mysiapysia

Witam Mam taki zamek jak na zdjęciu: Problem polega na tym, że kluczyk się kręci dookoła. Kupiłem całą klamkę z myślą o przełożeniu samej wkładki. Poniżej jej zdjęcie: Zamki się trochę różnią, i tu pytanie czy dam radę przełożyć moją wkładkę bez problemów z przeróbkami?? Jak się do tego zabrać (chodzi o rozebranie) jednego i drugiego zamka?? pozdrawiam Darek

Witam Mam problem jak w tytule. Jak zaciągnę ręczny ucieka mi płyn na zacisku od tyłu, przez śrubę i jakieś tam podkładki, guki. Z tego co wyczytałem w faxie to mogę "regenerować" zacisk za pomocą kompletu naprawczego gumek, lub go wymienić na sprawny. Przymierzam się do wymiany zacisków na tyle. Wyczytałem na faxie, że można wymienić na zaciski od b6. Teraz moje pytanie ponieważ mam na tyle zaciski starszego typu, do takich wchodzą klocki z a80 to czy jak wymienię na takie od b6 to dam rady wpasować je w jarzmo, czy szukać z jarzmami? pozdrawiam i z góry dzięki za pomoc.

Dzięki popytam u tego sprzedawcy. pozdrawiam

Przejrzałem alledrogo i fotę i nie mogę znaleźć tej firmy INA? Co do rozkręcenia to dostałem od was już info jak to zrobić, a jakie problemy mogę napotkać przy montażu. Z tego co mi się wydaje to nie wiem jak napinać pasek, tak na "CHAMA" naciągnąć i dokręcić czy są jakieś patenty? Czy jakoś się go ustawia? i potem dokręca?

A teraz powiedzcie mi czy można w coś takiego zainwestować: http://moto.allegro.pl/item695109600_napinacz_paska_micro_a4_a6_passat_1_9_tdi_90_110km.html lub to: http://moto.allegro.pl/item691975069_napinacz_paska_wieloklin_audi_a4_a6_passat_1_9_tdi.html patrzyłem w focie to cena skf powala http://katalog.fota.pl/Katalog/(S(jemyzdj2k2cr0x45weyy3l45))/Samochod3.aspx?GenArtNr=310 w sklepach we Wro nie mogę namierzyć tańszych jedynie autozatoka oferuje napinacze po 190 lub 407 pln ale jakie nie dowiedziałem się. poradźcie coś

No to jest jak myślałem. Wątki o rozkręcaniu napinacza czytałem i spróbuję płaskimi kluczami go jakoś wykręcić.

Wczoraj miałem dziwną przygodę. Wracając do domu poczułem lekki szarpnięcie (jakby silnik się przydusił) i zapaliła mi się kontrolka aku. stanąłem na boku maska do góry i co widzę, pasek sobie luźno lata. Myślałem, że go trafiło (pękł) więc szarpnąłem parę razy ale nie chciał się wyjąć, pooglądałem, stwierdziłem, że jest cały. Zobaczyłem, że kółko które jest pomiędzy alternatorem a wentylatorem, leży prawie na nim (koło wentylatora) i jest mocno "nieosiowe" w stosunku do lini kółko alternatora, koło wentylatora (sporo odchylone w stronę wiatraka). Dało nim (tym kółkiem) się lekko poruszać. Z książki i paru postów (nie znalazłem takiego przypadku) wynika chyba, że to kółko to najprawdopodobniej napinacz paska wieloklinowego (jak to człowiek po lekturze forum, książek i allegro mądrzeje) i chyba "się zesrał", tj popsuł. czy mam szukać jeszcze gdzieś jakiś innych możliwych usterek czy brać za wykręcanie / wymianę napinacza. Inne koła wyglądają na całkiem zdrowe i nie widzę, żeby im coś mogło być Jak założę pasek na rolki (w takim stanie jak jest) to mam na pasku spory zapas luzu, czy to możliwe, żeby napinacz tak "niwelował" długość paska? Proszę o pomoc. Szykuję się do wyjazdu na wakacje, wiem, że jak będę zmuszony to podjadę do mechanika, ale chciałbym trochę z kasą spróbować przyoszczędzić (zostawić na wyjazd) i jak to możliwe to zrobić sam. pozdrawiam i sorki za przydługą opowieść Darek

A czy jest jakiś patent na wyjęcie go bez rozkręcania wsporników lub zdejmowania klipsów z kanałów? Jakoś już dwa razy po rozkręceniu śrubek próbowałem nim kręcić i go wyjąć i nic. blokuje mi metalowy wspornik poduchy (śruby w nim) pozdrawiam

