syroB89 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Opublikowano 26 Sierpnia 2013 Panowie i Panie, miałem ostatnio problem z dymieniem na biało - niebiesko i ubytkiem płynu chłodniczego. Oczywiście wszyscy zgodnym chórem stwierdzili, że to uszczelka pod głowicą. Zawiozłem Asię do mechanika i okazało się, że to faktycznie uszczelka a przy okazji do zrobienia był wałek, rozrusznik i rozrząd. Wszystko wymienione na nowe, nie chcę pisać ile to kosztowało nawet... Po odbiorze okazało się, że samochód jeszcze kopci na zimnym. Mechanik stwierdził, że w instalacji jeszcze jest płyn i po 200-300 km powinno się uspokoić. Zrobiłem tyle km i dalej jeszcze trochę kopci, ale jest lepiej a płynu nie ubywa... Wyruszyłem w trasę, kolejne 300 km i zaczęły się cyrki. Kolejno zapaliły się kontrolki od: 1. Od oleju; 2. Miganie kontrolek od świec żarowych; 3. Kontrolka od filtra cząstek stałych; 4. Kontrolka od układu spalinowego (bodajże tak ona się nazywa - taki kształt trochę przypominający silnik). Pierwsza myśl - wlał zły olej i zapchał filtr, ale nie - olej z normą 507, identyczny jak miałem. Co się może dziać z moją Asią? Jakieś pomysły? Za tydzień samochód odstawiam do poprawy, ale chciałbym mieć jakieś teorie - co mógł spieprzyć mechanik?? ---------- Post dopisany 26-08-2013 at 09:06 ---------- Poprzedni post napisany 19-08-2013 at 11:25 ---------- Okazało się, że to czujnik cząstek stałych w DPF - koszt rzędu 200PLN. Dzięki za wszystkie sugestie.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się