Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Forex , GPW


michosz

Rekomendowane odpowiedzi

Troszkę inwestuje , raczej "bawie się" w giełdę. Skupiam się głównie na akcjach przemysłu paliwowego i energetycznego ;) Ważne że nie jestem do tył :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eee tam, nie ma czego się bać :) Trzeba włożyć tyle, że jak stracisz to nie zrobi to na Tobie żadnego wrażenia. Potem człowiek się nauczy powoli małymi kroczkami.

gelo_leczna a mogę wiedzieć ile już się "bawisz" na giełdzie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to napisałem ze śmiechu:grin: nie boje się giełdy.

Temat kuleje to napiszę coś od siebie.

Zajmuje się spekulacją od 8 lat, interesują mnie tylko 3 walory: Fw20, EUR/USD i e-mini futures na SP500.

Sporo doświadczenia nabyłem dzięki spekulacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

8 lat to trochę czasu ,ja już nie licze latek ile w tym siedzę ale też będzie gdzieś tyle. Też się trochę w to bawię ,ale jest ciężko i raczej odradzam nowicjuszom no chyba że mają kasę którą mogą poświęcić na tzw"naukę". Sporo to kosztuje nerwów i nie każdy do tego się nadaje, ale jak już wyjdzie po twojej myśli i zarobisz w 1 dzień tyle co przez 3 miechy to satysfakcja bez cenna...Jak wyniki BArtek?

futy to niezłe ryzyko ale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wynik dobry, dużo zainwestowałem w edukację + setki godzin budowania strategii.

Ja polecam każdemu, kto jeszcze nie zaczął....gdybym teraz zaczynał to wszystko wyglądało by całkiem inaczej....teraz są możliwości, szkolenia...

Ogólnie to nie lubię rozmawiać o giełdzie...za dużo jest "specjalistów" i do tego stereotyp "na giełdzie tylko stracisz" szczególnie w mojej części polski.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartek ja rozumiem, że dla żartu to napisałeś, I tak też to odebrałem :):wink:

Ja od swoich znajomych też słyszę, że tam to się tylko straci. no 8 lat to jest naprawdę sporo.

Ja chyba jakieś 4 lata w tym siedzę. Jasne , że nie każdy się do tego nadaje. Większość traci, ale to dlatego, żeby inni mogli zarabiać :)

hm.. a co do szkoleń to ja myślę, że wszystkiego z neta można się dowiedzieć i samemu się powolutku nauczyć. Ale jasne, są spoko szkoleniowcy, ale słyszało się też o takich co tylko pieprzą głupoty byleby od Ciebie kasę wyciągnąć. Podobno to Ci, którym się nie powiodło w inwestycjach to teraz szkolą. Na ile to prawda to nie wiem. I w sumie nie chce wiedzieć. Ja w każdym bądź razie nie chodziłem na szkolenia i nie zamierzam. Wszystko znalazłem w necie. I poznałem też kilka fajnych osób , którzy dali pomocne rady za free. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale słyszało się też o takich co tylko pieprzą głupoty byleby od Ciebie kasę wyciągnąć. Podobno to Ci, którym się nie powiodło w inwestycjach to teraz szkolą.

Zgadza się w 100%. Tylko mój błąd że nie napisałem o jakich szkoleniach mi chodziło.

Kiedyś rozmawiałem w RZ po szkoleniu z Białkiem, zapytałem co myśli o szkoleniach w Polsce, wymieniłem mu nazwiska....powiedział: na czymś muszą zarabiać.

Więc tak u nas jest, opowiadają że nauczą nas wspaniałych formacji itp. pokazują filmiki jak im się udało w życiu, jak graj w golfa, jeżdżą sportowymi samochodami itp. a ja się zawsze zastanawiam, to po co biorą opłaty za szkolenia (nie małe sumy), skoro tak dobrze im idzie inwestowanie ? po co sprzedają książki ? skoro można wydać darmowego ebooka.