Witam znalazłem wątek o odgrzybianiu klimu i metodzie wyciągnięcia wentylatora. Zrobiłem tak jak tam opisane, lecz mam inny wentylator VALEO i o jest większy od tego z innego wątku i nie mogę go w prosty sposób wyciągnąć. przeszkadza taki wspornik od poduchy pasażera. Czy znacie jakieś patenty aby go jakoś wywalić bez odkręcania tego wspornika? czy rozpięcie klamer na kanale, w który jest on wmontowany jest sensowne, czy muszę rozkręcać ten metalowy wspornik? Mam problem, ponieważ wentylator potrafi przestać działać i na dzirach lub po stuknięciu w niego zaczyna buczeć i dawać nawiew. Gdzie w nim szukać usterki?

A czy za stuki na przejazdach po szynach lub studzienkach też mogą odpowiadać te tuleje, czy to już wina wybitego amora? Mam też takie stuki (prawy tył) jakby amorek w gnieżdzie się nie trzymał i czasami wyskakiwał

Pooglądaj zaciski (klocki ci nie stoją okrakiem na tarczy?, cylinderek nie jest zapieczony? i linki od ręcznego, może coś ci blokuje koła zwyczajnie. i przy ruszaniu (niskiej prędkości masz takiego zająca)??? Tylny hamulec ma tłoczek, który się rozkręca przy hamowaniu (inaczej jak w przodzie tam jest na wcisk) i może coś tam nie teges. A możesz tylne koło prawe i lewe podlewarkować i pokręcić nim i zobacz czy nie ma dużych oporów (bez zaciągniętego ręcznego) lub coś nie zaczyna ci tam chrobotać.

Możecie mnie uraczyć jakąś fotą (z etki lub jakieś FOTY(cennika online) takiej tulei. Moje autko po zimie też ma podobne objawy , kiedy w ciaśniejszym zakręcie tył mi goni na boki albo na studzienkach coś mocno tłucze jak wyrobiony amorek. Nie chcę kupować w ciemno a potem, żeby się nie okazało na kanale, że nie tą kupiłem. pozdrawiam Darek

Witam czy mógłbym od szanownych formumowiczów dostać rozpiskę napięć jakie powinny się pojawiać na kostce od wycieraczki w moim avancie. Od kupna wycieraczka nie działała. Ostatnio ją rozebrałem i przeczyściłem, był zapieczony mechanizm. Teraz dalej mam niedziałającą wycieraczkę. Z racji tego, że to mój pierwszy kombiak, to mam tak, że jak pchnę manetkę zmiany biegów wycieraczki do przodu lub do tyłu działa mi zawsze przód, tył nie, na wciśniecie przycisku spryskiwacza tyłu słyszę pompkę więc jest ok. Nie wiem czy silnik wycieraczki spalił się wcześniej czy ktoś pogrzebał w instalacji i mam kupę pozdrawiam

No właśnie poczytałem w paru postach w dziale klimatyzacja, że demontaż całej konsoli to w diabły roboty. Sprawdzę na razie króćca.

no to nieźle

Witam Ostatnio pada jedynie śnieg a ja mam w aucie po stronie kierowcy z przodu mokro. Wykluczam z racji zimy ulewy, a na dodatek płynu w zbiorniku zaczęło mi ubywać. To coś mokre jest z lepkości podobne do płynu chłodniczego. Wg moich skromnych analiz wypadło na coś co się nazywa chłodniczką do ogrzewania. latem i jesienią kiedy nie włączałem ciepłego nawiewu problemu nie było. Teraz jest. jak pojeżdżę bez ogrzewania to płynu nie ubywa. Jeśli dysponujecie wiedzą to oświećcie gdzie szukać takiego ustorjstwa w a4. Widzę jedynie, że przewody gumowe wchodzą w podszybiu do środka i dalej moja wiedza się kończy. pozdrawiam

Mój avancik ma niesympatyczne fotele. Kolorystyka plamy. Kiepsko mi się na nich siedzi. Przeglądam allegro i widzę różne fotele do naszych a4. Z których roczników podejdą do mojej z 96r. Czy też z b-5-tek po liftach? Chcwilę wcześniej doczytałem, że z b-6 na b5 nie podejdzie. Czyli zostaje mi szukać po wersjach z b-5, tylko czy w tych poliftowych nie było jakiś fabrycznych modów i czy ew. kupienie foteli z brytyjczyka nie zrobi mi niemiłej niespodzianki. Koniecznie chcę wymienić fotel kierowcy bo już nie domaga, jest dla mnie po prostu kijowy. nie mogę go ustawić wygodnie (oczywiście wszelkie regulacje działają) ale po godzinnej jeździe jak wysiadam to mam mrowienie w nogach.

