Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zgięta fela..a zawiecha


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam.

Dzis poswirowalem troche...no i oczywiscie zaliczylem krawężnik...śwignelo mi dupcią i wlecialem ślizgiem(mieszajac tylem na sniegu) tylem na kraweżnik pod kątem ok 45 stopni...czyli troche bokiem...Kraweznik wysoki na ok 5-6cm...poczulem uderzenie...felga leciutko sie zgieła (takie shit aluminiowy)...pytanie czy moglem cos dalej popsuc?;-).

Przejechalem sie kawalek, hamowanie, przyspieszanie...ale nic nie slysze, nic nie czuje...

Co mowiecie, jechac na jakies sprawdzenie itp?

Pozdrawiam.

Opublikowano

Wypadałoby chociaż rzucić okiem z kanału jak to wygląda. Może dostał wahacz... Musisz poszukać luzów.

Opublikowano

sprawdz przy wiekszej predkosci :wink:

Opublikowano

łozysko może szybcię się skończyć

Opublikowano
Wypadałoby chociaż rzucić okiem z kanału jak to wygląda. Może dostał wahacz... Musisz poszukać luzów.

...a naped...cos z napedem moglo sie stac?

Opublikowano

Mało prawdopodobne.

Opublikowano
Mało prawdopodobne.

..tez tak mysle, nie odbiłem sie od kraweznka, tylko przejechalem po nim slizgiem...felga sie letko zgiela...szybciej aluminiowa kiepska felga sie zegnie niz cos dalej ...dobrze ze opona dala rade...bo kapec w ta pogode to przykra sprawa;-).

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...