Witam.
Wczoraj wieczorem po wjechaniu do garażu, na wolnych obrotach zaczął stopniowo gasnąć i już więcej nie odpalił, przy-pieczętował to wielką chmurą białego dymu. VAG dzisiaj żadnych błędów nie pokazał(może to być wina, że na noc odłączyłem akumulator).Rozrząd w porządku, pompa paliwo podaje. Może jakieś sugestie
Dodam że wcześniej prze gazowałem go dwa razy aż do odcięcia