fusse Opublikowano 31 Maja 2010 Opublikowano 31 Maja 2010 Witam Panowie, moze cos poradzicie, wymienilem u siebie teraz cala gore wahaczy(4), wymienilem lozysko w prawym kole na FAG,a w lewym kole wymienilem przegub na lobro. obnizylem auto o 3cm. po wyjechaniu na ulice bilo kolo/kola przy jezdzie na wprost, pojechalem na zbieznosc,zrobiono mi ja,na wprost jest teraz ok, a przy lekkich skretach i przy mocniejszych bija kola naprzemian, juz od 40km/h wyraznie to czuc. poprostu jade slalomem i naprzemian skrecam, to bije raz jedno raz drugie. pojechalem na przeglad, tam mieli taka plyte przez ktora sie przejezdza i pokazuje zbieznosc,wg Panow ze stacji,auto nie ma zbieznosci(pomiar dokonywany pare razy), plyta sie rozjezdzala. auto nie ma zadnych luzow. wrocilem do magikow od zbieznosci, przejechali sie i mowia,ze to nie przez zbieznosc...oraz mowia,ze ta plyta na stacji to jest gow**. takie odbijanie pileczki. postanowilem dzis zmienic kola z przodu na zimowki, efekt= ten sam , na wprost ok, na zakretach biją. gdzie szukac przyczyny? czy naprawde odwalili lipe na zbieznosci dlatego bije? dodam ,ze sprawdzali mi amory na stacji to mialy 70%. aha i napewno to nie przeguby,zeby ktos tak nie napisal, nie ten dzwiek, pozatym wymienialem miesiac temu. dzieki za pomoc! pozdrawiam! opony nowki sztuki, kola wyważane byly.[br]Dopisany: 09 Maj 2010, 21:46_________________________________________________dobra Panowie, akcja narazie powiedzmy wstrzymana, jesli ktos mi moze powiedziec: sprezyny na przod maja zwoje nieregularne, tzn z jednej strony maja geste, z drugiej rzadkie , jak powinny one byc zalozone? geste na dole przy kole, czy geste na gorze przy kielichu? jesli sprawdzi sie moja teoria stukow to jestem najlepszy, bo dzis odwiedzilem dwoch mechanikow i kolejna stacje diagnostyczna, zero luzow na zawieszeniu, a bije... jeden mechanik ,to juz chcial mi przeguby przy skrzyni rozbierac... hehee[br]Dopisany: 10 Maj 2010, 22:05_________________________________________________witam po prawie miesiacu zabawy, nic nie zdzialalem, jak bije, wali tak dalej bije. jakies moze pomysly? przy jezdzie na rownej drodze po łuku bije cos, jakby kolo podskakiwalo, taki gluchy stukot, nie metal o metal, nie terkotanie. bije zawsze ta dociążona strona..jak wsiadzie do przodu moj 120kg kolega, to te bicie wzmacnia sie. czy to moga byc te gumy od amortyzatora, te u gory i te na dole? pozdrawiam!
Szuszu Opublikowano 31 Maja 2010 Opublikowano 31 Maja 2010 A klocek i tarcza. Ja mam cos podobnego, ale niuni nie obniżałem dlatego efekt może być mniejszy. U mnie podejrzewam tarcze hamulcowe lecz na razie tragedii nie ma.
fusse Opublikowano 2 Lipca 2010 Autor Opublikowano 2 Lipca 2010 hmm tarcze, nie sa juz najlepsze,ale sprawdze to, bo sciagalem tarcze i je opukiwalem z rdzy, ale czy to moglo cos zmienic to nie wiem... kupilem nowe te gumy od amorow, zaloze tez je. sciagalem zaciski, sciagalem tarcze, moze cos ma luz... sam juz nie wiem[br]Dopisany: 31 Maj 2010, 22:55_________________________________________________jesli kogos interesuje rozwiazanie: wymienilem wahacze dolne przednie, plus laczniki stabilizatora plus nowe łozyska na przod i problem ustal. moim zdaniem winne bylo lozysko. cykalo cos w nim,a po wyciagnieciu zwrotnicy szumialo.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się