Witajcie.
Właśnie jestem świeżo po rozwiązaniu tego problemu. U mnie w okresie wiosennym, letnim i wczesnojesiennym zamek działał bez problemu, jednak jak zrobi się zimno problem od razu występuje.
Najpierw trzeba ze 2 razy próbować zamykać i otwierać - to pomaga tylko na jakiś czas. Potem już zamek przestaje w ogóle otwierać się po użyciu pilota.
Postanowiłem rozebrać drzwi i wyjąć zamek i spróbowac go zreanimować. Uwaga rozebranie tapicerki drzwi trzeba zrobić umiejętnie bo pourywa się kołki mocujące - jest potzrebne specjalne narzędzie - filmiki na YouTube pokazujące jak to zrobić zwykłym śróbokrętem to jakaś ściema - jest to metoda beznadziejna.
Po wyjęciu zamka i rozebraniu go na części pierwsze okazało się, że wszystkie mikrostyczniki oraz mechanizmy działają ok. Problem to jeden z silniczków napędowych zamka - spalił się.
Nie potrafiłem odnaleźć takiego silniczka więc kupiłem używany zamek i teraz jest ok.
Nalezy pamiętać, że założenie zamka wymaga wyjęcia dodatkowo wkładki obok klamki.
Zajęło mi to ponad 2 godziny, ale robiłem to pierwszy raz i nie jestem mechanikiem.