bartek95 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Witam. Wczoraj spotkała mnie nie miła sytuacja. Gdy wracalem z pracy (35 km) wieczorem nagle zobaczyłem, że silnik osiągnął temperaturę prawie 110-115 stopni. Natychmiast go zgasiłem i włączyłem nawiewy gorącego powietrza do środka by schłodzić silnik. Gdy temperatura spadła do 90 stopni (w ciągu 5 min) uruchomiłem silnik jeszcze raz by zobaczyć czy problem jest dalej i okazało sie, że dalej grzeje do takich temperatur. Płynu chłodniczego mi ubyło i została plama pod autem jakby było za wysokie ciśnienie więc wypuścił ze zbiorniczka troszke płynu. Odczekalem około 30-45 min aż silnik troszkę się schlodzi ( było ok 70 stopni) i odpaliłem go jeszcze raz w ciągu 5 min temperatura doszła do temperatury roboczej 90 stopni i nie chciała iść do góry już. Auto od kilku dni miewalo problemy z odpaleniem za pierwszym razem. Tak jakby się dusilo i nie mogło wejść na obroty. Nastąpiło falowanie obrotów ale po chwili wszystko było w porządku. Podejrzewam że winowajcą jest termostat lub czujnik temperatury. Miał może ktoś podobny problem i powie co to może być? Niestety dzisiaj niedziela więc nie kupię nigdzie części potrzebnych do wymiany a potrzebuje dostać się do pracy. Silnik 1.6 ADP z instalacją gazową stag4 sekwencja. Proszę o pomoc.
kamczatka131 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 proponuje przeplukac caly uklad, osobno przeplukac chlodnice, potem sprawdzic czy cala sie nagrzewa, wymienic termostat
bartek95 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Dzisiaj sprawdziłem jeszcze raz wszystko. Problem jest nadal lecz w zbiorniczku nie było płynu wcale. Odpaliłem silnik bo myślałem że cofnie się go trochę z silnika lecz nie było nic. Wszystko prawdopodobnie przez zapchana chłodnice z której płyn uciekał. Po dolaniu płynu w odpowiedniej ilości na zimnym silniku nadal nie chodził układ chłodzenia. Silnik nagrzal się dosłownie w jedną piosenkę w radio do temperatury 90 stopni. Czy może to być coś poważniejszego niż wymiana chłodnicy i termostatu?
kamczatka131 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 jak sie tak szybko zagrzewa to sprawdz pompe, jak zdejmiesz termostat to zobacz na wirnik od pompy, moze sie lopatka wysypala i mieli wode w miejscu
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Nowe wieści odnośnie choroby Audi. Została wymieniona chłodnica i termostat. Chłodnica była uszkodzona. Wszystko wymienione zalane płynem odpowietrzone i dalej taki sam problem. Silnik się nagrzewa do pewnego momentu. Już wyjaśniam o co chodzi. Pompa wody jest sprawna, termostat się otwiera leć problem jest inny. Problem polega na tym, że gorny wąż chłodnicy gdzie wpływa płyn do chłodnicy zaczyna twardniec i silnik sie grzeje a chłodnica zimna. Po odkręceniu korka w zbiorniczku cały płyn wraca do zbiorniczka, wąż robi się miękki , chłodnica robi się ciepła temperatura spada do 90 stopni a po zakręceniu korka sytuacja się powtarza, chłodnica robi się zmina , wąż twardnieje i temperatury rośnie. O co moze chodzić?
Adrian1727 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) 4 godziny temu, bartek95 napisał: Nowe wieści odnośnie choroby Audi. Została wymieniona chłodnica i termostat. Chłodnica była uszkodzona. Wszystko wymienione zalane płynem odpowietrzone i dalej taki sam problem. Silnik się nagrzewa do pewnego momentu. Już wyjaśniam o co chodzi. Pompa wody jest sprawna, termostat się otwiera leć problem jest inny. Problem polega na tym, że gorny wąż chłodnicy gdzie wpływa płyn do chłodnicy zaczyna twardniec i silnik sie grzeje a chłodnica zimna. Po odkręceniu korka w zbiorniczku cały płyn wraca do zbiorniczka, wąż robi się miękki , chłodnica robi się ciepła temperatura spada do 90 stopni a po zakręceniu korka sytuacja się powtarza, chłodnica robi się zmina , wąż twardnieje i temperatury rośnie. O co moze chodzić? A bez otwierania korka jak jedziesz też rośnie ponad 90 ? W układzie chłodzącym zawsze jest ciśnienie i węże są twarde, u mnie jest to samo. Gdy odkręcisz korek, wypuszczasz ciśnienie które się utworzyło przy czym cała woda z obiegu wraca do zbiorniczka, a zamiast wody w przewodach pojawiają się pęcherze powietrza i silnik się gotuje. Kiedyś miałem taką sytuacje gdzie auto po trasie 90 st. stałe, znajomy odkręcił korek wywaliło wodę z ciśnieniem, od razu temperatura na zegarach 120 i charakterystyczny dźwięk ze zbiornika wrzącej wody Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez Adrian1727
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Właśnie jak zakręcam korek temperatura rośnie. Podczas jazdy również rośnie i nie spada. Gdy odkręcam to spada i trzyma się na 90 stopniach nawet podczas jazdy i nie gubi płynu. Układ był chyba z 3 razy już odpowietrzany i nadal to samo występuje. Ja już nie wiem co robić. Obawiam się najgorszego.
