Mokra świeca

[Gość adi_sc]

Witam,

Wczoraj byłem zmuszony wyciągnąć wszystkie cewki i świece ze względu, że miałem nagle wypadanie zapłonu na 1 cylindrze. Sytuacja okazała się niepoważna bo tylko świece zawiniła wyczyściłem wszystkie i puki co jest ok, i tak zamierzałem kupić nowe. Zaniepokoiła mnie jedna rzecz, wszystkie 3 świece 1,2,3 cylinder były suche a 4 mokra od oleju.

I tu pytanie czym jest to spowodowane ? chciałbym usunąć tą usterkę od razu po wymianie rozrządu.

Czy numery cylindrów liczymy od podszybia (od góry do dołu) 1 2 3 4 ?

Z góry dziękuję za rady

Pozdrawiam

[piotrekb_tt 2]

Nr cylindrow liczy sie od rozrządu. Ten najblizej to nr 1. Co do oleju w gnieździe swiecy to winna jest uszczelka dekla. Wymień ją, środkowy element uszczelniajacy wlasnie gniazda świec złóż delikatnie ma silikon i bedzie git.

Edytowane 25 Czerwca 2016 przez piotrekb_tt

[Gość adi_sc]

No to wychodzi na to, że właśnie ta zalana świeca była winowajcą wypadanie zapłonu, nie było iskry bo świeca mokra.

Tylko, że świeca była mokra ale na końcu tzn palnik zalany a uszczelka dekla to chyba jeśli w gnieździe był by olej powyżej gwintu świecy

[piotrekb_tt 2]

Jesli sama elektroda byla zalana to wychodzi ze nie bylo spalania na tym cylindrze. Choć dziwne bo benzyna odparowywuje dość szybko z komory spalania. Z poprzedniego postu wywnioskowalem ze to właśnie czesc ceramiczna byla zalana olejem.

[Gość adi_sc]

Może źle się określiłem. Elektroda była tak jakby czarna mokra, a pozostałe suche białe. Wyczyściłem zamieniłem miejscami i zobaczę za jakiś czas co będzie się działo. Jest możliwe żeby to był olej ?