Witam. To znowu ja z moim nieszczęsnym AVF-em. W związku z powyższym problemem auto trafiło do polecanego tutaj na forum jednego ze świętokrzyskich mechaników/tunerów, został wymieniony wałek rozrządu, szklanki i uszczelniacze (chyba pompek - chyba bo sam właściciel i mechanik mają różne wersje wydarzeń o zgrozo...), poza tym na moje życzenie przy okazji kompletny rozrząd, olej i płyn chłodniczy. Efekt jest taki, że głośna praca silnika i powodujące to dudnienie ustało, natomiast trzepanie budą jest minimalne/akceptowalne - z tego co twierdzą panowie to kończący żywot dwumas. Żeby było śmieszniej to po włożonej kupie grosza okazało się, że auto rano odpala gorzej niż źle (na ciepłym wiadomo jest ok). Długo kręci, a jak odpali to z początku nierówno pracuje a z wydechu unosi się chmura dymu. Auto trafiło ponownie do tegoż mechanika na obserwację, po czym ku mojemu zdziwieniu stwierdzili, że z autem jest wszystko ok i chodzi jak igła i byćmoże ów problem spowodowany jest padającym akumulatorem lub rozrusznikiem (padł z dnia na dzień?). Akumulator miał 12 lat więc w sumie ok - kupiłem nowy. Problem jak był tak jest więc wychodzi na to, że nie w tym tkwi problem. Do mechanika już nie wróciłem bo po co się z koniem kopać. Wstawiam logi statyczne i liczę na Waszą pomoc, że być może coś tutaj jest skryte:
000 - http://vaglog.pl/log_274471.html
001 - http://vaglog.pl/log_274472.html
004 - http://vaglog.pl/log_274473.html
005 - http://vaglog.pl/log_274474.html
013 - http://vaglog.pl/log_274475.html
015 - http://vaglog.pl/log_274476.html
016 - http://vaglog.pl/log_274477.html
023 - http://vaglog.pl/log_274478.html