Skocz do zawartości
Zdrowych i spokojnych Świąt dla Ciebie i rodzinki 🙌🎄
IGNOROWANY

Losowy spadek obrotów na biegu jałowym 2.0 ALT


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Siema, mam taki problem, na biegu jałowym silnik pracuje równo i nagle spadają mu obroty, trzyma 760RPM i nagle spada do 680RPM, co ciekawe dzieje się to losowo, nie jest to w równych odstępach czasu, w niektóre dni wariuje mocniej w inne słabiej. Oczywiście na PB czy LPG jest tak samo.

Na VAGu błędów nie ma.

W ostatnim czasie wymienione zostały:

- świece (NGK)

- cewki 4szt (BERU ZSE051)

- gruszka

- termostat (BEHR)

- odma (ASO)

- czwórnik do odmy (ASO)

wszystko na nówki sztuki, oprócz gruszki.

Wyczyściłem też przepustnice i wąż od czwórnika odmy z podciśnieniem, bo był zasyfiony, sprawdziłem szczelność dolotu, wszystkie czujniki temperatury pokazują prawidłowo, przepływka w logach dynamicznych też jest ok, płynów nie ubywa no może trochę oleju ale to normalne w tym silniku.

Nakierujcie mnie co mam jeszcze sprawdzić czy wymienić, bo mi się pomysły kończą.

Tu log z vaga, http://vaglog.pl/log_250271.html

15e2a7e58ee1cdd1med.jpg

Edytowane przez Paweł Gola
Opublikowano (edytowane)

Witam kolego ja mam identyczny problem co ty też tak mi obroty spadają tak jak by coś się przytykalo i też już wymieniłem cewke bo była p adnieta czwornik i ten wężyk i dalej to samo może na Pb jest nawet trochę gorzej a chceczrobic co ty też sprawdzić cały dolot i wyczyścić przepustnice i zastanawiam się jak sprawdzić to coś co znajduje się za filtrem powietrza obok przeplywki ma taką metalową rurkę idzie przy ścianie grodziowej i na końcu jest gumowy wężyk połączony z przepustnica wygląda jak jakiś filtr bo jest tam nawet kostka do niego podłączona

Edytowane przez martikawka
Opublikowano

Witam kolego ja mam identyczny problem co ty też tak mi obroty spadają tak jak by coś się przytykalo i też już wymieniłem cewke bo była p adnieta czwornik i ten wężyk i dalej to samo może na Pb jest nawet trochę gorzej a chceczrobic co ty też sprawdzić cały dolot i wyczyścić przepustnice i zastanawiam się jak sprawdzić to coś co znajduje się za filtrem powietrza obok przeplywki ma taką metalową rurkę idzie przy ścianie grodziowej i na końcu jest gumowy wężyk połączony z przepustnica wygląda jak jakiś filtr bo jest tam nawet kostka do niego podłączona

A możesz zrobić zdjęcie, albo zaznaczyć na jakimś zdjęciu co masz na myśli, to Ci sprawdzę w etce co to za część.

tutaj link do fotki silnika https://i.ytimg.com/vi/PNSqilYV5YQ/maxresdefault.jpg

Opublikowano

Jak patrzę na twoje zdjęcie to jest to po lewej stronie pod przewodami od klimy

Opublikowano

Jak patrzę na twoje zdjęcie to jest to po lewej stronie pod przewodami od klimy

To jest zawór elektromagnetyczny 058133517b - a po polsku to zawór odpowietrzający zbiornik paliwa, wiec raczej to nie nasza usterka :/

Opublikowano

Raczej nie bo na gazie też tak faluje to już sam nie wiem co jest grane wymienię wszystkie przewody podciśnienia i zobaczymy czy dalej będzie to samo a czy przy wyciąganie przepustnicu trzeba dopuszczać płyn chodzący

Opublikowano (edytowane)

Raczej nie bo na gazie też tak faluje to już sam nie wiem co jest grane wymienię wszystkie przewody podciśnienia i zobaczymy czy dalej będzie to samo a czy przy wyciąganie przepustnicu trzeba dopuszczać płyn chodzący

Przy wyciąganiu trzeba węże przy przepustnicy czymś ścisnąć ale i tak płynu trochę ubędzie, najlepiej spuścić trochę płynu i dopiero ją wyciągać. Po dolaniu płynu nie zapomnij odpowietrzyć układu.

Edytowane przez Paweł Gola
Opublikowano

Chyba nikt nam nie pomoże ja jak będę miał chwilę to jeszcze przeplywke odepne i zobaczę co się będzie działo

Opublikowano

Chyba nikt nam nie pomoże ja jak będę miał chwilę to jeszcze przeplywke odepne i zobaczę co się będzie działo

No ja odpinałem i było tak samo. Ja tak dzisiaj myślałem z ojcem co to może być i padło na czujnik halla, może się przywiesza albo jest przestawiony rozrząd. Ew. jeszcze sonda lambda wariuje, bo jest zabrudzona czy coś, najgorsze jest to że wszystko może mieć wpływ... :/

Opublikowano (edytowane)

Ja za niedługo będę robił wymianę oleju i jak filtry powietrza zmienię i zobaczę

Ja dzisiaj odpiolem przeplywke i obroty się uspokoily może nie było super idealnie ale poprawa bardzo duża już obroty nie falowaly jutro będziemy próbować ja czyścić i może na podmianke się coś znajdzie jak dobrze pójdzie a powiedz mi co to jest ten czujnik halla?

