Haveaudia4b5 Opublikowano 26 Stycznia 2016 Opublikowano 26 Stycznia 2016 (edytowane) Witam, otóż mam problem z układem chłodzenia w moim audi już od roku, co chwile jakieś wycieki itd. moim zdaniem jest to spowodowane zbyt wysokim ciśnieniem w układzie ale już sam nie wiem. Najpierw ciekło na połączeniu parownika (mam LPG, włączone równolegle), załatałem te trójniki (dwa), potem walła pompa wody, zaczęło sikać przez łożysko (wymienił mi mechanik), następnie wymieniłem termostat (mechanik wymienił), teraz sika mi na połączeniu z parownika (w sensie ta duża uszczelka między dwiema częściami parownika, dodam że chyba mam sekwencje), i mam zamiar zabrać się za wymianę nagrzewnicy, ponieważ oba końce wychodzące z auta są ciepłe/gorące a w środku zimno i się zastanawiam teraz czy może dlatego jest ciepłe bo cofa się przez parownik., a teraz natrafiłem na taki ciekawy post (http://a4-klub.pl/index.php?/topic/70248-b5-aeb-czyszczenie-parownika-lpg-nie-przelacza-sie-na-gaz-fotostory/) (też mi któregoś dnia po regulacji i wymianie świec, nie chciał przełączyć się na gaz, ale mechanik powiedział, że miałem zalaną elektronikę i działało, ale później przełączało się z powrotem na benzynę, gdy obciążenie silnika nagle wzrastało) i postanowiłem, że też powinienem wpierw przeczyścić parownik, przed wymianą nagrzewnicy, ciekawy tylko jestem czy mogę sobie to jeszcze bardziej zepsuć. Post napisałem, aby podzielić się swoimi uwagami, może ktoś miał podobnie i nie wie co zrobić lub znalazł rozwiązanie. Otóż moje pytanie, czy to w ogóle trzyma się "kupy", bo raczej wykluczyłem uszczelkę pod głowicą, gdyż nie widać aby znacząco dymił (w ogóle nie dymi), w zbiorniczku nie znalazłem oleju, a pod korkiem na silniku nie widać mazi, czasami tylko jest taki żółty nalot który występuje przejściowo, ale czytałem że to może się zdarzać. Edytowane 29 Stycznia 2016 przez Haveaudia4b5
Emejcz Opublikowano 27 Stycznia 2016 Opublikowano 27 Stycznia 2016 Uszczelka nie zawsze daje takie "popularne" objawy. Sprawdziłeś czy węże są twarde? Co do ciśnienia, to weź sobie korek sprawdź i wymień, bo on ma za zadanie upuszczać ciśnienie, a często się zdarza, że jest niesprawny. Zimno możesz mieć w środku choćby dlatego, że przycięły się klapki klimatronika i nie puszcza ci ciepłego - sprawdź.
Haveaudia4b5 Opublikowano 29 Stycznia 2016 Autor Opublikowano 29 Stycznia 2016 (edytowane) Tylko te objawy mam od roku, wcześniej nagrzewnice czyściłem (kwaskiem cytrynowym) i pomogło (ale nie na długo), a korek od zbiorniczka już też dawno wymieniłem, może ten nowy był felerny lub one takie lipne. Ogólnie węże to mam twarde przy włączonym silniku, ale mogę je ścisnąć (te grube przy chłodnicy), chyba, że chodzi ci o te małe co są przy wejściu do środka (podszybiu?) to one grubości palca (~2cm) to je ciężko ścisnąć, (ale nie zauważałem żeby mi się nadmuchiwały jak balon, bo wydziałem coś takiego na filmikach/zdjęciach). Ewentualnie jak się tak dzieje to odpowietrzam układ (po przez ten mały otwór w tym wejściu do nagrzewnicy na podszybiu jak zaczyna się z niego lać), ale to też nie pomaga, przy odkręcaniu korka ze zbiorniczka wyrównawczego słychać takie "pssss", że jak jest różne ciśnienie. Teraz mam wszystko koło parownika zasyfione takim białym nalotem, bo teraz z niego zaczęło się lać, wcześniej miałem taki biały nalot koło pompy jak wywaliła, ciekawy tylko jestem czy parownik ma być szeregowo czy równolegle, bo czytam, ze jak -równolegle (tak jak ja mam) to nie dogrzewa w środku na niskich obrotach, a na -szeregowy, to w zależności czy dobra pompa jest. Więc na te chwilę to spróbuje zrobić nagrzewnice, jak dalej będzie parownik "rzygał" płynem na łączeniu, to wyczyszczę parownik i chyba przepnę, czytałem choć mało, że dać go koło zbiorniczka wyrównawczego. Jak ktoś z was ma LPG niech da znać jak ma zainstalowany parownik i czy u niego wszystko jest w porządku (układ chłodzenia), może to jest przyczyną, ja go mam równolegle pod zbiorniczkiem wyrównawczym, między nagrzewnicą, a tam gdzie jest filtr oleju (nie wiem jak to się nazywa). [EDYT 29.01.] Sprawa się wyjaśniła, nie było mnie z 3 miesiące, a w tym czasie ktoś przepłukał mi układ chłodzenia jakimś środkiem i nie odpowietrzył układu i nie uzupełnił płynu w zbiorniczku, czego efektem było zbyt duże ciśnienie. zapowietrzenie i wywalanie płynu. Odpowietrzyłem (podnosząc zbiorniczek i zwiększając obroty aby wyleciało przez ten otwór na podszybi idący do nagrzewnicy), i na razie jest dobrze. Niepokoi mnie tylko prędkość z jaką przepływa płyn przez nagrzewnice (pukałem ją przez węża i leci bardzo dobrze), a jak leci przy pomocy pompy wody na wolnych obrotach (1'000) to prawie jakby kapało, dopiero przy gazowaniu leci, a pompa ma może z rok. Edytowane 29 Stycznia 2016 przez Haveaudia4b5
Emejcz Opublikowano 31 Stycznia 2016 Opublikowano 31 Stycznia 2016 (edytowane) To raczej normalne, że na wolnych leci wolno Pomyśl co by było pryz 6 tys. obrotów jakby na wolnych leciało szybko. Edytowane 31 Stycznia 2016 przez Emejcz
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się