Cześć, generalnie nie mam już siły, wyczerpują mi się już nawet najgłupsze pomysły, historia już długa, i niestety grzania jak nie było, tak nie ma... Walcze z tym ogrzewaniem jakoś od 3 miesięcy, ale postaram się chronologicznie...
Audi A4 B8, 2.0tfsi caeb 211km, 6b tiptronic kxt quattro. Silnik po generalnym remoncie w marcu tego roku (wada olejowa).
Zaczynając co zrobiłem do tej pory:
płukanie odkamieniaczem całości, potem samej nagrzewnicy, potem płukanie woda destylowana x razy aż się przestało pienić - grzanie niby wróciło, ale na chwile
wymiana zaworu 1J0 819 809, znowu grzanie się pojawiło i znikło za krótki czas. Generalnie na początku po każdym spuszczeniu płynu grzanie wracało.
pompa wody (poprzednia miała 2 lata no ale), wymieniłem bo pomyślałem że może jakaś wadliwa. Oczywiście ASO, komplet z termostatem i czujnikiem temp wody.
chłodniczka nagrzewnicy (nissens), tutaj po wymianie efekt utrzymał się parę dni. Grzanie zazwyczaj znikało po mocniejszym przepałowaniu, tym razem utrzymało się dłużej...
korek wlewu zbiorniczka wyrównawczego,
króciec - 06H121132H - co z głowicy wychodzi (był niedokrecony od remontu i zamiennik, także po prostu wymieniłem na nowy),
pompka wody after run (v51 bodajże) - była zatarta,
sztywna - plastikowa rurka od wody, kilka przewodów wodnych
zbiorniczek wyrównawczy
gdzieś tam po drodze większość uszczelek w wężach wymieniona
Płukałem też wodą z sieci, od tyłu, od przodu, z pompą wody i bez pompy, przez węże chłodnicy itp. Wszędzie drożne.
Efektów brak. Był już czas kompletnej lodówki. Odpowietrzałem układ wg procedur, wg swoich wymyślonych sposobów, próżnią, ciśnieniem, to nie to. Test CO2 zrobiony - negatywny. Auto nie przegrzewa się, utrzymuje bardzo ładnie temperaturę przy normalnej jeździe - 93-97 st.
Powodem braku grzania jest brak przepływu przez nagrzewnice, ale już od głowicy woda nie leci. Tzn czasem leci ale bardzo słabo. Podpinałem nawet przezroczysty wąż, dziwnie się zachowuje płyn, pulsacyjnie dość płynął przez niego.
I jeszcze tak, od razu po remoncie były mrozy, auto grzało, ale docierałem silnik wiec jeździłem delikatnie. Potem lato to wiadomo. Potem w sierpniu zmieniałem żeliwo w turbo, na drugi dzień było zimno i zauważyłem że nie ma ogrzewania. Od tamtego czasu zacząłem te wszystkie wymiany.
Jedyne co mi przychodzi do głowy że coś się przytkało w głowicy?
W akcie desperacji - kupiłem dodatkową pompę wody chyba z diesla - albo z system start/stop - w każdym razie 8K0965561A. Podłączyłem ją do stałego plusa w celu sprawdzenia czy ta pompa pomoże głównej pompie w tłoczeniu wody przez nagrzewnice - w zasadzie główna pompa pcha, a ta co dołożyłem ciągnie. Jest trochę lepiej, jak mam ustawione temperatury rzędu 21, daje rade, ale gdy dam na HI, niestety wydajność totalnie spada.
Póki co tyle pamiętam, jeśli sobie coś przypomnę - dopiszę.
Pozdrowienia i mam nadzieje że może ktoś coś wymyśli ?