Edytowane przez martikawka
Opublikowano

Ja za niedługo będę robił wymianę oleju i jak filtry powietrza zmienię i zobaczę

Ja dzisiaj odpiolem przeplywke i obroty się uspokoily może nie było super idealnie ale poprawa bardzo duża już obroty nie falowaly jutro będziemy próbować ja czyścić i może na podmianke się coś znajdzie jak dobrze pójdzie a powiedz mi co to jest ten czujnik halla?

Czujnik hala to taki czujnik na wałku rozrządu, on odpowiada za sterowanie zapłonem, i jak by właśnie wariował to by mogło powodować wypadanie zapłonu.

Jak odpiąłeś przepływke to pamiętaj skasować błąd.

Czyściłeś już przepustnice?

Opublikowano (edytowane)

Byłem wczoraj u znajomego i próbowaliśmy wymys przeplywke takim zmywaczem i dalej było tak samo potem tym samym zmywaczem psiknol w dolot bez ściągania tej czarnej rury i na początku żadnego efektu po jakichś 2 minutach nastąpiła duża poprawa silnik tak jakby lżej pracował i wkrecal się lepiej na obroty tylko teraz pytanie czy to od przeplywki jak dobrze wyschla czy przepustnica chwilowo zaczęła dobrze pracować dodam ze jak wróciłem do domu to objaw znowu się pokazał na jalowym ale poprawa i tak jest bo teraz się lepiej wykręca na obroty a wcześniej przy większym obciążeniu to nawet gaz wyłączył przy 5 tyś Rpm zamówiłem środek do czyszczenia przepustnic z likly Molly i zobaczymy co będzie a błędu nie miałem żadnego po od pięciu przeplywki więc nic nie kasowalem

Kolego i jak pozbykes się problemu bo mi po czyszczeniu przepustnicy nic nie pomogło wymieniłem świece i poprawiło się dość dużo nawet myślałem ze po problemie ale dzisiaj na światłach znowu te obroty spadały zadziej jak wcześniej ale są

Edytowane przez martikawka
Opublikowano

Byłem wczoraj u znajomego i próbowaliśmy wymys przeplywke takim zmywaczem i dalej było tak samo potem tym samym zmywaczem psiknol w dolot bez ściągania tej czarnej rury i na początku żadnego efektu po jakichś 2 minutach nastąpiła duża poprawa silnik tak jakby lżej pracował i wkrecal się lepiej na obroty tylko teraz pytanie czy to od przeplywki jak dobrze wyschla czy przepustnica chwilowo zaczęła dobrze pracować dodam ze jak wróciłem do domu to objaw znowu się pokazał na jalowym ale poprawa i tak jest bo teraz się lepiej wykręca na obroty a wcześniej przy większym obciążeniu to nawet gaz wyłączył przy 5 tyś Rpm zamówiłem środek do czyszczenia przepustnic z likly Molly i zobaczymy co będzie a błędu nie miałem żadnego po od pięciu przeplywki więc nic nie kasowalem

Kolego i jak pozbykes się problemu bo mi po czyszczeniu przepustnicy nic nie pomogło wymieniłem świece i poprawiło się dość dużo nawet myślałem ze po problemie ale dzisiaj na światłach znowu te obroty spadały zadziej jak wcześniej ale są

No właśnie nie, parę dni jeździł mi fajnie, ale ostatnio znowu mu odwala i dalej to samo. Zamówiłem na alledrogo przepustnice, wymienię może ona sie gdzieś przycina, i jeszcze jak znajdę czas to przyjże się dokładnie tym gumą w kolektorze ssącym, może któraś ma jakąś małą przerwę i zależy jak się silnik ułoży to się pojawia dziurka i zasysa lewe powietrze.

Opublikowano

Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który miał podobne objawy do naszych tylko w 2.4 v6 i też wymienił wszystkie świece cewki przepływomierz i dalej to samo ni równo chodzi na gazie i na bnzynie i okazało się ze wadliwy była pompka paliwa w baku dawalacza słabe ciśnienie zamiast 4 bary dawała tylko 3bary psulo mapę paliwowa a co za tym idzie zmieniały się nastawy gazu może u nas też tak jest ja w sobotę będę sprawdzał ciśnienie na pomoce tylko pytanie jakie powinno być

Opublikowano (edytowane)

Rozmawiałem dzisiaj z kolegą który miał podobne objawy do naszych tylko w 2.4 v6 i też wymienił wszystkie świece cewki przepływomierz i dalej to samo ni równo chodzi na gazie i na bnzynie i okazało się ze wadliwy była pompka paliwa w baku dawalacza słabe ciśnienie zamiast 4 bary dawała tylko 3bary psulo mapę paliwowa a co za tym idzie zmieniały się nastawy gazu może u nas też tak jest ja w sobotę będę sprawdzał ciśnienie na pomoce tylko pytanie jakie powinno być

u nas też powinno być 4 bary. Daj znać jakie miałeś.

Teraz doczytałem w książce "sam naprawiam audi" że ciśnienie paliwa na biegu jałowym powinno być około 350kPa, czyli 3,5bara.

Edytowane przez Paweł Gola

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...