Longer85 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 Opublikowano 2 Sierpnia 2008 witam jakis czas temu prosilem was o rade poniewaz przestawalo dzialac mi wspomaganie po kilku kilometrach (jak silnik sie nagrzal). Pisaliscie ze to pompa padla. Wymienilem wiec pompe na nówke jakis niemiecki zamiennik dalem za nia 450zl, przeplukalem dokladnie caly uklad, plyn jest czysciutki w ukladzie, przekladnia tez raczej bedzie ok bo nigdzie nic nie cieknie i co?? Dalej to samo kierownica chodzi tak samo ciezko jak chodzila przed wymiana pompy. Czy ktos wie co moze byc nie tak??
grzes1150 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 Opublikowano 3 Sierpnia 2008 A na wyrzszych obrotach jest (jak przygazujesz i przytrzymasz pow. 2500obr/min.)????????????????? Jeśli tak to ja obstawiał bym na przewód między pompą wspomagania a maglownicą- ten z wysokim ciśnieniem. W nim są zakute zaworki podtrzymujące ciśnienie i jak one padną albo ich tam nie będze to takie są objawy. Wiem bo mi ten wąż puszcza olej a kosztuje 645zł. i zamienników brak- puszczałem temat przez forum i jeden z kolegów opisywał że podebrał wąż ale bez zaworków i na niskicz obrotach wspomagania prawie nie było.
Longer85 Opublikowano 4 Sierpnia 2008 Autor Opublikowano 4 Sierpnia 2008 na wyzszych obrotach jest troche lepiej. W zasadzie przy zwyklej jezdzie jest ok tylko gorzej jest jak przychodzi do manewrowania i krecenia kierownica w miejsu. Za niedlugo podjade do mechanika to beda szukac przyczyny tylko narazie nie mam czasu, jak sie dowiem co to bylo to napisze.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się