[B5 AFN] Tankuje bio paliwo do a4

[fusse 0]

aha, nie dodalem ,ze auto gorzej zapalalo.

[rookie 3]

aha, nie dodalem ,ze auto gorzej zapalalo.

O funky funk! Tego nie lubię jak się dzieje.

[kubardf 0]

BIO się nie opłaca. Jest tylo 50 gr. tańszy. Samochód pali go więcej. Uszczelki bardziej się zużywają i to samo jest z flitrem. Ja to testowałem na swoim AFNie. NIE OPŁACA SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[wiesiu32 0]

Od czasu jak kupiłem AUDI jeździłem na różnym paliwie najlepiej chodzi na Schellu później na Statoilu w następnej kolejności jest Orlen na tym samym poziomie Rafineria Gdańska niestety paliwa na stacji BP SA NAJGORSZE!!!

Ostatnio zatankowałem właśnie Bio na Bliskiej i żadnej różnicy nie zauważyłem a ogólnie biorę paliwo w cenie bio od kumpla z oszczędności jeździ dwuletnim Volwem także gówna za przeproszeniem nie leje.

Na paliwie z BP nawet mój stary golfik jeździć zbytnio nie chciał.s

Pozdrawiam.

[wrzosu 0]

Zlejcie sobie to bio do słoika to zobaczycie co za syf w tym paliwie pływa. To tak jakby do oleju wycisnąć całą cytrynę wówczas pływaja takie jakby farfocle. Na jednej stacji będzie to bardziej widoczne na innej mniej. Po przygodach z tym paliwem postanowilismy z kumplem po literku zakupić na różncyh stacjach i je sobie oblukać i napewno już nigdy więcej tego gówna nie zaleje do żadnego silnika.

zgadzam sie z kolega. pracowalem na Bliskiej dwa lata temu. przy kazdej dostawie pobierane sa probki i w litrowej butelce z bio potrafi sie osadzic nawet 5cm szlamu na dnie! moge zalatwic zdjecia tego czegos

[czeslaw82 0]

testowałem bio na mercedesie 1320 z 97r, scanii 94-310 z00r 2lata i wszystko ok(60tys km oprócz zimy,bo zcina od -5), passatem ahu 97r z 300tys km rok na tym jeżdziłem i gitara, a teraz afn z przebiegiem 160tys km co drugie tankowanie leje. Fakt jest taki, że bio na pewno jest mniej kaloryczne, gęstsze i auto jest słabsze. spalanie można osiągnąć takie same, ale trzeba troche zwolnić.

Słyszałem, że podobno bio podgrzane ma lepsze właściwości smarujące i dokładają podobno ludzie jakieś podgrzewacze do paliwa i nawet pompowtryskom mniej szkodzą niż pompom rotacyjnym, ale tą opinie nie potwierdzam i pod nią się nie podpisuje.

a generalnie to nie wiem czemu bio drożeje razem z ropą jak to nic wspólnego z nią nie ma i dolar tez tu nie wadzi. jak zaczynałem lać bio to 3zł nie kosztował i tańszy był o prawie 90gr od ropy. ciężarówka na 100km robiła 20 pare złotych oszczędności!!!

Wydaje mi się, że jakby kosztował w tej chwili porównywalnie do gazu to więcej byłoby zwolenników.

pozdr

[rookie 3]

testowałem bio na mercedesie 1320 z 97r, scanii 94-310 z00r 2lata i wszystko ok(60tys km oprócz zimy,bo zcina od -5), passatem ahu 97r z 300tys km rok na tym jeżdziłem i gitara, a teraz afn z przebiegiem 160tys km co drugie tankowanie leje. Fakt jest taki, że bio na pewno jest mniej kaloryczne, gęstsze i auto jest słabsze. spalanie można osiągnąć takie same, ale trzeba troche zwolnić.

Słyszałem, że podobno bio podgrzane ma lepsze właściwości smarujące i dokładają podobno ludzie jakieś podgrzewacze do paliwa i nawet pompowtryskom mniej szkodzą niż pompom rotacyjnym, ale tą opinie nie potwierdzam i pod nią się nie podpisuje.

a generalnie to nie wiem czemu bio drożeje razem z ropą jak to nic wspólnego z nią nie ma i dolar tez tu nie wadzi. jak zaczynałem lać bio to 3zł nie kosztował i tańszy był o prawie 90gr od ropy. ciężarówka na 100km robiła 20 pare złotych oszczędności!!!

Wydaje mi się, że jakby kosztował w tej chwili porównywalnie do gazu to więcej byłoby zwolenników.

pozdr

Dlatego nie warto go lać.

Panowie zbieramy plastikowe baniaczki :wtf: i robimy zapasy paliwa.

Od stycznia wszystko w górę, paliwo przede wszystkim.

[MisiekDD 0]

Zaciekawiło mnie twierdzenie kolegów że w bio są śmiecie i dziwny osad. Otóż mój tato kupuje takie paliwo do maszyn rolniczych i wielokrotnie wlewałem to paliwo i żadnych śmieci tam nie widziałem. Tylko że to bio jest kupowane na nowiutkiej stacji Bliskiej i jest w 100% czyste i nic tam nie pływa. A jeśli ktoś chce zaoszczędzić i nie chce lać bio to mam alternatywę. Kupujecie pojemnik 1000L (200zł) mini CPN(400zł) i kupujecie ON od hurtownika. Ja tak zrobiłem i 1 litr oleju napędowego kosztował mnie 4zł. Tylko że trzeba mieć trochę wolnego miejsca w garażu i wyłożyć trochę kasy.