a jak można poradzić sobie z okręceniem tej dużej śruby po anternie (od strony dachu). ja się męczę. pryskam wd i nic. Jak się mi okazało miałem odłamaną antenę od reszty przy tej własnie śrubie. Próbuję i nic. Ten plasticzek był połamany i się rozleciał, a śrubaprzez otwór dachowy nie przechodzi i KLOPS
Chyba zostaje brzeszczocik lub pilniczek i podpiłować ją tak by przeszło przez tą prostokątną dziurę.