Prawdziwe szkolenia odbywają się w trybie indywidualnym, z naprawdę głośnymi nazwiskami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja myślę że i tak najważniejsza jest psychika to wszystko siedzi w głowie.Nie ważne ile szkoleń odbędziesz jak nie będziesz stosował "twardych" zasad to popłyniesz.Szczególnie ważne na forexie i fw20 tam leci się szybko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja "siedzę" w tym temacie 3 lata. Nikt niczego mnie nie uczył. Zaczęło się jak moj zakład pracy " LW Bogdanka" poszedł na na parkiet. Starzy pracownicy kopalni dostali w trakcie prywatyzacji po 1024 akcji. Zysk w debiucie sięgnął ponad 40% . Pomyslałem sobie ze zaryzykuje i wrzuce pare groszy na start. jakoś się kręci. Działam głównie w przemysle wydobywczym i paliwowym , z racji tego ze to moja działka. Ważne , że człowiek nie jest do tyłu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja "siedzę" w tym temacie 3 lata. Nikt niczego mnie nie uczył. Zaczęło się jak moj zakład pracy " LW Bogdanka" poszedł na na parkiet. Starzy pracownicy kopalni dostali w trakcie prywatyzacji po 1024 akcji. Zysk w debiucie sięgnął ponad 40% . Pomyslałem sobie ze zaryzykuje i wrzuce pare groszy na start. jakoś się kręci. Działam głównie w przemysle wydobywczym i paliwowym , z racji tego ze to moja działka. Ważne , że człowiek nie jest do tyłu ;)

Panowie a co powiecie o Plus500 ? jakeis opinie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja "siedzę" w tym temacie 3 lata. Nikt niczego mnie nie uczył. Zaczęło się jak moj zakład pracy " LW Bogdanka" poszedł na na parkiet. Starzy pracownicy kopalni dostali w trakcie prywatyzacji po 1024 akcji. Zysk w debiucie sięgnął ponad 40% . Pomyslałem sobie ze zaryzykuje i wrzuce pare groszy na start. jakoś się kręci. Działam głównie w przemysle wydobywczym i paliwowym , z racji tego ze to moja działka. Ważne , że człowiek nie jest do tyłu ;)

Panowie a co powiecie o Plus500 ? jakeis opinie

Grałem.

Przez 3 miechy ugrałem 10kPLN (z 500 PLN), a przez kolejne 2 tygodnie je przegrałem :decayed:

Działać działa. Kasa na konto wracała.

Ale odechciało mi się bawić. Za dużo czasu kosztowało mnie śledzenie tych wszystkich słupków itp.

Może gdybym miał wykształcenie ekonomiczne + jakiś kapitał, który powoli może sobie zarabiać to pewnie bym się jeszcze w to pobawił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja "siedzę" w tym temacie 3 lata. Nikt niczego mnie nie uczył. Zaczęło się jak moj zakład pracy " LW Bogdanka" poszedł na na parkiet. Starzy pracownicy kopalni dostali w trakcie prywatyzacji po 1024 akcji. Zysk w debiucie sięgnął ponad 40% . Pomyslałem sobie ze zaryzykuje i wrzuce pare groszy na start. jakoś się kręci. Działam głównie w przemysle wydobywczym i paliwowym , z racji tego ze to moja działka. Ważne , że człowiek nie jest do tyłu ;)

Panowie a co powiecie o Plus500 ? jakeis opinie

Grałem.

Przez 3 miechy ugrałem 10kPLN (z 500 PLN), a przez kolejne 2 tygodnie je przegrałem :decayed:

Działać działa. Kasa na konto wracała.

Ale odechciało mi się bawić. Za dużo czasu kosztowało mnie śledzenie tych wszystkich słupków itp.

Może gdybym miał wykształcenie ekonomiczne + jakiś kapitał, który powoli może sobie zarabiać to pewnie bym się jeszcze w to pobawił.

narazie lece na demo, klepie cos tam ucze sie. Skupilem sie na ropce, od wczoraj z budzetem 50kpln stuknalem 25kpln :wink:

Czyli mowisz ze placa pienaidze, jeszcze troche sie pobawie i wskocze na prawdziwe zlotowki :naughty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Płacą, a na pewno płacili ze dwa lata temu.

Szwagier też się tym bawił dłuższy czas i nie było problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja troszke bawilem sie na demo ,a od jakiegos czasu mam malutki depozyt na realu i tak sobie dłubie: z 500zl zrobilem 2200zl,ale oczywiscie emocje wziely góre i bardzo szybko wyczyscilem depo.Dyscyplina przede wszystkim ,a z tym roznie bywa.Ostatnio ucze sie techniki Ichimoku i nawet cos tam ugralem i juz myslalem ,ze to jest to,ale szybko zostalem sprowadzony na ziemie.Chetnie bym posłuchal rad kogos doswiadczonego na forexie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...