Skocz do zawartości
IGNOROWANY

A4 B5 - Łozysko. Co poszlo nie tak?


Raresz Fochatek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Ostatnio sprobowalem podjecia sie wymiany lozyska u siebie w samochodzie niestety nie mam za duzo doswiadczenia z mechanika no ale dorwalem fotostory tu na forum, prase w pracy mam wiec stwierdzilem ze czemu nie. Niestety dwa razy poleglem juz dwa lozyska do kosza. Robilem wszystko wedlug instrukcji a przynajmniej sie staralem ogolnie rozebranie zawieszenie i wyjecie zwrotnicy juz opanowalem i nie stwarza mi to duzego problemu ale nie wiem jaki blad popelnilem przy nabijaniu lozyska.

Najpierw kupiłem lozysko firmy SKF w zestawie ze sruba od przegubu i dwoma segerami. Zdjalem zwrotnice wybilem stare lozysko w srodku w zwrotnicy byl wyciety rowek na segera wiec jednego wsadzilem suwmiarka wyliczylem ze jak od wysokosci zwrotnicy odejme wysokosc lozyska to zostanie mi 5mm luzu z czego segery maja po 2.5 wiec stwierdzilem ze maja isc oba. Wogole to poprzednie lozysko bylo wogole bez segerow jak demontowalem to nie spotkalem zadnego - czy to mogl byc powod uszkodzenia starego lozyska?

Niestety jak nabialem lozysko(wg instrukcji kolegi - po zewnetrzym obwodzie cisnalem starym lozyskiem) przetloczylem je troche za bardzo ze ten seger z rowka wbil sie w te gumowo stalowe oslonki na gorze i czulem problem podczas pracy lozyska po glosie i po tym jak sie obraca wzialem rurke i wypchnalem za srodek troche do gory dopiero potem sie dowiedzialem ze pchajac za srodek je uszkodzilem juz do konca. krecilo sie niby normalnie wszystko. potem nabilem piaste ale chyba calkowicie zle bo zrobilem to tak ze jak zwrotnica lezala mi na spodzie na to nabilem lozysko i na to wszystko nabilem piaste(zgodnie z kierunkiem). Poskladalem wszystko w calosc do momentu zakladania tarczy wszystko sie ladnie krecilo dalej a przynajmniej krecilo zlozylem do konca chcialem ruszyc a tu auto stoi w miejscu pierwsze co pomyslalem to hamulce wiec ze bylo juz pozno dalem sobie spokoj i mialem podejsc do tego jutro. rozkrecilem te hamulce a piasta dalej stoi w miejscu okazalo sie ze wszystko jest przez ta srube od przegubu jak byla luzem to sie kolo krecilo jak dokrecilem ja tylko lekko rekami to juz kolo jest zblokowane.

Jako zem usialem szybko opuscic warsztat pojechalem szybko po nastepne lozysko jedyne jakie dorwalem to bylo jakies Free Parts za pol ceny w komplecie byl juz tylko jeden seger no i jakies tam zestawy srubek. Wybilem spowrotem stare lozysko nabilem nowe tylko tym razem piaste dalem na sam dol i nabijalem zwrotnice z lozyskiem na piaste z rurka za srodek. Myslalem ze to byl blad ktory popelnilem ale po skreceniu wszystkiego bylo dalej to samo po dokreceniu sruby od przegubu kolo stoi w miejscu jak tylko ja zluzuje kolo sie kreci. Co zrobilem nie tak? Nie ma na necie nigdzie zadnych filmikow ani opisow a przynajmniej nie znalazlem. sa filmiki jak goscie wymieniaja ale proces nabijania to pokazany jest moze przez 3 sekundy.

Powinien byc jeden czy dwa segery?

Jakies rady co do demontazu zawieszenia? Ja zeby byl lepsz dostep skrecilem kolami w lewo na maksa(robilem prawe kolo) nie wiem czy slusznie balem sie tylk ozeby jakies gumy nie popekaly na przyklad zakladajac dolny sierp musialem zwykly dolny wachacz wygiac w strone sierpa czy to normalne czy cos robilem zle?

A zapomnialem jeszcze powiedziec ze prase mam pelen automat nie tak jak na filmikach reczna prase moze ta prasa jest za silna albo potrzebna jest reczna? Drugie lozysko jak montowalem to miedzy lozyskiem a segerem z rowka zostawilem kolo 0.5 mm luzu i jak nabijalem to na piaste to tez troche(a przynajmniej tak mi sie wydaje) zostawilem miejsca generalnie odstep miedzy plyta piasty a zwrotnica byl kolo 2mm wiec nie dociskalem niczego na maksa.

Ogolnie to myslalem ze to lozysko jest popsute strasznie latwo sie rozbieralo(to za pol ceny) i toczylo sie 2 razy ciezej niz to z SKFu. Ale 2 razy ten sam blad zrobilem wiec to nie wina lozyska mysle ze nie prawidlowo nabijam ta piaste. W najgorszym wypadku zawioze zwrotnice do mechanika ale wolalem sie sam nauczyc wtedy sam sobie bede mogl wymienic reszte zwlaszcza ze juz tak blisko jestem celu.


Problem po czesci rozwiazany. Po 2 zniszczonych lozyskach sie poddalem i pojechalem z tym do mechanika ogolnie powiedzial mi ze w tym aucie ma nie byc zadnego segera i to byl powod czemu przy dociaganiu sruba od przegubu sie blokowalo cale kolo bo cale lozysko bylo za plytko osadzone bo nie mialo byc osadzone do segera tylko do samego konca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...