Zefirekk Opublikowano 1 godzinę temu Opublikowano 1 godzinę temu Witam, na wstępie zaznaczę, że to usterka typu szukanie igły w stogu siana i już kilku mechaników w okolicy rozłożyło ręce, więc z problemem zostałem sam i szukam pomocy. Przechodząc do rzeczy. Pacjent a4 b6 2002 z silnikiem 1.6 102km mpi kod ALZ. Samochód w specyficznych okolicznościach tj. jak na dworze jest tak 8-15 stopni ciężko odpala, ale nie że kręci i nic tylko łapie od razu "na dotyk" i strasznie zaczyna szarpać budą jakby nie chodził na wszystkie cylindry albo jakby zapłon wypadał czy też jakby nie dostawał wystarczająco paliwa. Czasem zgaśnie, czasem złapie normalne jałowe obroty i chodzi równiutko. Na załączonym filmiku dobrze to widać. Co dziwne normalnie jeździ, nawet jak zgasze 30s po tej akcji to odpala idealnie. Silnik normalnie ma moc, nie dławi się, nie przerywa no wszystko jest w porządku. Co najlepsze jak były mrozy to palił na dotyk, tak samo w upały. Zero jakiegoś telepania czy szarpania. Całość wygląda jakby nie chciał wejść na tzw ssanie i obroty spadają tak nisko że przerywa i zgaśnie albo troche potelepie budą i wejdzie na te 800obr i idzie równiutko. Szczerze mówiąc w każdym innym samochodzie z benzynowym silnikiem jakim jezdziłem zawsze po odpaleniu wchodził na te ponad 1000obr (ssanie) i schodził poniżej jak troszeczkę złapał temperaturę. U mnie tego nie ma, jak jest ciepło na dworze to faktycznie potrafi wejść na te ponad 1000 i spaść później, ale przy temperaturach poniżej powiedzmy 15stopni za cholerę nie wchodzi na ssanie. Może ktoś wyjaśnić to? A teraz co zostało zrobione: - zmieniony czujnik w króćcu za silnikiem, na kostce obd pokazuje temperaturę adekwatną do otoczenia "na zimnym" - wyczyszczona i zaadaptowana przepustnica - nowy przekaźnik pompy paliwa (było podejrzenie, że to on coś świruje od wilgoci np.) - podmieniona kompletna pompa paliwa na ori używkę w 100% sprawną (to troche wyglądało jakby paliwo się cofało albo jakby nie nabijało wystarczającego ciśnienia, chociaż mechanik mierzył i miał odpowiednie, ale miałem do tego dostęp więc spróbowałem) - kompletny nowy układ zapłonowy (cewka, kable, świece) - nowa pompa sai i zawór egr (miałem błąd od egru i pompa zaczęła strasznie wyć, po tej akcji błędów zero) - filtr paliwa Mann (tam nie ma regulatora ciśnienia jak w 1.8t, ma tylko 2 króćce więc wymiana na oe chyba nic by nie dała) Problem dalej jest, ale różnie się objawia. Ostatnio odpalając samochód o 14 po wyściu z pracy zapalił jak marzenie, obroty ponad 1000 przez chwile i na dotyk dosłownie, a wracając kiedyś o 22 myślałem że nie wyjadę z parkingu, dopiero za 4 podejściem odpalił. Nie chcę na chybił trafił wymieniać częśći, bo to bez sensu. Nigdzie nie trafiłem na podobny problem z rozwiązaniem, ale widziałem parę nierozwiązanych i ludzie wymieniali przepustnice, czujniki wału wałka, sondy i to kompletnie nic nie dało. Kusi mnie podmienić całą listwę wtryskową, bo gdzieś mi świta, że to może problem z zacinającymi się wtryskami albo z regulatorem ciśnienia. Wygląda to trochę jakby paliwo się cofało i próbował odpalić na oparach. Nie wiem czy to coś pomoże, ale ok roku temu wyskoczył mi błąd p0420, ale po skasowaniu nie pokazał się nigdy więcej. Proszę doradźcie coś, bo męczy mnie to strasznie a4 1.6 słabo pali.mp4
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się