Uszczelka pod głowicą, padnięte turbiny i jeszcze napinacz łańcuszka.

[aro51 0]

Witam serdecznie kolegów, problem w moim 2.7 który wlatuje do b6.

1. Uszkodzona uszczelka pod głowicą. Zbiorniczek czysty, ale na bagnecie lekka maź i pod korkiem także.

Nie mam okazji tym pojeździć ponieważ ad.2 także jak to jeszcze dokładnie zweryfikować ponieważ zwalanie 2 głowic

jeśli zbędne to po co to robić

2. Niemiłosierne kopcenie na niebiesko, na wolnych i po przegazowaniu. Czy to będą turbiny ? Po zrzuceniu węży z IC z jednego wylało się sporo oleju w drugim jedynie mokro. Nie chciałem za dużo jeździć autem ponieważ olej jeśli zmieszany z płynem to syf i to kopcenie.

3. To nie koniec problemów po przegazowaniu lekkim na 3tys obr słychać tak jakby łańcuszek ten w głowicy. Słychać tylko i wyłącznie po wskoczeniu na 3 tys obr. Zastuka i cisza. Czytam i czytam, ale wszyscy mają problem na wolnych obrotach

Dziś dokonuje pomiaru ciśnienia sprężania na cylindrach w obawie o najgorsze, ale jeśli uszczelka gdzieś przerwana to i tak może mi bzdury pokazywać

To moja baza do przekładki do a4 b6 idzie się pochlastać, ale trzeba walczyć

Przepraszam za zaśmiecenie dziewiczego działu o silniku AGB :grin:jeśli coś można przenieść

[cys 0]

Ludzie powiadają że głowice z 2.7 lubią pękać, więc tam bym szukał przyczyny, szukając wycieku i tak lepiej je zrzucić i oddać do sprawdzenia, a uszczeliki 150zł więc nie ma się co zastanawiać

Tu mało ludzi się wozi takim silnikiem, uderz do sid'a na forum tam się tylko tym niszowym silnikiem zajmują