Halibut Opublikowano 4 Lutego 2020 Autor Opublikowano 4 Lutego 2020 (edytowane) Po wymianie odmy (stara była kompletnie zniszczona), przepustnicy (mam dwie działające) i prowadnicy ssącej, gdzie była walnięta uszczelka, okazuje się, że obroty silnika jak falowały tak falują, jedynym dużym plusem jest to, że już mi nie śmierdzi w kabinie. Podczas jazdy samochód się lepiej zbiera, nie ma problemów z dławieniem czy dziurami mocy. Najgorsze jest to, że obroty raz potrafią ciągle falować na jałowych, a kiedy indziej obroty stoją jak skała nawet po gazowaniu. Dodatkowo - nawet jak nic się nie dzieje, obroty nie falują to silnik potrafi od tak sobie zgasnąć, ale odpala od strzała. Logi statyczne wychodzą takie same jak wcześniej, brak błędów po adaptacji przepustnicy. Jakieś propozycje co sprawdzić? Myślę nad tym przepływomierzem, być może ezektor - jak grzebałem się z tą odmą to czułem delikatnie benzynę z regulatora ciśnienia paliwa ale to bardziej z już nieszczelnego trójnika (tej plecionki dziwnej) lub gdzieś obok. Może czujnik położenia wału, albo same wtryski? Nie mam pomysłu. P.S. Wszystko na benzynce Edytowane 4 Lutego 2020 przez Halibut
Halibut Opublikowano 4 Lutego 2020 Autor Opublikowano 4 Lutego 2020 Sprawidzłem ezektor i wszystko jest z nim w porządku w przeciwieństwie do przewodów, które do niego idą - kwalifikują się do wymiany ale jeszcze muszę na takich pojeździć trochę. Wypiąłem raz jeszcze przepływomierz i po restarcie ECU samochód śmiga pięknie na jałowych jak i na wysokich obrotach, teraz wskazówka obrotomierza staje na 840 jak rzeczony w reklamie konar. Pojeżdżę tak jeszcze jakieś kilkadziesiąt km i zobaczymy. Pytanie: znalazłem używki przepływomierza po taniości, ale nie wiem którą wybrać 058133471(taką mam teraz), czy 037906461B. Jest jakakolwiek różnica pomiędzy nimi? Pozdrawiam
Halibut Opublikowano 12 Marca 2020 Autor Opublikowano 12 Marca 2020 Witam, niedawno przepływomierz zmieniony, po podpięciu delikatnie lepsza charakterystyka pracy silnika na obrotach, przy ruszaniu itp. poza tym brak różnicy (z tą podpiętą) w porónaniu do poprzedniego stanu z odpiętym przepływomierzem (najprawdopodobniej zrypany lub zawalony przewód pomiarowy). Na ten moment jeszcze nie przeprowadziłem logów sondy lambda (przy odłączonej przepływce sonda miała bardzo małą częstotliwość, rzędu 10/min), ale wydaje się wszystko w porządku. Także powodem szalejących obrotów najprawdopodobniej był przepływomierz.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się