[B5 AEB] Szarpanie na po rozgrzaniu .

[PluszowyZuczek]

Witam, potrzebuję porady,  w mojej a4 występuje dość specyficzny problem, który objawia się tym, że  na zimnym silniku autko chodzi w miarę dobrze, na gorącym też, ale, jak go nagrzeję, zgaszę, poczekam 10-15 min to po odpaleniu wariują obroty, pali jakby na 3 gary, czasami zgaśnie i nie ma  mocy. Po chwili jazdy wszystko wraca do normy.   Vag wypluwa błąd sondy lambda (grzałki) zwarcie do plusa. chciałbym się dowiedzieć, czy aby na pewno to ta grzałka, samochód ma 340 tys i chyba nie była wymieniana albo co najwyżej na używkę (Więc całkiem możliwe ). Jak podpiąłem miernik pod sondę, to sobie ładnie skakało od 0.1 do 0.9 volta. dodatkowo zrobiłem test. Skasowałem błąd sondy, odpaliłem na ciepłym, tak żeby szarpało, i wtedy błąd wyskoczył znowu,  jak próbowałem kasować, to sie nie dało, jak się całkiem zagrzał, to udało się skasować. wszystko wskazuje na sondę, ale zanim wydam 300 zł wolę się upewnić        

 

[krzysztofaeb]

Witam, potrzebuję porady,  w mojej a4 występuje dość specyficzny problem, który objawia się tym, że  na zimnym silniku autko chodzi w miarę dobrze, na gorącym też, ale, jak go nagrzeję, zgaszę, poczekam 10-15 min to po odpaleniu wariują obroty, pali jakby na 3 gary, czasami zgaśnie i nie ma  mocy. Po chwili jazdy wszystko wraca do normy.   Vag wypluwa błąd sondy lambda (grzałki) zwarcie do plusa. chciałbym się dowiedzieć, czy aby na pewno to ta grzałka, samochód ma 340 tys i chyba nie była wymieniana albo co najwyżej na używkę (Więc całkiem możliwe ). Jak podpiąłem miernik pod sondę, to sobie ładnie skakało od 0.1 do 0.9 volta. dodatkowo zrobiłem test. Skasowałem błąd sondy, odpaliłem na ciepłym, tak żeby szarpało, i wtedy błąd wyskoczył znowu,  jak próbowałem kasować, to sie nie dało, jak się całkiem zagrzał, to udało się skasować. wszystko wskazuje na sondę, ale zanim wydam 300 zł wolę się upewnić [emoji3]        

 

Witam.mam podobne problemy.wymontuj fajki od swiec.umyj je w benzynie ekstrakcyjnej.wybierz olej który zalega wokół swiec zaplonowych i umyj wszystko bez wykrecania swiec.najlepiej spreźonym powietrzem i sprawdz jak jest.mi pomaga.wymienilem dzis uszczelke pod kapą zaworów aby fajki nie "piły"oleju.

Wysłane z mojego SM-G388F przy użyciu Tapatalka

[PluszowyZuczek]

dodam, że  co jakiś czas wyskakuje też, że zbyt wolna reakcja czujnika o2, i pali troszkę za dużo,  (13.5l gazu na autostradzie przy emeryckiej jeździe 110-120 km/h)

ps
Wyczyszczę,  tak, jak mówisz, bo mam tam trochę tego oleju  i zobaczę, czy się poprawi, ale zastanawiam się, czy mam tą sondę przy okazji wymienić  

 

 

 

0

[mszark]

Sonde możesz odpiąć i jak jest walnięta to nie powinno szarpać.Z gazem ok? Wtryski nie puszczają? Może jedziesz na dwóch paliwach?

[PluszowyZuczek]

11 godzin temu, mszark napisał:

Sonde możesz odpiąć i jak jest walnięta to nie powinno szarpać.Z gazem ok? Wtryski nie puszczają? Może jedziesz na dwóch paliwach?

Z gazem wszystko powinno być w porządku, ostatnio byłem u gaziarza, posprawdzał, powymieniał filtry, wyregulował mapę i nie mówił, żeby było coś nie tak.

 

Edytowane 18 Listopada 2017 przez PluszowyZuczek

[mszark]

Odepnij sondę i pojeździj, zobacz co będzie. Jak chcesz wymieniać to nie kupuj zamiennika, w AEB są problemy z innymi niż Bosha. Przynajmniej tak na forach piszą.

[PluszowyZuczek]

Dobra, wyczyściłem fajki z oleju, dalej to samo, ale wydaje mi się, że troszkę mniej, odpięcie sondy nic nie zmieniło w temacie szarpania, ale autko wydawało się żwawsze jak odpiąłem.  Sprawdzę wtryski może naprawdę leją i dlatego.


ps
co myślicie o adaptacji cewek, może to coś pomóc ??

[mszark]

A próbowałeś zwyczajnie zakręcić butlę i pojeździć na samej PB? Ja bym od tego zaczął żeby wykluczyć problem z lpg. Sprawdź czy będzie szarpać i będą błędy.

[PluszowyZuczek]

W dniu 21.11.2017 o 20:44, mszark napisał:

A próbowałeś zwyczajnie zakręcić butlę i pojeździć na samej PB? Ja bym od tego zaczął żeby wykluczyć problem z lpg. Sprawdź czy będzie szarpać i będą błędy.

Tak,  chyba strzał w dziesiątkę, po odłączeniu gazu, objawy ustąpiły, a jak go odkręciłem z powrotem, to  nie wróciły co prawda od razu, ale stopniowo, robiło się coraz gorzej.  Wydaje mi się, że membrana w reduktorze siadła, bo gaziarz mi właśnie mówił, że instalacja jest założona na 120 KM max i może wyciągać membranę, jak nie będzie wyrabiać.

[PluszowyZuczek]

Wiem, że troszkę już minęło, ale chcę zamieścić tutaj rozwiązanie, może komuś pomoże, bo przyczyną wszystkiego okazał się tylko skorodowany  bezpiecznik od gazu, który obniżał napięcie poniżej 9V, a jak wiemy poniżej tej wartości sterownik od gazu nawet się nie uruchomi.