ja kiedyś zainstalowałem eibachy w innej marce (lanosie) bo standardy bardzo bujały na zakrętach to po założeniu, autko siadło tak jak piszecie niżej o 15 od zakładanego -30, niemniej prowadziło się wyśmienicie po płaskich drogach. Na wrocławski street się nadawało tak sobie, choć pamiętam jazdę do Warszawy i tak mnie wytelepało, że żołądek się odzywał. Niemniej fajnie czuć było każdą nierówność i lekkie bujanie. TYLKO ZROBIŁEM WIELKI BŁĄD montując bilsteiny b4. Tego typu amory się do niższych sprężyn nie nadają!!!!!!!!!!!!!!!!! Było miło przez 2-4 tygodnie. potem lekka lipa. studzienki i te sprawy. Tłukło mi do końca amorami. Jeżeli już to tylko B8. nie posłuchałem rad (i szkoda mi było kasy) lecz tylko takie amorki lub koni (lub inne krótkie) i byłoby super. Także polecam taki zestawik z krótszymi springami. Swój zestaw sprowadziłem przez allegro z Bielska Białej

czemu przy odkręcaniu mogę pozrywać gwinty? Pytam z ciekawości, bo jeszcze do autka z narzędziami nie podchodziłem, niemniej czyżby te alu złączki są jednorazowe??

klima działa, może nie rewelacyjnie ale całkiem nieźle jeszcze chłodzi. chyba muszę się z tym pośpieszyć, żeby "nic" sprężarki nie zatarło. Spróbuję dokręcić, jak nic to nie da to muszę kupić je w aso i wymienić. Dzięki

Witam Na łączeniu przewodów klimy pod zderzakiem pod chłodnicą na wysokości prawej lampy (od pasażera) jest coś koloru zielonego. Nie uprawiam jazd na marsa więc coś sie wydobywa chyba z klimy. Czy można to samemu próbować dokręcać, czy lepiej podjechać do jakiś "fachowców". Może jakieś uszczelki nie trzymają i co to może być? Pozdrawiam

Zaintrygowany możliwościami podglądania na panelu klimy parametrów silnika, wracając z pracy (cały czas w mieście) na trasie 12km na kanale 49 miałem 0, natomiast na kanale 51 temperatura mi się podnosiła, ale maxymalnie do 84 stopni. W ogóle autko mi się straszne długo grzeje. Z jednej strony to diesel, a z drugiej małe ilości płynów w układzie. Wcześniej miałem (teraz powiem, nieodrzałowaną e-34 z silnikiem 2.0 150KM) tam do układu wlewałem 11 litrów płynu i autko po przejechaniu (latem max 5 km miało max temp na blaciku, a tu muszę zrobić 8-10km. Wracając do meritum w czasie jazdy do domu max temp. to 84 (chwilowa) a raczej stała to 83stopnie. Przy chwilowym puszczezniu nogi z gazu zrobiło mi się 81 stopni. chyba coś nie jest w porządku z termostatem. to trochę mało. Sprawdzałem zmiany temp. na polskim vagu2.5 i na kanale 51 to obie się pokrywały i silnik rozgrzewał się stojąc do 81 stopni, a na wskaźniku był pion?

thanx all jutro biorę się do grzebki. W mojej poprzedniej (nieodżałowanej bejcuni e-34 ) wkłady były na wcisk i podważając palcem lub śrubowkrętem można było je w 1,5 sek wyciągnąć. Pewnie tyle zajłęo kiedyś szabrownikowi pozbycie mojej niuńki wkładów . Wtedy też zobaczyłem że miałem podgrzewane lustra

Dzięki chłopaki! Więc zrobię tak (sprawdźcie czy dobrze kumam) . pochylam lustro tak aby zrobić szparę ( od dołu czy góry lustra?? ) i namierzyć zaczepy, potem je odginam i lustro (szkliwo mam na wierzchu). Potem walka z tymi dwiema śrubami od dołu (których też nie mogę ruszyć) i będę mieć cały mechanizm na wierzchu.Sprawdzę co mi nie bangla i OKI. OK Dzięks

Witam Na forum nic nie znalazłem (może słabo szukam ), ale lusterko lewe działa mi jedynie na prawo i lewo. Góra i dół milczą. Prawe lustro działa OK. Próbowałem lewe rozkręcić od dołu (dwie śruby, ale umarł w butach nie ruszy), próbowałem lekko podważyć szkło i też nic. Nie wiem jak bezpiecznie wyjąć lustro i sprawdzić silnik i kable. Może ktoś już grzebał w tej materii??? Pozdrawiam Darek