Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Pilnie potrzebna informacja prawna i nie tylko


dudi75

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc , mam maly problem zona zaprowadzila swojego forda do mechanika bo przeskoczyl pasek rozrzadu i bardzo klekotal .Zaznaczam ze dojechala tam bez problemu o wlasnych silach :wink4: Mechanik wiedzial z czym ma do czynienia ale po paru godzinach zadzwonil i powiedzial ze pekl pasek i naprawa bedzie duzo bardziej kosztowniejsza niz tylko ustawienie rozrzadu :wallbash:Czyli remont silnika ;(.Mam wlasnie takie pytanko czy ja mam placic za czyjes bledy przeciez zaprowadzilem prawie sprawny samochod do malej regulacji do mechanika a nie do piekarza czy do stolarza .A on mi teraz mowi zebym sobie go zabral ze to nie jego wina i nie czule sie wogule winny albo wylozyl kase na remont .No i niewiem co z tym zrobic moze jakis rzecznik praw konsumenta pomogly by w tej sprawie jak myslicie ,pierszy raz mam taki przypadek i niewiem co z tym zrobic . Tak wogole to on niema tego balaganu zarejestrowanego i moze zachowam sie jak swina i zamowie mu kontrole z Urzedu Skarbowego . Ale najpierw chcialem zasiegnac jezyka w kwesti prawnej .Dzieki wielkie za wszelkie info ktore moglo by pomuc :notworthy:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auta nie odbieraj a samą skarbówką nic nie wskurasz. Możesz jedynie zasugerować z tą skarbówką może go strach obleci i chociaż część kosztów zwróci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troche podobna sytuacje mialem z Auto Premium w Pzn, zostawilem samochod na nieduza naprawe blacharska a odebralem auto ze zniszczona turbina i niedzialajaca nawigacja. I mieli Mnie ostro w d.upie z tego powodu, wiec przy kazdej mozliwej okazji odradzam ten serwis kazdemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko powiem ze jak przeskoczył to mógł i pęknąć w każdej chwili. Co byś zrobił jak by pękł tobie u niego pod warsztatem? Nie bronie mechanika tylko se tak myślałem. I do tego nie oto pytałeś. Pozd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...zadnych straszen,kimkolwiek-jesli na prawde nie jestes czegos pewien i na prawde nie jestes zdecydowany tego zrobic-jesli chcesz wystapic na droge prawna-idz do Rzecznika Praw Konsumenta,lub kazdego Radcy Prawnego-ten Cie pokieruje na odpowiednia droge-auto od mechanika mozesz odebrac,ale pisemnie niech Ci potwierdzi w jakim stanie auto zostalo przyjete na warsztat i w jakim jest teraz,kto sie autem zajmowal itp,na spokojnie-jak emocje Ci opadna-krzykiem i nerwami nic nie zdzialasz...jesli bedziesz go straszyl,a nic nie robil-wyjdziesz na głupka i na pewno nic nie zdzialasz po takiej rozmowie :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli pasek przeskoczył,a nadal jeździłeś, mogło to doprowadzić do uszkodzenia silnika na taka samą skalę a nawet większą jak po zerwaniu paska. Nie jesteś w stanie udowodnić przed sądem,że tak nie było.

Możesz narobić mechanikowi smrodu koło tyłka, ale zastanów się czy warto, zawsze jest jakieś mniej kolizyjne wyjście :wink4:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

, zawsze jest jakieś mniej kolizyjne wyjście :wink4:

Wybrać auto od mechanika i naprawić je z własnej kieszeni :polew:

Jeśli w Twoich rękach auto odpalało o jechało a teraz jest urwany pasek i nie odpala to znaczy że ten pseudomechanik zamiast nastawić rozrząd to odpalał auto i to jego "złote rączki" doprowadziły do śmierci silnik. Jeśli było tak jak piszę to dobrze żebyś miał na to wszystko światka i do sądu z dzadem :kwasny: Powiedz mu że jak nie zapłaci za swoje błędy to idziesz do sądu i następnie do skarbówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

grzes1150 ma rację. Ja jednak uważam, że powinieneś włączyć do sprawy Rzecznika Praw Konsumenta /bardzo sprawna instytucja, czasami wystarczy jedno pismo z ich strony/. Wybierz się do takiego na swoim terenie i przedstaw problem. W tym przypadku powienieneś się domagać całkowitego zwrotu kosztów naprawy w wyniku źle wykonanej usługi. Jeżeli samochód dostarczony był z podejrzeniem niewłaściwie działąjącego rozrządu /w stanie jeżdżącym/ i z góry określony był zakres prac do zrobienia - to po kiego czorta go palili... Taki samochód przepycha się w warsztacie z miejsca na miejsce by nie pogorszyć sprawy. Każdy profi mechanik to wie, klient nie musi. Jak tam jest bałagan organizacyjny to wziął kluczyk jakiś "młody", bo mu kazali wjechać tym z "rozrządem", a tu bęc. I teraz wciskają kit.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No panowie MEGA SUKCES samochodzik juz w domu .Na poczatku pan mechanik sie wypieral i wine zwalal na mnie ale gdy go postraszylem moimi znajomosciami a znam Miedzianego :kox: to zmiekl i doszlismy do porozumienia ze ja pokryje tylko czesc kosztow .Naszczescie awari ulegly tylko dwa zawory ,ale przy okazji musial kupic nowy rozrzad,uszczelke pod glowice i jakies tam pierdoly .Gosciu okazal sie uczciwym czlowiekiem i zrobil to naprawde dosyc szybko a przy tym dal gwarancje na nastepne 80000km ze sie nic nie stanie . Tak ze temat mozna zamknac bo sprawa sie pozytywnie zakonczyla dla mojego portfela i moge sobie kupic nowe tarcze do mojej kochanej audicy :kox: Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak się dało :wink4:

temat mozna zamknac

to zamknij :cool1:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...