Adrian1727 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Teraz, bartek95 napisał: Właśnie jak zakręcam korek temperatura rośnie. Podczas jazdy również rośnie i nie spada. Gdy odkręcam to spada i trzyma się na 90 stopniach nawet podczas jazdy i nie gubi płynu. Układ był chyba z 3 razy już odpowietrzany i nadal to samo występuje. Ja już nie wiem co robić. Obawiam się najgorszego. Ostatnio kolega z 1.8 miał taki problem i mechanicy wskazywali na chłodnice którą wymienił i nie pomogło, później padło na zapchane kanały w głowicy ale przed wydatkami okazało się że węże od reduktora LPG były odwrotnie założone i to powodowało że temperatura podczas jazdy wzrastała do 100-110 stopni. Widzę ze kolego też masz LPG czy na pewno wszystko masz dobrze poskładane jeśli coś majsterkowałeś ?
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Powiem Ci że jest wszystko w porządku z LPG (oczywiście nie działa bo reduktor nie jest ogrzewany). Dziwi mnie fakt taki że chłodnica jest cały czas zimna przy zakręcony korku a po odkręceniu robi się ciepła. I tak jest w kółko. 2 na 3 mechaników stwierdziło uszczelkę pod głowicą a jeden stwierdził że to pompa wody. Pompa działa ( bynajmniej tak mi się wydaje bo nie słychać żadnych hałasów z niej) , na uszczelkę nic nie wskazuje bo wszystko jest czyste i nie dymi.
sitar Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 (edytowane) Sprawdzałeś czy nie ma bąbelków powietrza w zbiorniczku podczas pracy przy odkręconym korku?czy węże w reduktorze mogą być podłączone odwrotnie? Trochę popatrzyłem i kolega już miał podobny przypadek do twojego-winna pompa wody. w celu szybkiego sprawdzenia wyjmij termostat sprawdź czy wirnik nie spadł z ośki , przekręć pompą i zobacz czy wirnik też się będzie kręcił Edytowane 13 Kwietnia 2017 przez sitar
Adrian1727 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 2 minuty temu, bartek95 napisał: Powiem Ci że jest wszystko w porządku z LPG (oczywiście nie działa bo reduktor nie jest ogrzewany). Dziwi mnie fakt taki że chłodnica jest cały czas zimna przy zakręcony korku a po odkręceniu robi się ciepła. I tak jest w kółko. 2 na 3 mechaników stwierdziło uszczelkę pod głowicą a jeden stwierdził że to pompa wody. Pompa działa ( bynajmniej tak mi się wydaje bo nie słychać żadnych hałasów z niej) , na uszczelkę nic nie wskazuje bo wszystko jest czyste i nie dymi. No okej, zacznijmy od tych mniej finansowych spraw. Czy jak masz na zegarach 100 st. czy nawet ponad to jak chodzi auto ? czy słychać coś niepokojącego ? słychać że się gotuje ? Powiedziałbym że czujnik ale po otwarciu korka nie ma większej temperatury tylko zmniejsza się więc trochę dziwne. Co do uszczelki pod głowicą... kopci w ciepłe dni ? Płynu dużo ubywa ? ile ml na ile km ?
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Układ był odpowietrzany kilka razy. Po odkręceniu korka jak jadę nie ma nic. Nie wylatuje nawet płyn. Jedynie paruje. W reduktorze wydaje mi się że jest wszystko ok. Reduktor nagrzewa się do takich małych temperatur dosłownie jak woda która ostygnie i staje się taka letnia. Jak temperatura silnika osiąga 100 to silnik chodzi normalnie tak jak na 90. Przy każdej wyższej temperaturze tak jest. Nie słychać nic. Nie kopci nic. Jedynie na zimnym silniku zakopci ale to para wodna po nocnym postoju. Płynu nie ubywa nic lub niezauwazauwazylem by ubyło.
sitar Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Przeczytaj dokładnie wątek z linku który wstawiłem bo wygląda to na 100% na tą pompę
Adrian1727 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Tak jak kolega wyżej napisał warto sprawdzić te tańsze rozwiązania może faktycznie pompa jak nie to będziemy szukać dalej.
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Wszystko się zgadza. Mi również leci zimne powietrze z nadmuchow w środku. Czy to może też być wina nagrzewnicy? Jutro idę kupić pompę i zobaczymy czy się poprawi.
sitar Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Na twoim miejscu sprawdziłbym tą pompę otworkiem od termostatu żeby być pewnym że to pompa nawaliła
bartek95 Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 13 Kwietnia 2017 Pompę zmienie dla świętego spokoju już. Dzięki koledzy za pomoc. Będę pisał jak się sprawa potoczyła.
bartek95 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Problem jest teoretycznie rozwiązany. Dowiem się dopiero w czwartek. Pompa padła. Raz się obracala zatrzymywała i dalej obracala i tak w kółko. Takie pytanie, czy przy wymianie pompy jest coś związanego z paskiem rozrządu że trzeba go ściągać by wyjąć pompę czy obejdzie się bez tego?
sitar Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Jedni wymieniają z rozbiórką rozrządu a inni nie-masz tu fotostory z wymiany
bartek95 Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Autor Opublikowano 18 Kwietnia 2017 Wielkie dzięki! Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się