Cześć Wszystkim,
panika olejowa? Ufff, na szczęście już po.
Konkrety: jako, że przebieg zbliżał się do 180tyś. i zacząłem zwracać uwagę na fakt iż w garażu pojawia się coraz więcej pustych butelek 1L po oleju postanowiłem coś z tym zrobić.
W tym wątku trafiłem na dyskusję w wiadomym temacie i po kilku wymianach mejlowych i jednej rozmowie telefonicznej z użytkownikiem kixi4 zdecydowałem się pod koniec grudnia na
przemknięcie prawie 400km w jego kierunku i remont bo dolewanie 1L na 800km zaczynało być już irytujące.
Aktualnie po przejechaniu 3000km nie ubyło nic, wskaźnik cały czas pokazuje FULL. Auto pracuje równiej i jest zdecydowanie elastyczniejsze.
Odnośnie samej naprawy: Michał to konkretny i rzetelny gość. Nie opowiada pierdół, dotrzymuje słowa, jest terminowy i dokładny. A to było dla mnie najważniejsze.
Pozdro w oczekiwaniu na wiosnę :-)