Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[ALL B5] Rudy na dolnej listwie drzwiowej a szansa na zrobienie?


andrzejac

Rekomendowane odpowiedzi

Rudy poszedł mi od dolej listwy drzwiowej właściwie jej mocowań do lakieru na wszystkich drzwiach.

Na trzech drzwiach są tylko bąble na mocowaniu plastików listwy, trzeba przyjrzeć sie żeby je zobaczyć.

Na drzwiach pasażera przód był bąbel ale ostatnio pękł. Zachodzi w niego rudy

Panowie byłem w swoim mieście w każdym warsztacie lakierniczym. Dają mi gwarancje na pół roku.

Przedział cenowy od 1000-1600 za zrobienie 4 drzwi. Listwy boczne mam zamiar wyrzucić i pozostawić drzwi gołe jak je Pan Bóg stworzył nie narażając znowu drzwi na uszkodzenie lakieru.

Pojawiła sie w końcu opcja z lakiernikiem po znajomości, ktory nie zrobi fuszerki.

Propozycja to wycięcie "raka" wstawienie nowej blachy w miejscu najgorszego wżeru, wspomniał o cynowaniu drzwi. Będe miał to w cenie 1000zł.

Ale rzucił mi że przy wykonaniu standardowym skrobanie szpachla,podkład , lakier może dać mi gwarancje góra 3-6mcy. Przy wycinaniu blachy cynowaniu dłużej.

Czy rdzę wogle da sie usunąć?

Inny mechanik powiedział że NIE, że mimo wszystko wyjdzie najdłużej po 2 latach.

Czy z samochodem od lakiernika można jechać tylko na giełdę?

Bo nie chce powtarzać tej rozrywki za 2 lata. Jaka jest prawda o takich zabiegach?

Można usunąć rdzę na lata przy solidnym wykoaniu pracy, czy to zabieg na jakiś czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm w mojej rodzinie jest Escort i jakiś gość coś pocynował bo ruda była...wszystko powychodziło ! I jest jeszcze gorzej :thumbdown:

Nie wiem czy tak dokładnie zrobił czy tę technikę o kant d*py można rozbić.

Ja nie polecam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cynowanie to metoda, którą naprawiało się okręty... na pewno jest skuteczna pytanie tylko na jak długo przy dobrym wykonaniu.

Co innego jak za Twój samochód bierze sie praktykant na stażu a doświadczony lakiernik.

Zastanawiam sie czy wycinając rdze, albo cynując, czy stosując żywice itp. mozna usunąć rdze na 3-4 lata?

Czy w grę wchodzi czynnik ludzki który decyduje o tym czy rudy wyjdzie dokładnie/ nie dokładnie?

Czy jest to zabieg typowo na sprzedaż? Bo rdza wyjdzie mimo wszystko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz jak widać czynnik ludzki ma duże znaczenie...

Napisałem, może ta technika jest dobra...kij wie ale czy aby na pewno Ci to dobrze zrobią ?

Gość jest lakiernikiem i wiem jak zrobił...skoro mówisz, że ta metoda jest taka super to znaczy, że spaprał robotę :thumbdown:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jest może na forum lakiernik albo osoba z doświadczeniem czy wiedzą w tym temacie?

Bo nie wiem czy po lakierowaniu jeździć czy kilka zdjęć i allegro?

Pomimo że wiem że gostek na pewno sie przyłoży. W serwisie Toyoty bo tam daje dają standardowo 3 lata gwarancji.

Problem w tym że to audi a nie toyota i nie dostane gwarancji.

Można zwalczyć rdze na długo czy to walka z wiatrakami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przecież audi nie rdzewieją?czy się mylę?

tak maja ocynk ale jak miałes jakąs mocna przygode i auto zostało uszkodzone potem zrobione to rudy moze już sie pojawić bo warstwa ocynku została juz naruszona...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co mowił mi lakiernik to teraz nawet dwuletnie passaty przyjeżdżają z rudym na listwie, więc nic mnie nie zdziwi jakość wykonania w porównaniu z tym co było 10-20 lat temu i dziś nie ma ze sobą nic wspólnego, tyczy sie to wszystkich elementow. Całe szczęście trafił mi sie silnik w A4 od starej "80"-tki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...