Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, drodzy forumowicze parę dni temu miałem kolizję dziś przyjechał rzeczoznawca i trochę zwalił mnie z nóg swoją wyceną. Czy 1700zl za uszkodzony zderzak, błotnik, drzwi kierowcy, drzwi pasażera, lusterko i felgę to nie za mało???Auto to audi A3 8P 2006 r 1.9 tdi

IMG_20200211_194543.jpg

IMG_20200211_194547.jpg

IMG_20200211_194553.jpg

IMG_20200211_194605.jpg

Opublikowano

Pochwal się tą wyceną (możesz na PW), tylko całą (nie jedną stronę) zakryj dane osobowe. 1700 zł było by może właściwe, gdyby chodziło o sam błotnik,  ale przy tych uszkodzeniach wycena powinna przekraczać 5 tys, a i to pod warunkiem, że zderzak nie ma ułamanych zaczepów i wystarczy położyć nowy lakier. Zdejm ten zderzak w jakimś warsztacie, zrób fotki i jeśli znajdziesz jakieś uszkodzenia, to wyślij ubezpieczycielowi dokumentację fotograficzną z żądaniem korekty wyceny szkody i uwzględnienia w niej konieczności wymiany zderzaka. Przy okazji sprawdź, czy nie ucierpiało zawieszenie lewego koła i czy półoś jest prosta. Jak napiszesz ubezpieczycielowi, że korzystasz z samochodu zastępczego (masz do tego prawo), to zwykle "zagęszczają ruchy i proces likwidacji szkody jest znacznie krótszy. Auto zastępcze możesz wynająć nawet od kumpla - potrzebna tylko umowa najmu z określoną stawką dzienną.   

Opublikowano

Według rzeczoznawcy zderzak jest do wymiany bo ma pęknięty zaczep

IMG_20200217_230058.jpg

IMG_20200217_230129.jpg

IMG_20200217_230349.jpg

IMG_20200217_230430.jpg

IMG_20200217_230506.jpg

IMG_20200217_230601.jpg

IMG_20200217_230653.jpg

IMG_20200217_230725.jpg

IMG_20200217_230755.jpg

Opublikowano (edytowane)

Uwagi do kosztorysu:

- zastosowano rażąco niską stawkę rbg (54,50 zł) podczas gdy stawki w profesjonalnych warsztatach przekraczają 100 zł netto, a w ASO ponad 150 zł.

- bezprawnie użyto tanich zamienników części. Ubezpieczyciel dokonując oględzin przed wyceną szkody, miał możliwość ustalenia, czy uszkodzone części były oryginalne, zatem zastąpienie ich częściami alternatywnymi nie spełnia wymogu przywrócenia do stanu sprzed zdarzenia,

- ceny części zakwalifikowanych do wymiany zostały okrojone o 25% (w kalkulacji pozycja "potrącenie" 25%). To niedopuszczalne, bo poszkodowany sam decyduje, czy i  gdzie naprawia swoje auto, a w wybranym przez siebie warsztacie takiego rabatu może nie uzyskać,

- potrącono także 8% od całości kosztu naprawy. To również bezprawne, bo żaden przepis nie nakłada na poszkodowanego obowiązku naprawianie swojego auta (może go sprzedać w stanie uszkodzonym, a odszkodowanie należy mu się w pełnej wysokości),

- Koszt materiału lakierniczego został okrojony o połowę (współczynnik odchylenia 50%). Ubezpieczyciel życzy sobie zapewne, by poszkodowany zeskrobał stary lakier, wysuszył go, zmielił i użył ponownie...

Tak jak napisałem w pierwszym poście, ta szkoda powinna zostać oszacowana na kwotę powyżej 5 tys zł, a i to przy założeniu, że nie doszło do uszkodzenia zawieszenia lewego koła, czy skrzywienia półosi.     

Edytowane przez hak64
Opublikowano

Dzięki za odpowiedź, będę walczył, dam znać jak się skończyło.

Opublikowano

Jeśli wiesz jak walczyć, to życzę powodzenia. Jeśli nie wiesz jak - przejrzyj moje posty w innych tematach o szkodach, to będziesz wiedział. Gdybyś jednak nie czuł się na siłach, to zapraszam.

Opublikowano
4 godziny temu, prudnik napisał:

Ze świecą szukać osób które dostały zawyżone odszkodowanie :)

Dawno nie było tak wyczerpującego postu. Przelałeś tu chyba całą swoją wiedzę?!

Opublikowano (edytowane)

Witam, chciałem tylko dać znać, że sprawę zakończyłem. Sprzedałem prawa do szkody firmie która się tym zajmuje, dzięki temu uzyskałem od nich dodatkowe 3200 zł plus kwota bezsporna od ubezpieczyciela czyli 1700. Na przyszłość gdyby ktoś chciał skorzystać z usług takiej firmy to taka mała wskazówka - można się z nimi targować ;) i nawet trzeba bo z propozycji 2000 zł po negocjacjach uzyskałem 3200 także polecam. Dzięki jeszcze raz wszystkim za zainteresowanie i pomoc. Pozdrawiam.

Edytowane przez sułek123

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...