wina tego wahacza. Z góry dzięki za wszelkie sugestie. ---------- Post dopisany 30-04-2013 at 13:24 ---------- Poprzedni post napisany 29-04-2013 at 08:45 ---------- Trochę pojeździłem i raz jest wspomaganie idealne a raz słabe szczególnie przy manewrach parkingowych. Nikt nic nie wie? Każda sugestia mile widziana Nikt nic nie wie??
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się