Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Przednie wycieraczki żyjące własnym życiem


rafalgcw2

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. 

Mam problem z moimi wycieraczkami w b6 2003rok. 

Podczas jazdy wycieraczki same się trochę podniosły. Gdy włączyłem spryskiwacze zaczęły pracować, lecz wolno i nie przestawały. Włączając nawet najszybszy tryb pracy one nadal działają wolno. 

Po kilku minutach  gdy sa wyłączone przestają faktycznie pracować.  

Gdy się wyłącza, zatrzymują się trochę wyżej niż powinny. Gdy szybko jade potrafią się same włączyć. 

Jedyna opcja aby się same nie włączały to ręczne obniżenie ich położenia - łapie ręka za prawą wycieraczkę i przesuwam w dół, opadają obydwie. Gdy włączę wycieraczki wszystko wraca do stanu opisanego. 

Szukalem odpowiedzi na podobne problemy ale nic jasnego nie znalazłem Wiec proszę o wyrozumiałość i pomoc :) z góry dziękuje :) 

Edytowane przez rafalgcw2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam...godzinę temu spotkał mnie podobny problem. Wycieraczki najpierw dziwnie wolno po włączeniu zaczęły pracować, a ostatecznie zatrzymały się w połowie ruchu i nie reagują. Podczas włączania jedynie przesuwają się dosłownie o kilka milimetrów...ostatecznie ręcznie je sprowadziłem do pozycji wyjściowej ale nie poszło to lekko (był silny opór). Może ktoś spotkał się z takim problemem??!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie znajdziemy chętnych do pomocy. Jakoś rozwiązałeś ten problem ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie wszedłem na forum w nadziei, iż będzie jakaś podpowiedź :(.  Jutro poszukam elektryka w okolicy bo obstawiam silnik wycieraczek...jeszcze spróbuję za chwilę w odmentach netu, jak coś znajdę to tu zamieszczę.

 

 

Edytowane przez kirbag
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdemontowałem dziś mechanizm wycieraczek. Okazało się, iż całkowicie stanął/zatarł się sworzeń od ramienia od strony kierowcy. Przesmarowałem ten od strony pasażera i po sporej walce częściowo wybiłem ten zatarty, potraktowałem go penetratorem i zostawiłem na noc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...